Widok
A ja sobie chwalę Mat-Bud co nie znaczy, że jest idealnym deweloperem, zawsze są chwile gdy jest "pod górkę" ale gdybym miała kiedykolwiek jeszcze kupować mieszkanie to tylko od Mat-Buda. Porównując MB do innych deweloperów to sobie chwalę, wg. mnie jest najlepszy na rynku. Widziałam co wyprawiają inni deweloperzy w jakim stanie oddają mieszkania etc, chociażby Euro Styl niby taki prężny, mega drogi a jak co do czego przychodzi to ze wszystkim problemy.
Jeśli chodzi o budowę sześciu budynków przez firmę MAT-Bud RUMIA przy ulicy Sędzickiego. Budowa pierwszego budynku mieszkalnego która powinna być oddana dla mieszkańców w grudniu 2013 roku , jest opóżniona o pół roku ,nie inwestował bym w tą firmę , bo z tego co widać , ta firma jest zaległa pieniądze firmom podwykonawczym i te firmy nie chcą pracować za darmo, gdyż obawiają się odzyskania swoich pieniędzy,w tej chwili wykonuję prace związane z dekarstwem , czyli dachy i balkony , firma ta jest mi zaległa pieniądze, więc się obawiam , czynie pracuję za darmo,na wszystko brak im pieniądze
Piossek jak byś był zainteresowany to byś podjechał do biura lub zadzwonił i byś wszystko wiedział za garaż i komórkę płacimy,miejsca parkingowe są frii. Mię zaś nurtuje problem że deweloper zamierza wybudować na razie jeden z 6 bloków jak długo będziemy mieszkać na placu budowy? UMOWA nie do końca jest sprecyzowana co do pozostałych budynków i terenu do zagospodarowania Proszę o opinie osób zainteresowanych.
Przyszli klienci Mat-Bud Rumia, nie dajcie się oszukać deweloperowi tak jak my. Przed podpisaniem umowy dowiedzcie się, czy jest już podpisana umowa z PGNiG oraz Energą. Nie wierzcie niczemu, co nie jest na piśmie, ponieważ pracownicy biura Mat-Bud kłamią i manipulują jak tylko mogą. Skontaktujcie się najpierw z dostawcami mediów, sprawdźcie, czy deweloper ma wszystkie niezbędne zgody i pozwolenia, czy podpisane są wszystkie potrzebne umowy, czy teren na którym jest budowane osiedle nie jest podmokły (tak jak w przypadku os. Aleja Dębowa o czym p. Justyna oczywiście nie wspomina). Bądźcie maksymalnie podejrzliwi i uczcie się na naszych błędach!!! A najlepiej w ogóle nie podpisujcie żadnych umów z tym deweloperem!!! Kłamie, nie dotrzymuje terminów + bardzo nieprzyjemna obsługa klienta (o czym łatwo możecie się przekonać rozmawiając z panią Justyną). Odradzamy współpracę z Mat-Bud Rumia!!!!
Ja bym nie przesadzała z ta nieuprzejmością i tak dalej, myślę , że niezadowolony klient miał mało kontaktów z innymi przedstawicielami firm budowlanych. Ja zanim kupiłam przeżyłam batalię z wieloma. Mieszkam na Alei Dębowej jestem zadowolona na tyle na ile można być zadowolonym z tego czego się samemu nie wybudowało na swojej ziemi...nam przynajmniej nie spadaja kafle ze ścian jak na osiedlach innych firm. Ale uwaga jest słuszna co na papierze to na papierze i sprawdzać wszystkie dokumenty pozwolenia itd.....ogólnie tragedii nie ma.
Witam, planuje zakup mieszkania na tym osiedlu czy ktoś może udzielić informacji jak wygląda sprawa z płatnością za mieszkania. Generalnie chodzi o to czy trzeba przelać całą kwotę czy można w ratach wiadomo mieszkań jeszcze nie ma i nie chciałbym kupować przysłowiowego "kota w worku". Druga sprawa do osób, które już kupily na tym osiedlu mieszkanie to zapytanie jak wyglądają umowy deweloperskie na co trzeba zwracac uwagę, czy są jakieś ukryte haczyki, nie chciałbym sie rozczarować. Z góry dziękuje za pomoc
Jeśli chodzi o kasę to płacimy w ratach , ilość rat można uzgodnić z deweloperem .Jeśli chodzi o umowę mię zaniepokoił punkt w którym mowa że deweloper może umieścić reklamę świetlną na budynku wspólnoty chodziło mi o rozliczenia za energie i estetykę samego osiedla,jeśli chodzi o rozliczenia będzie pod licznik .Całego punktu nie da się usunąć z umowy deweloper zostawił sobie furkę na ewentualną reklamę.Pozostała treść w moim odczuciu nie budzi zastrzeżeń.
POZDRAWIAM.
POZDRAWIAM.
Radziłabym się zastanowić nad kupnem mieszkania od tego dewelopera. Mam to nieszczęście, że zakupiłam od Mat-Bud Rumia mieszkanie i niestety jest to fuszerka jakich mało. Schody różnej wysokości, przez okna hula wiatr, bo panowie budowlańcy nie słyszeli chyba o piance. Drzwi balkonowe były źle osadzone i można było je otworzyć od zewnątrz mocniejszym popchnięciem. Do tego sufity pękają w poprzek wszystkich pomieszczeń. A jakby tego było mało słyszę w salonie jak sąsiad spuszcza wodę w toalecie. Pojęcia nie mam z czego oni te ściany działowe zrobili. Już chyba karton gips byłby lepiej wygłuszony. Partacze to chyba właściwe słowo jakim można określić tego pożal się Boże dewelopera.
Niestety muszę przyznać rację wpisowi powyżej. Wiatr to mało okien nie wywala, od braku szczelności to firanki się ruszały, a gwizda przy każdym oknie nie wspominając, że teraz zimą to jak nie uszczelnisz samemu to masakra. Co do wygłuszenia ścian to niestety prawda, słychać spuszczanie wody na nawet sikanie nocne sąsiadów, nie mówiąc o wiadomych rzeczach. Obsługa klienta jest miła i wszystko załatwiają od ręki zanim nie zdobędą podpisów klienta. później to nie mają czasu dla takiego.
Nie rozumiem wyjaśnień kierownika budowy to nie jest PRL materiały budowlane są na wyciągnięcie ręki z dostawą pod wskazany adres tylko trzeba za nie zapłacić czytając forum firma ma problemy z regulacją należności podwykonawcą a Ci za darmo nie pracują i z tond bierze się cała zwłoka Nie słyszałem jeszcze o deweloperze który by bez problemów wypłacał pieniądze za opóżnienia całe szczęście że są jeszcze wyższe instancje do dochodzenia swoich praw . W internecie jest wiele Forum na ten temat.
Pozdrawam
Pozdrawam
Z postępu prac na budowie nie liczyłabym na koniec czerwca :-( opóźnienie jest już 5 miesięcy, z biura usłyszałam, że MOŻE to być lipiec, sierpień...czas najwyższy uruchomić pisma roszczeniowe. Podzielam zdanie powyżej, iż materiały są na wyciągnięcie ręki, widać, że problem leży gdzie indziej...wszyscy jedziemy na tym samym wózku, miejmy nadzieję, że będzie nam dane spotkać się na nowych mieszkaniach lub uzyskać zwrot pieniędzy i szukanie nowego lokum.
Pozdrawiam
AN.
Pozdrawiam
AN.
Z pierwszym budynkiem było tak samo, zbierali się, zbierali, ale w końcu jak się zebrali to w miarę szybko skończyli. Widać tak pracują. Myślę, że nie potrzebna jest panika - jak nie skończą w lipcu, to może do końca wakacji im się uda - a poza tym banki nadzorują budowę, bo dbają o swoje już włożone pieniądze.
Witam czy kupili państwo mieszkanie w budynku 3 lub 4 ? tez miałam tam kupować niestety musialam przelozyc kupono mieszkania i chce kupic w budynku 6. z tego co wiem budynek 3 i 4 mal byc gotowy w marcu 2015 a pani w biurze powiedziala ze odbiory sa pod koniec roku w grudniu. Ile placi firma za tak dlugi czas zwłoki?
Nie kupujcie mieszkań od Mat-Bud Rumia.
Wykonanie fatalne. Deweloper po tzw. rękojmi ma Nas gdzieś. Mieszkam na Osiedlu Dębowym przy ul. Dębowa w Rumi. Po 4 latach użytkowania mieszkania obrastamy grzybem. Wykonana ekspertyza pokazała wiele nieprawidłowości. Pani Anna Kierzkowska zarządzająca wspólnotami, budowanymi przez Mat-Bud Rumia działa na zwłokę jeżeli chodzi wszelkie reklamacje. Nie zgadzajcie się na zarządcę, który jest po stronie dewelopera. Szukajcie innego zarządcy.
Wykonanie fatalne. Deweloper po tzw. rękojmi ma Nas gdzieś. Mieszkam na Osiedlu Dębowym przy ul. Dębowa w Rumi. Po 4 latach użytkowania mieszkania obrastamy grzybem. Wykonana ekspertyza pokazała wiele nieprawidłowości. Pani Anna Kierzkowska zarządzająca wspólnotami, budowanymi przez Mat-Bud Rumia działa na zwłokę jeżeli chodzi wszelkie reklamacje. Nie zgadzajcie się na zarządcę, który jest po stronie dewelopera. Szukajcie innego zarządcy.
O czy wietrzymy i ogrzewamy mieszkanie prawidłowo?Również kupiłem mieszkanie od mat bud i jakoś nie mam takich problemów.Radzę przeczytać dokumenty odbiorowe i zapoznać się z punktem w którym jest opisane jak należy wietrzyć prawidłowo mieszkanie. W pierwszym sezonie grzewczym nie należy również oszczędzać na ogrzewaniu. Uważam że większość osób które mają powyższy problem są same sobie winne.
Witam, mamy koniec lipca, a mieszkamy od stycznia. Opłaty zima za gaz (przy korzystaniu ze sterownika i utrzymaniu temperatury na poziomie 22 stopni) wynosi około 220-270zl. Prąd przy dwóch osobach to koszt około 70-80zl (przy korzystaniu z indukcji i innych sprzetow). Ale za to czynsz jest niski (120-180zl). Dodam, że mamy mieszkanie o powch. 56m. Latem opłaty za gaz nie przekraczają 50zl. I tak jak zostało napisane juz wcześniej, jeśli w pierwszym, zimowym sezonie mieszkanie zostanie dobrze ogrzanie to nie ma możliwości, że nagle zaskoczy nas grzyb na scianie. Mimo wszystko polecam tego dewelopera. Kierownik budowy i panie z biura są bardzo miłe, uprzejme i pomocne. Nieco inne zdanie mam na temat samego właściciela. ...ale to jest najmniej istotne.
Co do inwestycji się nie wypowiem, ale co do spółki i owszem. Nie można im uwać, oddają mieszkania i inne lokale do użytku z nawet rocznym opóźnieniem, mają swojego notariusza, który tak kombinuje, by umowy zawierały wszystkie niekorzystne dla kupującego zapisy, a umożliwiały spółce zrobienie wszystkiego z nieruchomością, co tylko chcą po sprzedaży lokali, notariusz nie informuje w sposób oczywisty o wszystkich zapisach umowy, choć ma obowiązek. W umowach nie ma zawartych kluczowych informacji prawnych w taki sposób, by nie można było się w jasny sposób odnieść z ew. roszczeniem do przepisów prawa. Zapomina o różnych ważnych rzeczach w lokalach, np. miejscach na rury ściekowe, a później przepuszcza je przez niemalże środek mieszkania. Spółka ma problemy z płynnością finansową. Rozmowa z zarządem wygląda tak, że mówią jedno, robią drugie. Doprosić się nie można o proste sprawy. Wykończenie tarasów mieszkań jest takie, że woda stoi, a kafli położyć nie można, bo otwory odpływowe z okien są za nisko itp. Generalnie developer buduje niskim kosztem. Przeciąga lub nie kończy inwestycji. Mami ludzi, a jak już podpiszesz umowę, to ma cię w ... Jeżeli ktoś chce kupić od niego cokolwiek, proponuję na początku sprawdzić, czy nie jest to nieruchomość obciążona, następnie czy nieruchomość ma wszelkie odbiory i jest gotowa do użytku, przejść się z jakimś fachowcem, by sprawdził dokumenty i stan techniczny budynku i dopiero kupić. Kategorycznie odradzam kupowanie czegoś, co deweloper nie skończył lub ma w planach. Proponuję też nie kupować niczego, co ma w nazwie obietnica - on nie dotrzymuje obietnic. Jak powie, że coś zrobi, to albo nie zrobi, albo zrobi to z wielkim opóźnieniem i po kosztach. Będzie to was bardzo bolało i wspomnicie tą opinię. Pozdrawiam