Re: Majowe mamy 13
ja wolę być nacięta niż pęknąć. Przede wszystkim lepiej zszyć i lepiej się goi. Ale mam małą nadzieję, że nie trzeba będzie mnie nacinać, codziennie po kilka razy ćwiczę sobie mięśnie kegla...
rozwiń
ja wolę być nacięta niż pęknąć. Przede wszystkim lepiej zszyć i lepiej się goi. Ale mam małą nadzieję, że nie trzeba będzie mnie nacinać, codziennie po kilka razy ćwiczę sobie mięśnie kegla /"zwieracze"/ - oby to coś dało :)
A położna w SR też nam mówiła, że jak nie trzeba ciąć, to nie tną, bo kto by sobie sam dokładał roboty, przecież potem trzeba to zszyć...Ale o wspomaganiu jakimś masażem nic nie mówiła
zobacz wątek