Odpowiadasz na:

Re: Majowe mamy 13

a propos nacinania.

Własnie niedawno czytałam o tym w pazdziernikowym M jak Mama. I prawda jest taka ze nowoczesne połoznictwo od tego odchodzi, bo przynosi wiecej złego niz dobrego i... rozwiń

a propos nacinania.

Własnie niedawno czytałam o tym w pazdziernikowym M jak Mama. I prawda jest taka ze nowoczesne połoznictwo od tego odchodzi, bo przynosi wiecej złego niz dobrego i powinno sie to przeprowadzac tylko w uzasadnionych przypadkach.

Pisza ze własnie w Polsce przez ostatnie 30 lat niewiele sie zmienilo pod tym wzgledem, ze wciaz u 60% kobiet wykonuje sie nacięcia a u tych co rodza po raz pierwszy to az w 80% przypadków. A w innych krajach to zaledwie ok. 10%! Wychodzi na to, ze stało sie to rutyna dla polskich połozników, ze nie chca niczego zmieniac, bo tak robią od lat. A to zawsze jest zabieg chirurgiczny, którego efektem moga byc długotrwałe bolesne powikłania. A nawet jesli powikłan nie ma to krocze goi sie przez kilka tygodni i wcale przyjemne to nie jest.

Niby zwolennicy mówia ze chroni pochwe przed pęknieciem, rozciagnieciem, zapobiega wypadaniu narzadów rodnych, lepiej sie goi itd., ale badania naukowe tego nie potwierdzają a przeciwnie - sa dowody na to ze ten zabieg jest niekorzystny.
Moze napisze w skrócie co pisza, bo ogólnie dosc długi artykuł. A wiec:

- nacięcie nie tylko nie chroni przed urazami, ale może im sprzyjać
- krocze po nacięciu goi sie dłuzej, jest bardziej bolesne i podatne na infekcje
- nie jest prawdą, ze nacięcie zapobiega urazom główki dziecka
- nacięcie krocza nie zapobiega rozluźnieniu pochwy po porodzie i pogorszeniu sie jakości współżycia
- zabieg ten nie zapobiega obnizeniu napięcia mięsni dna miednicy a co za tym idzie wypadaniu narzadów rodnych
- wykonanie epizjotomii moze obniżyc jakość życia kobiety po porodzie

Wskazane nacięcie jest gdy:
- wystepuje ryzyko niedotlenienia dziecka
- dziecko jest bardzo duże - ponad 4kg
- rodząca ma tzw. wysokie krocze lub sa na nim zrosty po poprzednim
porodzie

I na koniec jeszcze jedno. "podczas normalnego, prawidłowego porodu (bez nacięcia), krocze może ulec pęknieciu, ale zazwyczaja są to obrazenia I stopnia (pękniecie pochwy i skóry krocza bez naruszenia miesni dna miednicy). Nacięcie zas odpowiada peknięciu II stopnia, bo obejmuje tez przecięcie mięsni krocza, pochwy i dna miednicy, a co wiecej nacięte tkanki ulegaja dalszemu rozdarciu. Tak jak kawałek tkaniny drze się łatwiej, gdy jego brzeg zostanie nacięty, podobnie skóra i mięsnie - po ich nacięciu częsciej dochodzi do peknięc III i IV stopnia, czyli rozległych urazów odbytu"

zobacz wątek
17 lat temu
juli7

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry