Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (10)
Co do porodu w wojewódzkim to mogę powiedzieć że na porodówce było nie najlepiej, podali mi oxytocyne i zostawili samą w sali, na wołanie położne nie reagowały. Położna przyszła w ostatniej chwili....
rozwiń
Co do porodu w wojewódzkim to mogę powiedzieć że na porodówce było nie najlepiej, podali mi oxytocyne i zostawili samą w sali, na wołanie położne nie reagowały. Położna przyszła w ostatniej chwili. Musiała minie naciąć i niestety zrobiła to dwa razy bo za pierwszym zrobiła to źle. Jedynym plusem było to że kiedy przyszedł lekarz po porodzie to mnie ładnie zszył. właściwie kilka h po porodzie mogłam normalnie siedzieć, praktycznie bez bólu. A po 4 tyg pod porodu jeździłam już na rowerze więc jestem zadowolona ze dobrze to zrobili:). Teraz jeśli tyko będzie zagrożenie popękaniem poproszę o nacięcie. dodam tylko że zamierzam rodzić w Redłowie lub na Zaspie.
zobacz wątek