Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (10)
U mnie tez w domu preferujemy wspólne śmierdzenie czosnkiem :P
Słuchajcie dziewczyny, może któraś ma podobnie? Ja już wariuję.
Mój synek od paru dni tak się wierci, że zwijam...
rozwiń
U mnie tez w domu preferujemy wspólne śmierdzenie czosnkiem :P
Słuchajcie dziewczyny, może któraś ma podobnie? Ja już wariuję.
Mój synek od paru dni tak się wierci, że zwijam się z bólu. To już nie są jakieś tam małe falujące górki na brzuchu, ale normalnie co chwilę jakaś część ciała wystawia z innej strony i to z impetem. Żałuję, że nie mam non stop aparatu w pogotowiu, bo to co się dzieje u mnie w brzuchu to istne harce. Już bardziej się chyba nie da go rozciągać. Najgorsze, że w nocy to samo. Dziś dał mi popalić od 1 do około 5 rano. Już jak zombi chodzę. Staram się odsypiać w dzień, ale i tak jestem wykończona. Skubany nawet tak kopnąć potrafi, że i mąż się budzi jak leżę przytulona brzuszkiem do jego pleców :P
A wszędzie piszą, że przed porodem dziecko mniej się rusza, więc już zgłupiałam totalnie...
zobacz wątek