Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (10)
adziula, u nas raczej nie ma cesarki na życzenie. No chyba że ktoś sobie jakieś lewe zaświadczenie skombinuje. I akurat to krwawienie mnie osobiście w ogóle nie rusza :p
Moseka,...
rozwiń
adziula, u nas raczej nie ma cesarki na życzenie. No chyba że ktoś sobie jakieś lewe zaświadczenie skombinuje. I akurat to krwawienie mnie osobiście w ogóle nie rusza :p
Moseka, przecież termin lekarz podaje na podstawie wieku/dojrzałości dziecka, a nie z internetowego kalkulatora. Poza tym naprawdę, jeśli dziecko jest niegotowe to nie tak łatwo wywołać poród, uwierz, niejedna próbowała i nic z tego (na przykład moja koleżanka, która skończyła oksytocyną 2 tygodnie po terminie). Tak że luz :)
Ja tam podczas karmienia nie czułam tych słynnych skurczów. Za to potwornie bolało jak się synek zaciągał - te pierwsze parę łyków. Ale to też tylko kilka dni na szczęście :)
lolaola ja też na III piętro tachałam wózek :) Ale jakoś do modelki mi daleko :p
Ja też będę miała dwie torby, ale małe - jedna na porodówkę i jedna na później. I potem przygotowane wszystko dokładnie co i kiedy ma mąż dowozić, łącznie oczywiście z ciuchami dla mnie na wyjście. W życiu bym mu nie dała sama wybrać :p
Całe dwie ciąże nie miałam żadnych zachcianek a teraz codziennie wciągam grejfruta :D
zobacz wątek