Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (10)
gani, to nie zazdroszczę.
Jotenka, ja miałam wizyty w 32 tygodniu i teraz w 37 i następna dopiero jak nie urodzę do terminu :)
Ja tam mogę rodzić, ale podobno Natalce się nie...
rozwiń
gani, to nie zazdroszczę.
Jotenka, ja miałam wizyty w 32 tygodniu i teraz w 37 i następna dopiero jak nie urodzę do terminu :)
Ja tam mogę rodzić, ale podobno Natalce się nie spieszy :/
Mi jest gorąco, ale ja zawsze odczuwałam temperatury inaczej niż większość ludzi :) Dzisiaj na spacerze byłam w krótkich spodniach i cienkim sweterku i nic nie zmarzłam - 1,5h :) Zgagi nie mam i poprzednio też nie miałam.
Ja zabieram 2 komplety ciuszków + na początku ubiorą w szpitalne. Jakby co mąż zawsze dowiezie. Poprzednio w ogóle więcej nie było potrzebne. No ale mój mąż jest w miarę rozgarnięty i jak mu powiem "body i pajacyk pierwsze z góry" to sobie poradzi :D Chusteczek mokrych zużyłam niewiele. Koszule dla siebie mam 2, w ogóle więcej nie posiadam i poprzednio wystarczyły; laktatora też nie mam, poprzednio nie używałam, więc nie biorę; majtki zwykłe w ogóle niepotrzebne, w szpitalu i tak się chodzi w tych siatkowych.
Moseka, no Ty masz jeszcze czas, dwa miesiące różnicy to duży rozrzut :)
Kanapkę zrobię, mam koło małej torby mini listę rzeczy do dopakowania w ostatniej chwili (komórka, ładowarka itd), poprzednio miałam i dzięki Bogu - bo inaczej rodziłabym bez śniadania ani bez niczego, dopiero o 16 dostałam obiad, a tak sobie przed porodem zjadłam tę kanapkę. W sumie i tak zwymiotowałam między skurczami, ale zawsze lepiej mieć niż nie mieć.
zobacz wątek