Re: Majowo - Czerwcowe Mamusie 2013 (11)
                    
                        Jotenka - też obstawiam, że brzuch Ci sie obniżył :) Nie ma jak oddech pełną klatą ;)
A co do porodu rodzinnego to nie wyobrażam sobie rodzić bez męża. Po takich widokach z...
                        rozwiń                    
                    
                        Jotenka - też obstawiam, że brzuch Ci sie obniżył :) Nie ma jak oddech pełną klatą ;)
A co do porodu rodzinnego to nie wyobrażam sobie rodzić bez męża. Po takich widokach z pewnością będzie bardziej wyrozumiały i doceni 9mcy męki swej żony, nawet jak się za przeproszeniem z****** od parcia. Faceci przyczynili się 50% do naszego stanu, więc niech będą przy tym finalnym wydarzeniu, chociaż nie będzie to wyglądało jak na komedii romantycznej. Lepiej niech facet ma rzeczywiste pojęcie o fizjologii, potem co niektórzy wielce zdziwieni, że kobieta beknie czy pierdnie i szok przeżywają. 
Mój kochany mąż jest odporny ;) Jak haftowałam 4miesiące, czasem do miski, bo sił nie miałam dojść do wc, to latał i mi pełną na pustą i pachnącą wymieniał, więc powinno być ok. Poza tym nie wiadomo jak życie się potoczy. Może nasza dzidzia będzie jedynakiem i może to jedyna taka okazja by być przy narodzinach. Nie przepuści takiego wydarzenia:) A ja nie chciałabym być sama w takiej chwili.
                    
                    zobacz wątek