Hejka.W końcu mdłości na chwilę odpuściły więc korzystam, żeby opisać moje wtorkowe badanie prenatalne. Tak więc lekarz nie miły i nie odpowiadał na żadne moje pytania :-( trochę ciężko było...
rozwiń
Hejka.W końcu mdłości na chwilę odpuściły więc korzystam, żeby opisać moje wtorkowe badanie prenatalne. Tak więc lekarz nie miły i nie odpowiadał na żadne moje pytania :-( trochę ciężko było wytrzymać tym bardziej, że badał mnie 45 minut. No ale przechodząc do samego badania to dzidzie rozwijają się niby idealnie choć przy jednym stwierdził VSD (ubytek przegrody międzykomorowej). Trochę mnie to przeraziło. Na 14 grudnia zapisałam się na jego polecenie do genetyka i ten dokładnie ma mi powiedzieć co i jak i przy okazji omówi wyniki testu PAPPA-wcześniej wyników nie dostanę jak na wizycie u genetyka. Pozostaje czekać choć każda wada serca jest przerażająca dla mnie.
zobacz wątek