B.zos współczuję bo ja też po zabiegu i ciągle się o szyjkę martwię. Lekarka mnie pocieszała że po porodzie to łyżeczkowanie aż tak nie uszkadza i na razie jest ok. Trzeba się cieszyć że u Ciebie w...
rozwiń
B.zos współczuję bo ja też po zabiegu i ciągle się o szyjkę martwię. Lekarka mnie pocieszała że po porodzie to łyżeczkowanie aż tak nie uszkadza i na razie jest ok. Trzeba się cieszyć że u Ciebie w porę wyłapali.
Ja dziś byłam na zwykłej wizycie i wszystko ok. 17 stycznia mam usg połówkowe. Maluszek się co dzień rusza więc już jestem spokojna
zobacz wątek