U mnie wzrostu nie szacowali ja przy synku miałam 56 i 62 ciuszki po rodzinie i bardzo się cieszyłam. Maluszek miał 56 cm jak się urodził ale dziecko jest tak przykurczone przez pierwsze dni że te...
rozwiń
U mnie wzrostu nie szacowali ja przy synku miałam 56 i 62 ciuszki po rodzinie i bardzo się cieszyłam. Maluszek miał 56 cm jak się urodził ale dziecko jest tak przykurczone przez pierwsze dni że te ciuszki były za duże. Starczyły na dwa tygodnie. Naprawdę żal wydawać pieniądze bo dziecko nawet nie ma jak ich zniszczyć. U mnie dziennie szły 3 komplety ubrań na początku bo dziecko ulewało i pieluszki były za duże i przelatywały siuśki. Pranie na okrągło. Rozmiar 62 ponosił miesiąc. Jednak moje dziecko szybko wzrostem dobiło do 90 centyla teraz dopiero trochę przystopował. Najwygodniej kupić cienkie pajace rozsuwane z przodu lub na zatrzaski z przodu. Ale na upały body na krótki rękaw też się przyda bo wtedy dziecko ubiera się o warstwę mniej niż siebie.
Ja robiłam dziś krzywą cukrową i jestem pozytywnie zaskoczona bo dostałam cytrynową glukozę i spokojnie dało się wypić. Ja nie mam teraz kłuć ale w pierwszej ciąży miałam bardzo silne czasem nawet nogi nie mogłam podnieść lekarz mi wtedy mówił że to więzadła się rozciągają.
zobacz wątek
