Re: Mały patent na płytki
Nie wykluczone że trafiłeś na karton skompletowany ze zwrotów , to pech .
ja kiedyś trafiłem na taką magiczną paczkę że pomiędzy całymi płytkami były poukładane ścinki aby wypełnić karton ,...
rozwiń
Nie wykluczone że trafiłeś na karton skompletowany ze zwrotów , to pech .
ja kiedyś trafiłem na taką magiczną paczkę że pomiędzy całymi płytkami były poukładane ścinki aby wypełnić karton , ktoś bezczelnie oddał jako nie użyte a w środku sieczka , chamstwo ludzkie nie ma granic !
zobacz wątek