Widok
Proszę pana, nie wszyscy potrafią budować zdrowe związki.
"kilka za sobą" na przestrzeni... 20-25 lat? Proszę zacząć od zdrowego związku z samym sobą, by przyciągnąć właściwą kobietę.
Kochałam w życiu dwa razy. Pierwszy raz, jako młoda, niewinna dziewczyna. Drugi, jako dojrzała, świadoma siebie kobieta. Miłość zawsze mnie motywowała, nie odwrotnie.
Alkohol jest dla ludzi. Wszystko jest dla ludzi. Dla mądrych ludzi. Pańskie zdrowie.
https://naforum.zapodaj.net/59abc406e961.jpg.html
Ps
Co zrobić? Żyć. Pokochać życie i siebie. Rozumieć, że zasługuje się na wszystko, co najlepsze. Nie poddawać się.
Proszę wyciągnąć wnioski z potknięć i energię spożytkować na bycie najlepszą wersję siebie samego.
Co nas nie zabije, to wzmocni.
"kilka za sobą" na przestrzeni... 20-25 lat? Proszę zacząć od zdrowego związku z samym sobą, by przyciągnąć właściwą kobietę.
Kochałam w życiu dwa razy. Pierwszy raz, jako młoda, niewinna dziewczyna. Drugi, jako dojrzała, świadoma siebie kobieta. Miłość zawsze mnie motywowała, nie odwrotnie.
Alkohol jest dla ludzi. Wszystko jest dla ludzi. Dla mądrych ludzi. Pańskie zdrowie.
https://naforum.zapodaj.net/59abc406e961.jpg.html
Ps
Co zrobić? Żyć. Pokochać życie i siebie. Rozumieć, że zasługuje się na wszystko, co najlepsze. Nie poddawać się.
Proszę wyciągnąć wnioski z potknięć i energię spożytkować na bycie najlepszą wersję siebie samego.
Co nas nie zabije, to wzmocni.
Teraz dwie szklanki wody z kranu i refleksja ogólna, plus modlitwa za tych, którzy nie wiedzą, co czynią...
http://youtu.be/0QP1ZVuQdyk
http://youtu.be/0QP1ZVuQdyk
Witaj.
Czytając twój wpis mogłabym rzec desperat, ale nie oceniam. Co spowodowało ze jesteś w rozsypce, zatrzymaj pomyśl bez alkoholu. Wyskocz na rower spacer nad morzem, uwierz ze życie potrafi dać innym tez kopa. Wyprowadziłam się z wielkiego miasta, przybyłam na wasze tereny, od zawsze tel chciałam . Niestety po roku zamieszkania i zrobienia remontu, zagospodarowaniu działki ogrodu. Moja nieruchomość nawiedziła powódź 2021, która była obecna przez 5 miesięcy w moim domu oraz działce. Straciłam wszystko, przez zaniedbanie administracji która działa w moje miejscowości. Inspektor nadzoru w opinii jednoznacznie stwierdził ze dom zagraża życiu i zdrowiu. A ja w nim mieszkam straciłam dosłownie wszystko. Dom pękają wszystkie nadproża,(okna , drzwi) tynki odpadają, karton gipsy popękane, drewno powykręcane w nowo zbudowanej oranżerii, płytki w łazience i kuchni pękają Nawet meble antyki po renowacji są tak zniszczone ze materiał rozchodzi się na wiórki. Z nikąd pomocy, administracja się wypięła, przyczyna niedrożny kanał który od marca dawał wysoka wodę. I zgłaszając nikt nie reagował. Uwierz każdy ma swoje problemy, ale ja jako kobieta samotna chciałam tylko stworzyć sobie swój azyl szczęścia. Był do momentu kiedy mój dom utonął. Jestem sama z tym wszystkim ale nie zamierzam utapiać rozterek w alko!
Ciężko jest samej walczyć o marzenia, ale nie poddam się bo mając 47 lat tracę wszystko na co pracowałam całe życie. Każdy ma różne odniesienie szczęścia, ale dla Mnie DOM od zawsze był prawdziwym szczęściem. Niestety po odejściu od byłego chcąc zbudować nowy dom, wszystko zostaje mi odebrane przez zaniedbanie administracji ludzkie. zostałam olana przez rządzących panów burmistrz z-ce całej męskiej ekipy rządzącej mając kobietę za rozhisteryzowana nie patrząc na argumenty jakie przedstawiałam w sprawie. Ale otrzymałam tylko odpowiedz od administracji ze kanał jest niedrożny w (marcu), nie będą robić przebudowy kanału bo budżet tego nie przewidział na rok 2021 w Lipcu mój dom tonie, bo po deszczu kanał się zablokował.
Co ja mam zrobić w tej sytuacji mam pić, czy może powiesić sobie stryczek w domu?
Nigdy bym nie narażała siebie przez sytuacje wywołane innymi osobami. Pamiętaj może to oni nie są warci twojej uwagi i czekają byśmy się podali. Byli słabi, ale pamiętaj bądź twardy patrz w życie w piękna przyszłością. Bo zawsze po burzy przychodzi słońce, które rozświetla nam kolejne dni życia.
Pamiętaj nigdy nie się nie poddawaj. WALCZ!
Czytając twój wpis mogłabym rzec desperat, ale nie oceniam. Co spowodowało ze jesteś w rozsypce, zatrzymaj pomyśl bez alkoholu. Wyskocz na rower spacer nad morzem, uwierz ze życie potrafi dać innym tez kopa. Wyprowadziłam się z wielkiego miasta, przybyłam na wasze tereny, od zawsze tel chciałam . Niestety po roku zamieszkania i zrobienia remontu, zagospodarowaniu działki ogrodu. Moja nieruchomość nawiedziła powódź 2021, która była obecna przez 5 miesięcy w moim domu oraz działce. Straciłam wszystko, przez zaniedbanie administracji która działa w moje miejscowości. Inspektor nadzoru w opinii jednoznacznie stwierdził ze dom zagraża życiu i zdrowiu. A ja w nim mieszkam straciłam dosłownie wszystko. Dom pękają wszystkie nadproża,(okna , drzwi) tynki odpadają, karton gipsy popękane, drewno powykręcane w nowo zbudowanej oranżerii, płytki w łazience i kuchni pękają Nawet meble antyki po renowacji są tak zniszczone ze materiał rozchodzi się na wiórki. Z nikąd pomocy, administracja się wypięła, przyczyna niedrożny kanał który od marca dawał wysoka wodę. I zgłaszając nikt nie reagował. Uwierz każdy ma swoje problemy, ale ja jako kobieta samotna chciałam tylko stworzyć sobie swój azyl szczęścia. Był do momentu kiedy mój dom utonął. Jestem sama z tym wszystkim ale nie zamierzam utapiać rozterek w alko!
Ciężko jest samej walczyć o marzenia, ale nie poddam się bo mając 47 lat tracę wszystko na co pracowałam całe życie. Każdy ma różne odniesienie szczęścia, ale dla Mnie DOM od zawsze był prawdziwym szczęściem. Niestety po odejściu od byłego chcąc zbudować nowy dom, wszystko zostaje mi odebrane przez zaniedbanie administracji ludzkie. zostałam olana przez rządzących panów burmistrz z-ce całej męskiej ekipy rządzącej mając kobietę za rozhisteryzowana nie patrząc na argumenty jakie przedstawiałam w sprawie. Ale otrzymałam tylko odpowiedz od administracji ze kanał jest niedrożny w (marcu), nie będą robić przebudowy kanału bo budżet tego nie przewidział na rok 2021 w Lipcu mój dom tonie, bo po deszczu kanał się zablokował.
Co ja mam zrobić w tej sytuacji mam pić, czy może powiesić sobie stryczek w domu?
Nigdy bym nie narażała siebie przez sytuacje wywołane innymi osobami. Pamiętaj może to oni nie są warci twojej uwagi i czekają byśmy się podali. Byli słabi, ale pamiętaj bądź twardy patrz w życie w piękna przyszłością. Bo zawsze po burzy przychodzi słońce, które rozświetla nam kolejne dni życia.
Pamiętaj nigdy nie się nie poddawaj. WALCZ!