Odpowiadasz na:

Re: JESTEM ZA...

BRAVO!!!Wspaniale ujęłaś te wszystkie kobiety,które po urodzeniu dziecka stają się przysłowiowymi mamuśkami.Rozpieszczają do bólu i poza dzieckiem świata nie widzą.A gdzie mąż czy partner,gdzie... rozwiń

BRAVO!!!Wspaniale ujęłaś te wszystkie kobiety,które po urodzeniu dziecka stają się przysłowiowymi mamuśkami.Rozpieszczają do bólu i poza dzieckiem świata nie widzą.A gdzie mąż czy partner,gdzie czułość i sex,gdzie przyjaciele,znajomi....czas leci,dziecko dorasta i czasem przez nadopiekuńczą mamuśkę staje się wrednym,wyrachowanym nastolatkiem który uważa że to jemu się wszystko należy itp.Potem rozboje,narkotyki i sex w młodym wieku no bo przecież mamuśka ma tak zaślepione oczka i uważa że jej dziecko musi mieć wszystko podstawione pod nosek,kasę przy tyłku i zgodę na wyjścia do późnych godzin wieczornych.....A potem wielkie rozczarowanie, niedowierzanie i najbardziej wkurzający tekst jaki często słyszę- to napewno nie moje dziecko.Nie? -a czyje pytam??? Kobiety wychowujcie dzieci rozsądnie.Muszą "poczuć" życie od małego,bo dobrze wiemy że życie to nie bajka...

zobacz wątek
14 lat temu
kamaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry