Re: Mam alergię na e-mamy
Taa mi tez tak niektorzy mowili. Ja mialam swoje zdanie i zasady od dawna. Wiedzialam na co pozwole dziecku, na co nie. Teraz wcielam to w zycie, powiedzmy z 99%:) I zadne zobaczysz na mnie nie...
rozwiń
Taa mi tez tak niektorzy mowili. Ja mialam swoje zdanie i zasady od dawna. Wiedzialam na co pozwole dziecku, na co nie. Teraz wcielam to w zycie, powiedzmy z 99%:) I zadne zobaczysz na mnie nie wplynely. Wiec mozna? Mozna. I mam czas na wyjscie z domu, szkolenia, kursy. Po prostu dorosly swiat. Kwestia organizacji. Inwestuje w siebie, bo zyskuje na tym i ja, i moja corcia. Bedzie miala fajna, szczesliwa, spelniona mame, ktora pokaze jej cos wiecej niz hurtownie z artykulami dzieciecymi. Wierzcie mi, ze mozna;) Nie zaniedbujac dziecka, bo poswiecam jej full czasu. Mala szybko sie rozwija, uczy, jest wesola, zna sie na zartach, jezdzi z nami wszedzie. Nie rozczulam sie nad nia. Po prostu jest 3 klockiem w naszej rodzinnej ukladance. Traktujemy ja na rowni jak partnerke, a nie jak glowe rodziny, vipa czy innego bozka. Kazdy ma 33,3% udzialow. Najwazniejsze to zdrowy rozsadek. Dziecko na tym tylko skorzysta.
zobacz wątek