Odpowiadasz na:

Re: Mam ciągle sfochowanego

Przemęczenie, wypalenie.
Mój też tak miał kisił się w pracy niedoceniany kiepsko opłacany, do tego wiecznie siedząca i jęcząca, wyrzekająca i pouczająca nas teściowa, do tego poczucie... rozwiń

Przemęczenie, wypalenie.
Mój też tak miał kisił się w pracy niedoceniany kiepsko opłacany, do tego wiecznie siedząca i jęcząca, wyrzekająca i pouczająca nas teściowa, do tego poczucie obowiązku (byłam w ciąży trzeciej) i małe na szczęście ale upierdliwe kłopoty z zdrowiem i wiecznie chorująca córka. Plan naprawczy był prosty
Zacisnąć pasa otworzyć własną firmę i kopnąć w D.... starego "Szefa", Teściowej narzucić nowe zasady odwiedzin (obraziła się na troszkę i fajnie) Dobry doktorek i kompleksowy przegląd zdrowia.
Nam zmiany wyszły na dobre, nie tylko mężowi który uwierzył w siebie.
Zyskaliśmy na tym jako rodzina i jako małżeństwo, teściowa teraz jęczy gdzie indziej

zobacz wątek
9 lat temu
~jakaś tam

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry