Ferie... lenię się. Chodzę na długie spacery z psem. Teraz już początek drugiego trymestru, czuję się lepiej niż na początku, w każdym razie subiektywnie lżejsza i bardziej mobilna. Chociaż nie...
rozwiń
Ferie... lenię się. Chodzę na długie spacery z psem. Teraz już początek drugiego trymestru, czuję się lepiej niż na początku, w każdym razie subiektywnie lżejsza i bardziej mobilna. Chociaż nie dzisiaj, przeszłam się, coś załatwiłam, zjadłam obiad i nie chce mi się ruszyć.
zobacz wątek