ja do tej pory wszystkie (czyli całe dwa ;)) badania krwi, moczu itd. robiłam w prywatnym laboratorium - za każdym razem, kiedy tam byłam, praktycznie świeciło pustkami, więc teraz też tam pójdę,...
rozwiń
ja do tej pory wszystkie (czyli całe dwa ;)) badania krwi, moczu itd. robiłam w prywatnym laboratorium - za każdym razem, kiedy tam byłam, praktycznie świeciło pustkami, więc teraz też tam pójdę, bo podejrzewam, że więcej osób spotykam w pracy czy autobusie niż tam ;)
zobacz wątek