Dzięki, Magdo :)
Jeśli chodzi o zakupy, to pod koniec tygodnia przysiadłam w końcu do projektu szafy i komody, które zamówiłam już u stolarza. Niestety czas oczekiwania to aż 3...
rozwiń
Dzięki, Magdo :)
Jeśli chodzi o zakupy, to pod koniec tygodnia przysiadłam w końcu do projektu szafy i komody, które zamówiłam już u stolarza. Niestety czas oczekiwania to aż 3 miesiące, więc trochę jeszcze poczekam ;) Od siostry dostałam wózek po jej dwóch chłopakach - pamiętam, że kiedy z nimi czasami jeździłam, to był super :) Także teraz czeka na pranie ;) Dostałam też wanienkę, laktator, lampkę, kilka książeczek i parę innych d*pereli, które też muszę odkurzyć. A na strychu mam kilka wielkich pudeł z Ikei, w których jest masa ciuszków itp. (też po siostrzeńcach), ale przejrzę i popiorę dopiero, jak przyjdzie szafa i komoda. Póki co chcę jeszcze kupić dywan - mam już wybrany, będę jedynie musiała oddać go gdzieś do lekkiego przycięcia i obszycia. A po połówkowym łóżeczko i może powoli krzesełko. O-matko! Teraz dopiero zobaczyłam, jaka się z tego zrobiła długaśna lista :D W dalszym ciągu poza moją siostrą i szwagrem (+ chyba bratową, ale ona o nic nie pyta, więc nie wiem, czy zapomniała, czy nie chce sama zaczynać tematu ;)) oraz moją szefową nikt jeszcze nie wie. Dlatego mam ogromną nadzieję, że uda mi się załapać na połówkowe przed świętami, żeby w razie czego już wiedzieć, na kogo czekamy ;)
zobacz wątek