siedzisz tam, nie w bezruchu tylko po prostu oczekujesz, czytasz przeglądasz instagrama lub siedzisz i modlisz się żeby nie zwymiotować ( jak ja się modliłam). Z tego co pamiętam z poprzednich ciąż...
rozwiń
siedzisz tam, nie w bezruchu tylko po prostu oczekujesz, czytasz przeglądasz instagrama lub siedzisz i modlisz się żeby nie zwymiotować ( jak ja się modliłam). Z tego co pamiętam z poprzednich ciąż to najpierw pobierają Ci krew, potem panie robią roztwór glukozy i dają Ci do wypicia, i każą usiąść i czekać 2h. Po tym czasie pobierają Ci znowu krew i możesz sobie iść :) i zjeść
zobacz wątek