Dziewczyny ja rodziłam pierwsze dziecko w wojewódzkim. Tam byłam też miesiąc na patologii ciąży. Poród miałam szybki, bo odeszły wody, było rozwarcie i wszystko poszło w godzinę,więc nie mogę się...
rozwiń
Dziewczyny ja rodziłam pierwsze dziecko w wojewódzkim. Tam byłam też miesiąc na patologii ciąży. Poród miałam szybki, bo odeszły wody, było rozwarcie i wszystko poszło w godzinę,więc nie mogę się wypowiedzieć co do opieki położnych.
Z kolei w drugiej ciąży rodziłam na Zaspie
Tam bardzo pomogła mi położna. Gdyby nie ona- nie rodzilabym w 10 godzin tylko pewnie ze 20. Musiałam dostać oksytocynę, mieć nacięte krocze, bo by mnie rozerwało i niestety również masaż szyjki. Były skurcze, nie było rozwarcia. Nie mam zamiaru upierać się przy naturalnym porodzie, bo z doświadczenia wiem,że bywa różnie i trzeba po prostu reagować na to, co się dzieje.
zobacz wątek