Może nie powinnam się do tego przyznawać, ale dla mnie ta glukoza była smaczna :P
Jeśli chodzi o pierwszeństwo, to jeszcze nikt mnie nigdzie nie puścił, a głupio prosić. Chociaż chyba...
rozwiń
Może nie powinnam się do tego przyznawać, ale dla mnie ta glukoza była smaczna :P
Jeśli chodzi o pierwszeństwo, to jeszcze nikt mnie nigdzie nie puścił, a głupio prosić. Chociaż chyba i tak gorzej było w I trymestrze, kiedy naprawdę było mi słabo i ciężko było ustać - obecnie mimo większego brzucha nie sprawia mi to aż takiej trudności (dzisiaj "skończyłyśmy" 26 tygodni).
Z innych tematów, to zamówiłam wczoraj przedłużki do stanika - zgapiłam od czokapik ;) Nigdy nie używałam, więc zobaczymy, czy się sprawdzą. Ale drogie to nie jest, więc żal wyrzucić też nie będzie ;)
zobacz wątek