Potwierdzam ;) Ja byłam 2 razy u prof. Preisa, który ma sprzęt do USG 3D, ale za każdym razem mała się zasłaniała - chyba się go wstydzi ;) I nic nie pomagało, żadne stukanie czy pukanie. Także za...
rozwiń
Potwierdzam ;) Ja byłam 2 razy u prof. Preisa, który ma sprzęt do USG 3D, ale za każdym razem mała się zasłaniała - chyba się go wstydzi ;) I nic nie pomagało, żadne stukanie czy pukanie. Także za pierwszym razem dał mi wydruk, na którym nasza córka wygląda (według męża) na misia Haribo, a za drugim, to już nawet nic nie drukowaliśmy, bo nie było sensu :D
zobacz wątek