Ja cały czas podczytuję ale niewiele mam do dodania. Ciekawie piszecie. U mnie, jak u większości z nas: mała kopie (właściwie to chyba mnie tresuje, inaczej niż ze starszą, od tej obrywam za...
rozwiń
Ja cały czas podczytuję ale niewiele mam do dodania. Ciekawie piszecie. U mnie, jak u większości z nas: mała kopie (właściwie to chyba mnie tresuje, inaczej niż ze starszą, od tej obrywam za niepożądaną zmianę pozycji i za niezjedzenie czegoś fajnego na czas), trochę rzeczy się suszy (polują na ładne używane i do kupienia w okolicy), nawet gondola kupiona (reszta później). No i czekamy, aktywnie zresztą.
zobacz wątek