Co u was, dziewczyny?
My zrobiliśmy rodzinne spotkanie na działce. Wróciłam o 15-tej, mąż z dzieckiem i psem poszli jeszcze na spacer, ja się położyłam... i spałam do 20:30 (pewnie spałabym...
rozwiń
Co u was, dziewczyny?
My zrobiliśmy rodzinne spotkanie na działce. Wróciłam o 15-tej, mąż z dzieckiem i psem poszli jeszcze na spacer, ja się położyłam... i spałam do 20:30 (pewnie spałabym dłużej, gdyby nie wrócili, co mnie obudziło).
Śpiączka jakaś czy co? :D
Co więcej, idę się zaraz myć i z powrotem do spania. :P
zobacz wątek