A ja trochę ponad tydzień temu, w środę załapałam anginę, przez co musiałam odwołać połówkowe. Całe szczęście stało się to na dwa dni przed moim comiesięcznym końcem pracy (pracuję na 3/4 etatu, do...
rozwiń
A ja trochę ponad tydzień temu, w środę załapałam anginę, przez co musiałam odwołać połówkowe. Całe szczęście stało się to na dwa dni przed moim comiesięcznym końcem pracy (pracuję na 3/4 etatu, do ok. 20 dnia każdego miesiąca, a później mam "wolne"), więc od ponad tygodnia siedzę w domu. Mam nadzieję, że niebawem wydobrzeję, bo przez chorobę nie zrobiłam ani badań, ani USG, a w środę muszę już wracać do pracy. Strasznie Wam zazdroszczę, że znacie już płeć, bo u mnie jutro stuknie równych 21 tygodni, a wciąż nie wiem, na kogo się przygotowywać ;)
Pozdrawiam Was ciepło :)
zobacz wątek