Widok
Mamusie Marcowe i Kwietniowe cz.3
-Marzec-
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - j.malgorzata :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83
27.03 - TaLala
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika
07.04 - sasanka
17.04 - kruszynka82
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawa
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
link do poprzedniego wątku .
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Marcowe-i-Kwietniowe-cz-2-t562502,1,16.html
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - j.malgorzata :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83
27.03 - TaLala
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika
07.04 - sasanka
17.04 - kruszynka82
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawa
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
link do poprzedniego wątku .
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-Marcowe-i-Kwietniowe-cz-2-t562502,1,16.html
Melduję się :)
No niestety od niektórych lekarzy trzeba wszystko wyciągać, dla nich te sprawy są oczywiste i chyba zapominają, ze dla pacjenta niekoniecznie.. Mam nadzieję, ze nie będziesz miała przykrych dolegliwości przez te kamyczki..
U mnie dziś już dużo lepiej wiec raczej obejdzie się bez antybiotyku :)
No niestety od niektórych lekarzy trzeba wszystko wyciągać, dla nich te sprawy są oczywiste i chyba zapominają, ze dla pacjenta niekoniecznie.. Mam nadzieję, ze nie będziesz miała przykrych dolegliwości przez te kamyczki..
U mnie dziś już dużo lepiej wiec raczej obejdzie się bez antybiotyku :)
Jestem alergikiem od dziecka, możliwe że alergia przerodziła się w astmę. Na razie ekg nic nie wykazało, jutro mam echo serca. Miałam spirometrię i wyszło, że albo już nie żyję albo jestem upośledzona oddechowo, bo nie umiałam wydychać na tyle mocno, żeby komputer odnotował wykres. Pielęgniarka kazała mi dmuchać ze 30 razy, to był gorszy wysiłek niż przerzucanie cegieł. Od tego czasu mam bóle w dole brzucha.
-Marzec-
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
Póki co zapowiadają sie dwie dziewczynki i czterech chłopaków.
Czy ktoś jeszcze zna płeć dzidziusia?
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
Póki co zapowiadają sie dwie dziewczynki i czterech chłopaków.
Czy ktoś jeszcze zna płeć dzidziusia?
hej dziewczyny w nowym wątku - dawno nie pisałam ale podglądałam. Dzięki za linki i wskazówki co do ciuszków w poprzednim wątku. Jak tylko dojdę do siebie to zajrzę do niektórych miejsc.
Czy jest tu ktoś kto ma ciążę zagrożoną i musi leżeć? Ja kanapuje już miesiąc..... Zawsze to trochę raźniej wiedząc że jest ktoś jeszcze.
Ps. cudnie, że znacie już płeć dzidziusia - zawsze to łątwiej nazwać brzuszek, niż mówić bezosobowo :)
Czy jest tu ktoś kto ma ciążę zagrożoną i musi leżeć? Ja kanapuje już miesiąc..... Zawsze to trochę raźniej wiedząc że jest ktoś jeszcze.
Ps. cudnie, że znacie już płeć dzidziusia - zawsze to łątwiej nazwać brzuszek, niż mówić bezosobowo :)
Lucky - gartuluje Hani :)
kruszynka - trzymam kciuki by na byl chlopak :) fajnie, ze tez juz sie ujawnil i ze mimo dlugiego badania bylo przyjemnie i dziecko zdrowe
taLALA, ciekawa- oj, nudne takie lezenie jak trzeba, prawda?
Ewelina - nie pomoge, ale dziwne, ze lakrz nic ci nie powiedzial, w koncu teraz to sie jeszcze bardziej stresujesz pewnie
panna- anna - dobrze, ze jednak zyjesz :P wspolczuje ciezkiego badania, kiedy wyniki?
a u nas dobrze, brzus rosnie, synek sie rusza tylko mama by spala caly czas :)
kruszynka - trzymam kciuki by na byl chlopak :) fajnie, ze tez juz sie ujawnil i ze mimo dlugiego badania bylo przyjemnie i dziecko zdrowe
taLALA, ciekawa- oj, nudne takie lezenie jak trzeba, prawda?
Ewelina - nie pomoge, ale dziwne, ze lakrz nic ci nie powiedzial, w koncu teraz to sie jeszcze bardziej stresujesz pewnie
panna- anna - dobrze, ze jednak zyjesz :P wspolczuje ciezkiego badania, kiedy wyniki?
a u nas dobrze, brzus rosnie, synek sie rusza tylko mama by spala caly czas :)
Ciekawa ja miałam zagrożoną ciążę ze wzgledu na to, że w marcu poroniłam a w tej ciąży w 7 tyg znowu miałam krwawienia. Dostałam nakaz leżenia i końska dawkę luteiny + d*phaston. Teraz ponoć jest już wszystko ok, niedawno odstawilam leki, ale na l4 jestem od sierpnia i mam dość już :( ale na szczęście już nie muszę ciągle leżeć więc jest lepiej :) do pracy nie pozwalają mi wrócić, każą hodować brzuch i niczym się nie przejmować :)
A co u Ciebie się działo?
A co u Ciebie się działo?
malgorazata - biedna jesteś z tym spaniem.... ;/ hormony robią swoje
darlonek - ja mam krwiaka 7cm. Mesiac temu tafilam do szpitala a od tamtej pory ciagle leże....krwiak ciągle tak samo duży, nie chce się wchlonąc, do tego mam spore bóle brzucha i krwawienia. Jutro ide na usg wiec dowiem się co dalej. Chce wybłagać chociaż krótkie wypady na zakupy albo na uczelnie. Zobaczymy. Biore luteine, d*phaston i jakieś zastrzyki z progesteronu.
W sumie dobrze, że u Ciebie już lepiej. W pracy mają rację - odpoczywaj jeszcze chociaż przez chwilę. Docenia się taki małe rzeczy jak jest się w zupełnie innej pozycji. Np dzisiaj byłam na badaniu krwi i tak się cieszyłam głupim przejściem z parkingu do laboratorium. ;) Wdychałam świeże powietrze pełną piersią :)]
darlonek - ja mam krwiaka 7cm. Mesiac temu tafilam do szpitala a od tamtej pory ciagle leże....krwiak ciągle tak samo duży, nie chce się wchlonąc, do tego mam spore bóle brzucha i krwawienia. Jutro ide na usg wiec dowiem się co dalej. Chce wybłagać chociaż krótkie wypady na zakupy albo na uczelnie. Zobaczymy. Biore luteine, d*phaston i jakieś zastrzyki z progesteronu.
W sumie dobrze, że u Ciebie już lepiej. W pracy mają rację - odpoczywaj jeszcze chociaż przez chwilę. Docenia się taki małe rzeczy jak jest się w zupełnie innej pozycji. Np dzisiaj byłam na badaniu krwi i tak się cieszyłam głupim przejściem z parkingu do laboratorium. ;) Wdychałam świeże powietrze pełną piersią :)]
Flatershine gratuluję córeczki! :)
Ciekawa wiem o czym mówisz, ja w poprzedniej ciąży jak zaczęło się źle dziać też mogłam chodzić jedynie do toalety i jak przyszedł dzień wizyty w laboratorium to zacieszałam jak głupia od rana, a nienawidzę pobierania krwi :D tak bardzo chciałam iść do ludzi i zaczerpnąć świeżego powietrza ;) Odpoczywaj jak najwięcej na pewno będzie wszystko si :)
Ciekawa wiem o czym mówisz, ja w poprzedniej ciąży jak zaczęło się źle dziać też mogłam chodzić jedynie do toalety i jak przyszedł dzień wizyty w laboratorium to zacieszałam jak głupia od rana, a nienawidzę pobierania krwi :D tak bardzo chciałam iść do ludzi i zaczerpnąć świeżego powietrza ;) Odpoczywaj jak najwięcej na pewno będzie wszystko si :)
wyspana :) nie wiem jak to się mi udało, ale w końcu z rana wstałam bez problemu. Chyba zasługa soczku z marchwi, bo od kilku dni mam na nie taką ochotę :)
a co do zakupów to muszę odszukać listę z poprzedniej ciąży i sprawdzić co nam będzie potrzebne. Większość rzeczy już mam po Patryku ale i tak jest sporo rzeczy do kupienia.
a co do zakupów to muszę odszukać listę z poprzedniej ciąży i sprawdzić co nam będzie potrzebne. Większość rzeczy już mam po Patryku ale i tak jest sporo rzeczy do kupienia.
Eweliina przepraszam że dopiero teraz. W poprzednim wątku pisałaś o kamieniach. Współczuję bo to nic przyjemnego. Najgorsze jest to, że nie jesteś w stanie przewidzieć kiedy złapie Cię kolka nerkowa bo od tego się zaczyna. Ból jest ogromny- podbrzusza i dołu pleców. Wtedy najlepiej jest wziąć leki rozkurczowe czyli w naszym przypadku najlepiej nospę. Na co dzień nie możesz zrobić nic poza tym, żeby duużo pić. Co najmniej 1,5l wody. Ja dziś idę na usg jamy brzusznej. Ginekolog po ostatniej aferze zaleciła kontrolę. Powiedziała, że niestety w ciąży objawy kamicy zaostrzają się, ponieważ macica uciska na nerki.
Wczoraj byłam tez na kontroli u endokrynologa i nie jest za ciekawie niestety :( Brałam Euthyrox 200 niestety wyniki znów mi podskoczyły (TSH- 1,390, FT4- 15,3) Lekarka stwierdziła, że wygląda na to, że moja tarczyca przestała w ogóle pracować i już nic sama nie produkuje :( Musiała mi zwiększyć dawkę do 225 i za dwa tygodnie muszę powtórzyć wyniki. Powiedziała, że w ciąży bardzo często jest tak, że tarczyca "idzie na wakacje" a po ciąży znów podejmuje pracę... zobaczymy. Poza tym u mnie wszystko ok. Dolegliwości prawie nie ma, siedzę sobie w domku na L4 i odpoczywam :)
Wczoraj byłam tez na kontroli u endokrynologa i nie jest za ciekawie niestety :( Brałam Euthyrox 200 niestety wyniki znów mi podskoczyły (TSH- 1,390, FT4- 15,3) Lekarka stwierdziła, że wygląda na to, że moja tarczyca przestała w ogóle pracować i już nic sama nie produkuje :( Musiała mi zwiększyć dawkę do 225 i za dwa tygodnie muszę powtórzyć wyniki. Powiedziała, że w ciąży bardzo często jest tak, że tarczyca "idzie na wakacje" a po ciąży znów podejmuje pracę... zobaczymy. Poza tym u mnie wszystko ok. Dolegliwości prawie nie ma, siedzę sobie w domku na L4 i odpoczywam :)
Lucky bardzo dziekuje za odpowiedz , jedynie co mi wyszlo to w moczu i nic wiecej . Kurde , boje sie ze zlapie mnie w nieodpowiednim momencie ..
ide na usg za tydzien wiec moze Pani dr bedzie milsza niz ta co ostatnio i mi podpowie co i jak .
Co do zachcianek , hmm czasem na cos przyjdzie ochota ale to zadko .
Slodki maciek zawsze bylam :D A jak zobacze delicje to szaleje :D
Dlatego na wage nie wchodze , hehe .
Nie wiem jak liczyc te tyg ciaazy , suwak pokazuje ze 20tc zaczynam a na plusie 4-5 kg . Boje sie ze znow utyje 24 kg jak z Lena .
No ale zobaczymy , po powrocie z pl zabieram sie za diete , wyeliminuje slodycze bale pieczywo i cos tam napewno sie znajdzie.
ide na usg za tydzien wiec moze Pani dr bedzie milsza niz ta co ostatnio i mi podpowie co i jak .
Co do zachcianek , hmm czasem na cos przyjdzie ochota ale to zadko .
Slodki maciek zawsze bylam :D A jak zobacze delicje to szaleje :D
Dlatego na wage nie wchodze , hehe .
Nie wiem jak liczyc te tyg ciaazy , suwak pokazuje ze 20tc zaczynam a na plusie 4-5 kg . Boje sie ze znow utyje 24 kg jak z Lena .
No ale zobaczymy , po powrocie z pl zabieram sie za diete , wyeliminuje slodycze bale pieczywo i cos tam napewno sie znajdzie.
ja schudłam bedąc w ciąży 7kg. jem malo ale często. Startowałam z nadwagą. ale czytalam ze przy moim bmi 27 to spokojnie z 11 kg mogę przytyć.
jem sporo owocow i warzyw :) mam teraz mega ochote na jablka,gruszki i śliwki :) odkad sięgnęłam po sliwki skończył się problem z zaparciami.
przeraża mnie gdy kobietki piszą iż tyją 30kg w ciaży. nie wiem czy to kwestia wzmorzonego aptetytu czy woda w organizmie też się zatrzymuje.
jem sporo owocow i warzyw :) mam teraz mega ochote na jablka,gruszki i śliwki :) odkad sięgnęłam po sliwki skończył się problem z zaparciami.
przeraża mnie gdy kobietki piszą iż tyją 30kg w ciaży. nie wiem czy to kwestia wzmorzonego aptetytu czy woda w organizmie też się zatrzymuje.
Ja w poprzednich ciażach przytyłam 16kg i 19kg.
Teraz najpierw schudłam 2,5kg i własnie tyle przybrałam wiec jestem na zero z wagą sprzed ciąży :) Mam zamiar nie przytyc wiecej niz 15 kg bo potem trudno to zrzucic.
Bolą was piersi? Mi juz urosły jak balony i strasznie swędzą i bolą- i tak od początku ciąży.
Teraz najpierw schudłam 2,5kg i własnie tyle przybrałam wiec jestem na zero z wagą sprzed ciąży :) Mam zamiar nie przytyc wiecej niz 15 kg bo potem trudno to zrzucic.
Bolą was piersi? Mi juz urosły jak balony i strasznie swędzą i bolą- i tak od początku ciąży.
Ja na razie z wagą wychodzę na zero, bo najpierw schudłam, a teraz ciut nadrabiam.
A piersi mnie bolą, ale nie jakoś drastycznie. Odkąd biorę progesteron jest trochę gorzej, ale z racji z natury niewielkiego biustu sportowy stanik daje radę. :-)
Lucky, ja z warsztatów odpadam na razie. Może kiedy przestanę leżeć to na jakieś się wybiorę.
A piersi mnie bolą, ale nie jakoś drastycznie. Odkąd biorę progesteron jest trochę gorzej, ale z racji z natury niewielkiego biustu sportowy stanik daje radę. :-)
Lucky, ja z warsztatów odpadam na razie. Może kiedy przestanę leżeć to na jakieś się wybiorę.
Ja mam +2 kg i ciągle brak brzuszka, tzn jest, ale to taki "jedzeniowy" i jak wciagne to nic...gdzie ta dzidzia się mieści? :D
Co do piersi to mnie też nadal bola i swedza, ale na początku o wiele bardziej bolaly. I też mam wrażenie, że są ogromne, chociaż wyglądają normalnie, ale ja nigdy nie byłam biusciata wiec dla mnie są wielkie :D
Jeśli chodzi o warsztaty to zamulilam i zapomniałam o nich a teraz widzę, ze rejestracja zakończona więc muszę się czaic na następne ;)
A spotkano i tak można jakieś zorganizować :)
Jest tu ktoś z okolic Pruszcza?
Co do piersi to mnie też nadal bola i swedza, ale na początku o wiele bardziej bolaly. I też mam wrażenie, że są ogromne, chociaż wyglądają normalnie, ale ja nigdy nie byłam biusciata wiec dla mnie są wielkie :D
Jeśli chodzi o warsztaty to zamulilam i zapomniałam o nich a teraz widzę, ze rejestracja zakończona więc muszę się czaic na następne ;)
A spotkano i tak można jakieś zorganizować :)
Jest tu ktoś z okolic Pruszcza?
darlonek źle spojrzałaś :) Tutaj patrzyłaś?
http://babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty-rejestracja.html?typ_warsztatow=brzuszek
Ja brzuszek mam i to coraz większy :) przybyło mi juz 9cm :D
http://babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty-rejestracja.html?typ_warsztatow=brzuszek
Ja brzuszek mam i to coraz większy :) przybyło mi juz 9cm :D
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 18 kg, teraz jestem 200g na minusie a to dlatego, że wymiotuję, jest już trochę lepiej ale bez szału, najgorzej jest wieczorem więc szybko chodzę spać i wcześnie wstaję:)
Mam koleżankę, która przytyła w ciąży tylko 4,5 kg i gdybym sama jej nie widziała pod koniec ciąży to bym nie uwierzyła.
Ja zupełnie nie mam ochoty na nic słodkiego, bardzo lubię teraz jeść pomarańcze i grejfruty, absolutnie nie wchodzą mi zadne płyny nawet woda mi nie smakuje.
Jeśli chodzi o piersi to na pewno się zmieniły bo w pierwszej ciąży nic się raczej z nimi nie działo, teraz swędzą, trochę urosły i sutki też sie bardzo zmieniły.
Mam koleżankę, która przytyła w ciąży tylko 4,5 kg i gdybym sama jej nie widziała pod koniec ciąży to bym nie uwierzyła.
Ja zupełnie nie mam ochoty na nic słodkiego, bardzo lubię teraz jeść pomarańcze i grejfruty, absolutnie nie wchodzą mi zadne płyny nawet woda mi nie smakuje.
Jeśli chodzi o piersi to na pewno się zmieniły bo w pierwszej ciąży nic się raczej z nimi nie działo, teraz swędzą, trochę urosły i sutki też sie bardzo zmieniły.
hej Brzuchatki,
oh ja jem słodkie ale wcale nie mam ochoty, chyba robię to z przyzwyczajenia:) potem bardzo boli mnie żołądek, muli i ogólnie jest źle. Ochotę za to mam na jabłka, których przed ciążą nie jadłam, pomarańcze i frytki:)
Waga +4,5kg. Podobną miałam w poprzednich ciążach na podobnym etapie, a skończyło się z +14 i +13 więc nie było źle.
jejku jaka jestem ostatnio senna, może przez tą luteinę?
oh ja jem słodkie ale wcale nie mam ochoty, chyba robię to z przyzwyczajenia:) potem bardzo boli mnie żołądek, muli i ogólnie jest źle. Ochotę za to mam na jabłka, których przed ciążą nie jadłam, pomarańcze i frytki:)
Waga +4,5kg. Podobną miałam w poprzednich ciążach na podobnym etapie, a skończyło się z +14 i +13 więc nie było źle.
jejku jaka jestem ostatnio senna, może przez tą luteinę?
Ja utylam te 24 , fakt jadlam jak za 5cioro :D uwielbialam ziemniaki mmm , no i potem przyszla cukrzyca co wydaje mi sie ze tez sporo nadrobila , ale ostatni msc to juz sama woda zatrzymywala mi sie , widzialam po butach i nawet spodniach w łydkach .
Teraz pilnuje sie , nawet mama teraz mowi " ty cos zjedz tak malo jesz, z lena to chlonelas wszystko" i to prawda.
Co do warsztatow , z Lena chodzilam na kazdy , ominelo mnie kupienia recznika , butelek i smoczkow ;) skarpetki tez jakies byly i duzo probek kosmetyków , a i na jednych wygralam książke .
I na tych w Gdansku bede , z inna marcowa mama no i oczywiscie moja Lena-najglośniejsze dziecko to znaczy ze to ja :D
U mnie brzuch wiiiidac ojj bardzo , daja mi 7 a nawet i 8 msc :D
Moje bmi z przed ciazy rowniez 27 :))
Ojj kochana trzymaj sie w tym szpitalu , bylam , doswiadczylam prawie 2 tyg na zaspie i wiem ze trudno , ciezko i nudno .
Poznasz inna ciezarna i czas szybciej zleci , a wazne aby Tobie pomogli i nic nie zaszkodzilo maluszkowi.
Teraz pilnuje sie , nawet mama teraz mowi " ty cos zjedz tak malo jesz, z lena to chlonelas wszystko" i to prawda.
Co do warsztatow , z Lena chodzilam na kazdy , ominelo mnie kupienia recznika , butelek i smoczkow ;) skarpetki tez jakies byly i duzo probek kosmetyków , a i na jednych wygralam książke .
I na tych w Gdansku bede , z inna marcowa mama no i oczywiscie moja Lena-najglośniejsze dziecko to znaczy ze to ja :D
U mnie brzuch wiiiidac ojj bardzo , daja mi 7 a nawet i 8 msc :D
Moje bmi z przed ciazy rowniez 27 :))
Ojj kochana trzymaj sie w tym szpitalu , bylam , doswiadczylam prawie 2 tyg na zaspie i wiem ze trudno , ciezko i nudno .
Poznasz inna ciezarna i czas szybciej zleci , a wazne aby Tobie pomogli i nic nie zaszkodzilo maluszkowi.
Hej koleżanki,
ja się zapisałam już dawno temu na warsztaty w Gdyni (bo tam mieszkam), ale jak tu powstaje taka silna grupa gdańska to może jednak pójdę z Wami :)
Byłam już na 2 takich warsztatach (raz w Gdyni, raz w Gdańsku) i cyklicznie chodzę do Ciuciubabki w Gdyni. Warto, bo można dowiedzieć się sporo rzeczy nowych, zwłaszcza jeśli to pierwsza ciąża :)
ja się zapisałam już dawno temu na warsztaty w Gdyni (bo tam mieszkam), ale jak tu powstaje taka silna grupa gdańska to może jednak pójdę z Wami :)
Byłam już na 2 takich warsztatach (raz w Gdyni, raz w Gdańsku) i cyklicznie chodzę do Ciuciubabki w Gdyni. Warto, bo można dowiedzieć się sporo rzeczy nowych, zwłaszcza jeśli to pierwsza ciąża :)
Cześć babeczki!
Ja na razie przytyłam ok. 2 kg, wolno przybieram na wadze, z czym zawsze miałam problem, ale przynajmniej staram się jeść w miarę regularnie. Jem dużo owoców i warzyw, na mięso nie mam zbytnio ochoty, słodyczy staram się unikać, choć nieraz się skuszę :) Ale zachcianek jakichś specjalnych nie mam.
Na te warsztaty już dawno się zapisałam, więc trochę nas tam będzie :) Ze spotkaniem przed warsztatami mogę mieć problem, bo normalnie pracuję do 17, i choć wyjdę szybciej, to się raczej nie wyrobię, zwłaszcza że trzeba tam być wcześniej :/ Ale na pogaduchy w przerwach jestem chętna :)
Ja na razie przytyłam ok. 2 kg, wolno przybieram na wadze, z czym zawsze miałam problem, ale przynajmniej staram się jeść w miarę regularnie. Jem dużo owoców i warzyw, na mięso nie mam zbytnio ochoty, słodyczy staram się unikać, choć nieraz się skuszę :) Ale zachcianek jakichś specjalnych nie mam.
Na te warsztaty już dawno się zapisałam, więc trochę nas tam będzie :) Ze spotkaniem przed warsztatami mogę mieć problem, bo normalnie pracuję do 17, i choć wyjdę szybciej, to się raczej nie wyrobię, zwłaszcza że trzeba tam być wcześniej :/ Ale na pogaduchy w przerwach jestem chętna :)
Kanika - by to byl króki pobyt w szpitalu
Lucky - dzięki, właśnie się zapisałam, miałam kiedyś robić dla nich zdjęcia. Mam nadzieję, że mnie dopiszą do listy a co do spotkanie to chętnie, czy wy dostałyście jakieś potwierdzenie na email, u mnie przyszło coś, zgłoszenie aktywne? mhy....
Lucky - dzięki, właśnie się zapisałam, miałam kiedyś robić dla nich zdjęcia. Mam nadzieję, że mnie dopiszą do listy a co do spotkanie to chętnie, czy wy dostałyście jakieś potwierdzenie na email, u mnie przyszło coś, zgłoszenie aktywne? mhy....
Ja czuję takie typowe ruchy od 16 tygodnia, w 15 tyg poczułam takie przelewanie, przemieszczanie się dziwne. Ale przy kolejnej ciąży łatwiej wyczuć pierwsze ruchy. Teraz to malutka juz potrafi nawet tak kopać ,że czułam jej nóżki. Zresztą na 3d mam nagrane jak kopie :)
A ostatnio często czuję jak ma czkawkę :)
A ostatnio często czuję jak ma czkawkę :)
Czuję ruchy maluszka od jakiegoś czasu, pierw myślałam, że to ruchy trawienia, ale teraz już nie mam wątpliwości, kiedy maluch się wierci :) Najbardziej czuć w nocy, jak się położę na plecach, albo jak się najem czegoś słodkiego :) Fajne uczucie (wierzę doświadczonym mamom, że później już nie jest tak fajnie, jak dzidzia urośnie :))
Dziewczyny - jesteście jak torpedy - nie wyrabiam z czytaniem nowych postów :)
Ja zarejestrowałam się dawno na warsztaty do |Gdyni ale...ze względu na to moje leżenie chyba będę musiała zrezygnować. Szkoda wielka.
TaLala- leżałam na klinicznej i naprawdę czułam że byłam pod dobrą opieką. Wiem już, że to właśnie tam bym chciała rodzić.
Wszystko mnie w tej ciąży zadziwia. Myślałam że ruchy są wyczuwalne dopiero kiedy brzuch jest zdecydowanie widoczny.... :)
Ja zarejestrowałam się dawno na warsztaty do |Gdyni ale...ze względu na to moje leżenie chyba będę musiała zrezygnować. Szkoda wielka.
TaLala- leżałam na klinicznej i naprawdę czułam że byłam pod dobrą opieką. Wiem już, że to właśnie tam bym chciała rodzić.
Wszystko mnie w tej ciąży zadziwia. Myślałam że ruchy są wyczuwalne dopiero kiedy brzuch jest zdecydowanie widoczny.... :)
Witam po dłuższej przerwie :)
Mój komputer wrócił od "lekarza" i aż przyjemnie się teraz z niego korzysta:)
Zazdroszczę, że już czujecie ruchy i że niektóre znacie już płeć!!!
Ja byłam u gina we wtorek ale dzidziol chyba był obrażony, że tak wcześnie zostaliśmy wyciągnięci z łóżka. Jest ułożony pośladkowo, chował się i jeszcze skrzyżował nóżki - na prawdę wyglądał na obrażonego :) Nie dostałam więc sugestii co to płci. A następne USG - połówkowe dopiero 28 listopada :(
Współczuje Wam dziewczyny tych chorób. Ja w tym okresie też przeważnie chorowałam ale na razie jakoś się trzymam.
Najgorsze są u mnie spadki ciśnienia, normalnie mam dość niskie. Ostatnio prawie nie padłam w sklepie. Po tym jak doczłapałam się do domu miałam ciśnienie 80 parę na 50. Ale dostałam przyzwolenie, że w takich przypadkach mogę sięgnąć po moją ulubioną kawę :)
Trzymajcie się zdrowo dziewczęta :)
Mój komputer wrócił od "lekarza" i aż przyjemnie się teraz z niego korzysta:)
Zazdroszczę, że już czujecie ruchy i że niektóre znacie już płeć!!!
Ja byłam u gina we wtorek ale dzidziol chyba był obrażony, że tak wcześnie zostaliśmy wyciągnięci z łóżka. Jest ułożony pośladkowo, chował się i jeszcze skrzyżował nóżki - na prawdę wyglądał na obrażonego :) Nie dostałam więc sugestii co to płci. A następne USG - połówkowe dopiero 28 listopada :(
Współczuje Wam dziewczyny tych chorób. Ja w tym okresie też przeważnie chorowałam ale na razie jakoś się trzymam.
Najgorsze są u mnie spadki ciśnienia, normalnie mam dość niskie. Ostatnio prawie nie padłam w sklepie. Po tym jak doczłapałam się do domu miałam ciśnienie 80 parę na 50. Ale dostałam przyzwolenie, że w takich przypadkach mogę sięgnąć po moją ulubioną kawę :)
Trzymajcie się zdrowo dziewczęta :)
[/url]
Jeny, Darlonek, jak miło nie być samemu. Witam w klubie. Też mam wrażenie, że ta ciąża to chyba jakiś żart. ;-) Też nic nie widać, ruchów nie czuć i gdyby nie te cycki, to chyba bym już całkiem zwątpiła. Zupełnie nie mogę sobie przypomnieć kiedy zaczęłam coś czuć w poprzednich ciążach. A najgorsze jest to, że zaczynam sobie wkręcać jakieś głupoty. Za dużo leżę i myślę.
-Marzec-
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
Witam nową mamusię!
A ja muszę się pochwalić! Dziś pierwszy raz wyraźnie poczułam ruchy mojej gwiazdeczki :D Do tej pory nie miałam pewności, ale dziś to nie mogło być nic innego :D Suuper uczucie, warto było na to czekać!
Dziewczyny nie wkręcajcie sobie :D widziałyście na usg maleństwa? Widziałyście! więc co się z nimi stało? Nie wyparowały :) Książkowo ruchy ponoć odczuwalne są w 20tc więc jeszcze chwilę poczekajcie. Jeszcze będziecie miały dość kopniaków w żebra :P
A ja muszę się pochwalić! Dziś pierwszy raz wyraźnie poczułam ruchy mojej gwiazdeczki :D Do tej pory nie miałam pewności, ale dziś to nie mogło być nic innego :D Suuper uczucie, warto było na to czekać!
Dziewczyny nie wkręcajcie sobie :D widziałyście na usg maleństwa? Widziałyście! więc co się z nimi stało? Nie wyparowały :) Książkowo ruchy ponoć odczuwalne są w 20tc więc jeszcze chwilę poczekajcie. Jeszcze będziecie miały dość kopniaków w żebra :P
Ja również witam nowa mamcię :)
Lucky , ale Ci zazdroszczę! Nie dość, ze znasz już płeć to jeszcze czujesz ruchy, a miedzy nami jest tylko jeden dzień różnicy w tc :) i pewnie brzuszek też masz już fajny, to nie fair hehe :D
Mój dzidziol chyba do kręgosłupa się przykleil :P będę musiała zacząć wypinac brzuszysko, bo na targi mnie nie wpuszcza, powiedza, że symuluję ciążę :D
Lucky , ale Ci zazdroszczę! Nie dość, ze znasz już płeć to jeszcze czujesz ruchy, a miedzy nami jest tylko jeden dzień różnicy w tc :) i pewnie brzuszek też masz już fajny, to nie fair hehe :D
Mój dzidziol chyba do kręgosłupa się przykleil :P będę musiała zacząć wypinac brzuszysko, bo na targi mnie nie wpuszcza, powiedza, że symuluję ciążę :D
Lucky, ja mam niestety taką sytuację, że ciąża jest zagrożona obumarciem, stąd te moje stresy związane z r******i malucha. I myślę, że to jednak nic dziwnego, że czasem wkręcam sobie więcej niż kobieta w normalnej ciąży. :-/
Ciekawa, ja też mam wizytę za dwa tygodnie i też mam nadzieję, że pozwolą mi już powoli wstawać z łóżka. :-)
Ciekawa, ja też mam wizytę za dwa tygodnie i też mam nadzieję, że pozwolą mi już powoli wstawać z łóżka. :-)
TaLala trzymam kciuki za wizytę. :) Na pewno będzie dobrze i w końcu nas oswobodzą ;)
Nie wiem czy możesz powiedzieć co dokładnie się dzieje z Twoim maluszkiem? Ponoć dziecko które osiągnie wiek 17-20 tygodni (mniej więcej) ma dużą szansę uporania się z różnymi trudnościami. JA czekam z niecierpliwością na ten czas......
Słuchajcie może ktoś chciałby skorzystać z mojego miejsca w Gdyni na warsztatach (Mamo to ja) - nie weim czy są wolne miejsca a ja muszę zrezygnować :(. Może akurat się komuś przyda :)
Nie wiem czy możesz powiedzieć co dokładnie się dzieje z Twoim maluszkiem? Ponoć dziecko które osiągnie wiek 17-20 tygodni (mniej więcej) ma dużą szansę uporania się z różnymi trudnościami. JA czekam z niecierpliwością na ten czas......
Słuchajcie może ktoś chciałby skorzystać z mojego miejsca w Gdyni na warsztatach (Mamo to ja) - nie weim czy są wolne miejsca a ja muszę zrezygnować :(. Może akurat się komuś przyda :)
Lucky, coś Ty. Ani przez chwilę nie podejrzewałam złośliwości z Twojej strony. :-) Chciałam tylko wytłumaczyć swoje przewrażliwienie.
Ciekawa, miałam dwa krwotoki, odkleiła mi się spora część kosmówki i podobnie jak Ty mam krwiaka. Mam wielką nadzieję, że wszystko się uda, ale wciąż bardzo się boję.
Ciekawa, miałam dwa krwotoki, odkleiła mi się spora część kosmówki i podobnie jak Ty mam krwiaka. Mam wielką nadzieję, że wszystko się uda, ale wciąż bardzo się boję.
aa to rzeczywiście - leż i na pewno wszystko będzie dobrze! Też bierzesz tak dużo leków czy tylko ja mam to szczescie? d*phaston, luteine i jeszcze jakies zastrzyki, do tego witaminy, nospa, antybiotyk i bleee.... żoladek odmawia posłuszeństwa.
TaLala - myśl pozytywne. Ja zaczęłam dopiero od zeszłego tygodnia bo wcześniej też strasznie się bałam. Tak jest dużo łatwiej to przetrwać...:)
TaLala - myśl pozytywne. Ja zaczęłam dopiero od zeszłego tygodnia bo wcześniej też strasznie się bałam. Tak jest dużo łatwiej to przetrwać...:)
Hej dziewczyny, zazdroszczę tym, które już znają płeć. My mamy usg za tydzień, może coś się dowiemy :)
Odebrałam wyniki od kardiologa - pod tym względem jestem okazem zdrowia. Problemy z oddechem pozostały dalej, pulmonolog szuka nadal. Co by tu nie mówić, to wszyscy lekarze, na info o ciąży reagują dużym zainteresowaniem, nie lekceważą, dają szybkie terminy następnych wizyt, badań itd.
P.S. mój brzuch jest już na tyle widoczny, że pani kasjerka w tesco krzyknęła ostatnio do klientów przede mną: "halo, stop, pani w ciąży najpierw..." wszyscy przede mną rozeszli się jak przed carycą ;)
Odebrałam wyniki od kardiologa - pod tym względem jestem okazem zdrowia. Problemy z oddechem pozostały dalej, pulmonolog szuka nadal. Co by tu nie mówić, to wszyscy lekarze, na info o ciąży reagują dużym zainteresowaniem, nie lekceważą, dają szybkie terminy następnych wizyt, badań itd.
P.S. mój brzuch jest już na tyle widoczny, że pani kasjerka w tesco krzyknęła ostatnio do klientów przede mną: "halo, stop, pani w ciąży najpierw..." wszyscy przede mną rozeszli się jak przed carycą ;)
super wiadomości Jagodzianka :)
mnie też strasznie ciekawi kogo noszę pod serduchem...
ja na razie oglądam w necie co oferują ciekawego. Strasznie się cieszę, ale jednak czuje jakiś taki lekki niepokój... może właśnie dlatego nie szaleję z zakupami (chociaż zawsze wydawało się, że będę wariować z nimi od samego początku).
mnie też strasznie ciekawi kogo noszę pod serduchem...
ja na razie oglądam w necie co oferują ciekawego. Strasznie się cieszę, ale jednak czuje jakiś taki lekki niepokój... może właśnie dlatego nie szaleję z zakupami (chociaż zawsze wydawało się, że będę wariować z nimi od samego początku).
Ja po stracie poprzedniej ciąży obiecalam sobie, ze do 20 tc nic nie będę kupować, wtedy trochę za szybko zaczęliśmy nad tym myśleć i psychicznie było mi ciężej, bo np paczka z ciuszkami przyszła do mnie dzień po tym jak dowiedziałam się, ze serduszko przestało bić :( Więc teraz spokojniej do tego podchodzę zwłaszcza, ze nie znam jeszcze płci. Myślę, ze po polowkowym znaczne działać w tej kwestii :) Ale oczywiście już ogladam wszystkie te slicznosci i sprzęty :P
Hej! jestem juz w domku, czuje sie znacznie lepiej i odzyskalam wiare w to ze moze byc lepiej :) co do zakupow to zaczekam z tym do stycznia, teraz czekaja mnie jeszcze dosc spore wydatki zwiazane z urzadzaniem mieszkania takze bedzie mi latwiej powstrzymac sie od innych zakupow. Jakos nie moge doczekac sie swiat, moze dlatego ze to juz bedzie po 26tyg i juz blizej niz dalej :)
[/url]
Kanika, jak dobrze, że w końcu Ci się polepszyło - oby tak dalej! Też nie mogę się doczekać świąt :)
Ja z większymi zakupami (wózek, łóżeczko itp.) czekam do nowego roku, a jakieś drobiazgi pewnie zacznę "zbierać", jak poznam płeć, co mam nadzieję nastąpi na następnym USG pod koniec października. Ale i tak będę ubierała dziecko uniwersalnie, tzn. dziewczynkę nie na różowo, a chłopca na niebiesko, tylko kolorowo :)
Ja z większymi zakupami (wózek, łóżeczko itp.) czekam do nowego roku, a jakieś drobiazgi pewnie zacznę "zbierać", jak poznam płeć, co mam nadzieję nastąpi na następnym USG pod koniec października. Ale i tak będę ubierała dziecko uniwersalnie, tzn. dziewczynkę nie na różowo, a chłopca na niebiesko, tylko kolorowo :)
Cześć dziewczyny. Już jakiś czas temu "odnalazłam" ten wątek i podczytywałam po trochę. Myślę, że czas już dołączyć do Was;) Bardzo jesteście aktywne:)
Ja oczekuję na drugiego już maluszka. Pierwszą córę urodziłam 18 miesięcy temu w kwietniu. Teraz ponownie będzie kwiecień, około 10.04. Poród jak poprzednim razem będzie w Redłowie. Niestety maluszek nie ujawnia jeszcze swojej płci;)
jaydee - przy pierwszej córce też miałam tak plan, żeby ubierać ją uniwersalnie, ale i tak okazało się, że znalezenie nie-różowych ubranek dla dziewczynki nie jest takie super proste. Do tego rodzina i znajomi, którzy zasypali nas ubrankami... no i wyszło na to, że róż i tak króluje w szafie;)
Ja oczekuję na drugiego już maluszka. Pierwszą córę urodziłam 18 miesięcy temu w kwietniu. Teraz ponownie będzie kwiecień, około 10.04. Poród jak poprzednim razem będzie w Redłowie. Niestety maluszek nie ujawnia jeszcze swojej płci;)
jaydee - przy pierwszej córce też miałam tak plan, żeby ubierać ją uniwersalnie, ale i tak okazało się, że znalezenie nie-różowych ubranek dla dziewczynki nie jest takie super proste. Do tego rodzina i znajomi, którzy zasypali nas ubrankami... no i wyszło na to, że róż i tak króluje w szafie;)
Andzia, witamy w klubie :)
Liczę się z tym, że trudniej kupić uniwersalne ubranka dla dziecka, ale jak co poproszę rodzinę, żeby w miarę możliwości takie sprezentowywali (zresztą najbliższa rodzina popiera ten pomysł). Oczywiście jak dostanę różowe czy niebieskie ciuszki, to dziecko też będzie je nosić :)
Liczę się z tym, że trudniej kupić uniwersalne ubranka dla dziecka, ale jak co poproszę rodzinę, żeby w miarę możliwości takie sprezentowywali (zresztą najbliższa rodzina popiera ten pomysł). Oczywiście jak dostanę różowe czy niebieskie ciuszki, to dziecko też będzie je nosić :)
talala - ja planuje Wojewódzki, pierwszego synka tam rodziłam, chciałabym drugiego też :) moze sie spotkamy :D
sasanka -ja pije jedna bardzo slaba kawe z rana, na początku ciąży wogóle nie mogłam jej pić, tak mnie mdliło, a teraz jak nie wypije kawki to dzien z bani
ciekawaforumka - to jest swiatelko w tunelu, szybko minie
Lucky! gratulacje! ale fajnie gdy sie juz je czuje, cieszmy sie zanim zaczna kopac po nerkach :)
panna-anna to fajnie, mnie w tk-maxx bez kolejki obsluzono, a tekst z tylu, no tak ciąża to u nas choroba, jakby nie mogla stac jak inni :) powiem, ze mnie to ubawilo troche
jagodzianka - kolejny chlopak
Andzia witaj :) masz racje z tymi kolorami, jak juz cos jest w uniwersalnym kolorze to ma kwiatka, samochodzik czy inne cus :)
a co do wyprawki, to jakby ktos chcial to moge przeslac liste zakupow, ktora mialam przy Patryku, moze sie komus przyda :)
jak cuś to piszcie priva z emailem to przesle :)
taki mialam plan na spacerek, a prawie caly dzien spalam :) i wiecie co dobrze mi, bo odespalam chyba za wszystkie czasy
sasanka -ja pije jedna bardzo slaba kawe z rana, na początku ciąży wogóle nie mogłam jej pić, tak mnie mdliło, a teraz jak nie wypije kawki to dzien z bani
ciekawaforumka - to jest swiatelko w tunelu, szybko minie
Lucky! gratulacje! ale fajnie gdy sie juz je czuje, cieszmy sie zanim zaczna kopac po nerkach :)
panna-anna to fajnie, mnie w tk-maxx bez kolejki obsluzono, a tekst z tylu, no tak ciąża to u nas choroba, jakby nie mogla stac jak inni :) powiem, ze mnie to ubawilo troche
jagodzianka - kolejny chlopak
Andzia witaj :) masz racje z tymi kolorami, jak juz cos jest w uniwersalnym kolorze to ma kwiatka, samochodzik czy inne cus :)
a co do wyprawki, to jakby ktos chcial to moge przeslac liste zakupow, ktora mialam przy Patryku, moze sie komus przyda :)
jak cuś to piszcie priva z emailem to przesle :)
taki mialam plan na spacerek, a prawie caly dzien spalam :) i wiecie co dobrze mi, bo odespalam chyba za wszystkie czasy
Hej dziewczyny,
przeczytałam dzisiejsze wpisy i wychodzi, że ja jakaś nadgorliwa jestem ;)
Ponieważ nadal nie znam płci bobaska ubranka kupiłam uniwersalne - białe, żółte, zielone itd. Od zawsze miałam zamysł, żeby dziecko nie było tylko różowe albo tylko niebieskie. Na marginesie dziś taką różową dziewczynkę widziałam - różowe dziecko od stóp do głów we wściekle różowym wózku... ;)
Obie z mamą jesteśmy z zamiłowania wielkimi "lumpiarami", więc po 2 tygodniach szaleństw w second handach mam już większość ciuszków od urodzenia do ok 2 lat. Koszt wiadomo niewielki, bo używane rzeczy są tanie. Jak poznamy płeć to dokupimy jakieś dodatki identyfikujące, kto jest kim :)
Bardzo okazyjnie kupiłam też wózek. Używany zresztą :) W planach był ten zakup za ok 2 miesiące, ale że nadarzyła się okazja, szkoda było nie skorzystać, bo to wymarzony model.
Przy okazji, trafiło się nosidełko, przewijak, trochę zabawek, nawet 4 paczki pieluszek w różnych rozmiarach. Koleżanka obiecała mi łóżeczko, więc też w tygodniu odbierzemy.
Ech tylko mieszkanie się robi coraz ciaśniejsze ;)
przeczytałam dzisiejsze wpisy i wychodzi, że ja jakaś nadgorliwa jestem ;)
Ponieważ nadal nie znam płci bobaska ubranka kupiłam uniwersalne - białe, żółte, zielone itd. Od zawsze miałam zamysł, żeby dziecko nie było tylko różowe albo tylko niebieskie. Na marginesie dziś taką różową dziewczynkę widziałam - różowe dziecko od stóp do głów we wściekle różowym wózku... ;)
Obie z mamą jesteśmy z zamiłowania wielkimi "lumpiarami", więc po 2 tygodniach szaleństw w second handach mam już większość ciuszków od urodzenia do ok 2 lat. Koszt wiadomo niewielki, bo używane rzeczy są tanie. Jak poznamy płeć to dokupimy jakieś dodatki identyfikujące, kto jest kim :)
Bardzo okazyjnie kupiłam też wózek. Używany zresztą :) W planach był ten zakup za ok 2 miesiące, ale że nadarzyła się okazja, szkoda było nie skorzystać, bo to wymarzony model.
Przy okazji, trafiło się nosidełko, przewijak, trochę zabawek, nawet 4 paczki pieluszek w różnych rozmiarach. Koleżanka obiecała mi łóżeczko, więc też w tygodniu odbierzemy.
Ech tylko mieszkanie się robi coraz ciaśniejsze ;)
Kanika,
kupiliśmy Jedo Fyn. Znajomi męża mają i bardzo mu zachwalali, w necie też czytałam pochlebne opinie, więc już od jakiegoś czasu oglądaliśmy właśnie za nim. Podoba mi się, bo łączy w sobie wygodę (duże pompowane koła, obszerna gondolka) ze skrętnymi kółkami. Zależało mi żeby wyglądał w miarę klasycznie, a te często są bez skrętnych kółek, które na naszych koślawych chodnikach bywają pomocne ;)
I pewnego razu idziemy sobie z mamą po ryneczku na Przymorzu i stoi mój wózek i na nas czeka :)
kupiliśmy Jedo Fyn. Znajomi męża mają i bardzo mu zachwalali, w necie też czytałam pochlebne opinie, więc już od jakiegoś czasu oglądaliśmy właśnie za nim. Podoba mi się, bo łączy w sobie wygodę (duże pompowane koła, obszerna gondolka) ze skrętnymi kółkami. Zależało mi żeby wyglądał w miarę klasycznie, a te często są bez skrętnych kółek, które na naszych koślawych chodnikach bywają pomocne ;)
I pewnego razu idziemy sobie z mamą po ryneczku na Przymorzu i stoi mój wózek i na nas czeka :)
Tez przegladalam ale jak na razie na tym się kończy chociaż jakbym dostala cos w atrakcyjnej cenie to tez bym kupila
Na razie mam kompletne Lozeczko z przewijakiem , Posciel w uniwersalnych kolorach ,akurat by la okazja to wzielam no i wanienke bo byla wyprzrdaz zoltego koloru
Fotelik i trochę ubranek ale to juz dostalam od koleżanki po jej córce i leży na razie w piwnicy
Wózek pewnie kupimy po nowym roku no chyba, ze będzie cos ciekawego wczesniej , na razie świąteczne upominki
Przy pierwszym dziecku tez szalalam trochę, szczególnie, ze planowalam tez drugie w niedalekiej przyszlosci wiec sporo rzeczy byla nowych, oprócz ubranek , w większości to odkupione,
Na pozostale rzeczy zrobiona lista ,i postatam się poczekać do tego 7 mies, ubranka pewnie tez po nowym roku dostane w spadku,
Na razie mam kompletne Lozeczko z przewijakiem , Posciel w uniwersalnych kolorach ,akurat by la okazja to wzielam no i wanienke bo byla wyprzrdaz zoltego koloru
Fotelik i trochę ubranek ale to juz dostalam od koleżanki po jej córce i leży na razie w piwnicy
Wózek pewnie kupimy po nowym roku no chyba, ze będzie cos ciekawego wczesniej , na razie świąteczne upominki
Przy pierwszym dziecku tez szalalam trochę, szczególnie, ze planowalam tez drugie w niedalekiej przyszlosci wiec sporo rzeczy byla nowych, oprócz ubranek , w większości to odkupione,
Na pozostale rzeczy zrobiona lista ,i postatam się poczekać do tego 7 mies, ubranka pewnie tez po nowym roku dostane w spadku,
my też rozglądamy się w necie za wózkami, najbardziej przekonują na 3 w 1. jak trafi się okazja to też kupimy używany :) na razie mąż siedział na różnych forach i się uparł żeby wózek nie miał skrętnych kół bo niby takie są najlepsze- ja szczerze to nie wiem, trzeba pójść i zobaczyć na żywo żeby sobie porównac.
ja sobie nie wyobrazam wózka bez skrętnych kół :) ale to kwestia gustu
mam mutsy transporter i jak gondola jest troszke przymalawa to ze spacerowki bylam super zadowolona, do tego jest lekki i latwo sie sklada a to kolejny wazny aspekt gdy mamy zamiar go wozic w bagazniku
mam mutsy transporter i jak gondola jest troszke przymalawa to ze spacerowki bylam super zadowolona, do tego jest lekki i latwo sie sklada a to kolejny wazny aspekt gdy mamy zamiar go wozic w bagazniku
Małgorzata, a te lumpki to różnie. Sporo kupiłam na Żabiance w Fuksie, bardzo dużo na ryneczku na Przymorzu, trochę jakoś pojedynczo gdzieś na trasie do domu. Sporo też kupiła mi mama w różnych lumpkach na Przymorzu. Oprócz ciuszków trafiły się ręczniczki (też z kapurkiem), szlafrok, pościel, ochraniacz na szczebelki łóżka itd.
Wybór jest naprawdę przeogromny i dla niemowląt i dla większych dzieciaczków, więc jak ktoś nie ma oporów przed używaną odzieżą, to można znaleźć prawdziwe perełki :)
Co do wózków, to potwierdzam, że najlepiej sprawdzić na żywo. Fajnie jest przejść się na spacer z koleżankami, które mają różne typy wózków żeby porównać, który nam się najwygodniej prowadzi :)
Wybór jest naprawdę przeogromny i dla niemowląt i dla większych dzieciaczków, więc jak ktoś nie ma oporów przed używaną odzieżą, to można znaleźć prawdziwe perełki :)
Co do wózków, to potwierdzam, że najlepiej sprawdzić na żywo. Fajnie jest przejść się na spacer z koleżankami, które mają różne typy wózków żeby porównać, który nam się najwygodniej prowadzi :)
Ale się rozpisalyscie ;)
Kanika super, że już lepiej się czujesz, oby już tak zostało :)
Ja niby jestem już zdrowa, ale cały czas mam duszacy kaszel i nie wiem co robić... We wtorek mam pobranie krwi to podejde przy okazji do lekarza, bo strasznie mnie to męczy.
Jeśli chodzi o wózki to też bardzo podoba mi się jedo fyn :)
A co do spotkania przed warsztatami to ja jestem za :)
Kanika super, że już lepiej się czujesz, oby już tak zostało :)
Ja niby jestem już zdrowa, ale cały czas mam duszacy kaszel i nie wiem co robić... We wtorek mam pobranie krwi to podejde przy okazji do lekarza, bo strasznie mnie to męczy.
Jeśli chodzi o wózki to też bardzo podoba mi się jedo fyn :)
A co do spotkania przed warsztatami to ja jestem za :)
darlonek jakies propozycje miejsca? moze w pellowskim w medisonie? ktos jeszcze sie wybiera i chetny na herbatke/ ciastko :)
panna anna - ja lubie takie gdzie jest na wage a nie wyceniane, niektore maja ceny z kosmosu a na wage to dzieciece duzo nie wychodza. jak sie bede troche lepiej czula to sie wybiore na jakies zakupy
panna anna - ja lubie takie gdzie jest na wage a nie wyceniane, niektore maja ceny z kosmosu a na wage to dzieciece duzo nie wychodza. jak sie bede troche lepiej czula to sie wybiore na jakies zakupy
darlonek, moze inhalacje by pomogly na ten kaszel? i moze jakis nawilzacz powietrza by pomógł?
kurcze, my dopiero 13 tydzien i juz plec raczej na 90% pewna:) podziwiam, ze mozecie tyle wytrzymac:))) termin sie nam przesunal na 29.04, wiec jak sie dzidziolowi nie bedzie spieszyc, to zasiedle grono majówek:) chociaz w dlugi weekend wolabym nie rodzic, bo wiadomo, ze w takich okresach kadzy glowa na majowce/grillach, wiec w szpitalu moze byc "luzna"atmosfera i mniej niz zazwyczaj persolenu;/ ale moze tylko tak mi sie wydaje?
macie juz wstepne imiona?
dziewczyny, nie damy rady na te warsztaty ani do gdyni ani gdanska, orientujecie sie co jaki czas je powtarzaja? tzn. czy do wiosny jeszcze cos bedzie?
z wyprawka taka wieksza (wozek, lozeczko itd) tez poczekamy do stycznia/lutego, choc wózek raczej mamy wybrany ( na razie tylko po lekturze internetu - obstawiamy emmaljunge mondiala duo combi), kubraczki itp powoli bedziemy juz skladowac, jak sie trafia promocje np. przedswiateczne czy cos nam wpadnie w oko, planujemy zdazyc do porodu urzadzic sie w nowym mieszkaniu, wiec wszystko u nas bedzie na wariackich papierach:)
kurcze, my dopiero 13 tydzien i juz plec raczej na 90% pewna:) podziwiam, ze mozecie tyle wytrzymac:))) termin sie nam przesunal na 29.04, wiec jak sie dzidziolowi nie bedzie spieszyc, to zasiedle grono majówek:) chociaz w dlugi weekend wolabym nie rodzic, bo wiadomo, ze w takich okresach kadzy glowa na majowce/grillach, wiec w szpitalu moze byc "luzna"atmosfera i mniej niz zazwyczaj persolenu;/ ale moze tylko tak mi sie wydaje?
macie juz wstepne imiona?
dziewczyny, nie damy rady na te warsztaty ani do gdyni ani gdanska, orientujecie sie co jaki czas je powtarzaja? tzn. czy do wiosny jeszcze cos bedzie?
z wyprawka taka wieksza (wozek, lozeczko itd) tez poczekamy do stycznia/lutego, choc wózek raczej mamy wybrany ( na razie tylko po lekturze internetu - obstawiamy emmaljunge mondiala duo combi), kubraczki itp powoli bedziemy juz skladowac, jak sie trafia promocje np. przedswiateczne czy cos nam wpadnie w oko, planujemy zdazyc do porodu urzadzic sie w nowym mieszkaniu, wiec wszystko u nas bedzie na wariackich papierach:)
cześć dziewczyny, dawno się nie odzywałam i miałam sporo do nadrobienia, kruszynka ja dziś idę na warsztaty do gdyni, może się spotkamy będę dopiero około 16.50 bo wcześniej się nie wyrobię, jak masz ochotę się spotkać to napisz na maila nurekbb@wp.pl. Jutro idę do lekarza więc może płeć się potwierdzi:) lekarka w 11 tygodniu powiedziała że będzie chłopak. Na razie obstawiamy imiona Alicja i Błażej.
niby mamy być na 16:30 a warsztaty są od 17:00. to co 15:30 tak by mieć na spokojnie godzinkę, czy za wcześnie?
Patla - email z listą poszedł :) niech się przyda, niby tak większość mam ale i tak spore zakupy mnie czekają :)
jestem na etapie przeglądania łóżeczek, bo Patrysiowe wydaliśmy i chyba jednak zostanie opcja Ikea, bo wszystko co mi się podoba, kosztuje majątek
Beti - Błażej mi sie podoba i fajnie, ale szybko też ruchy poczułaś - gratulacje :) u co do imienia to u nas będzie Mieszko :D
zastanawiaja mnie te minusy pod wypowiedziami :/ strange
Patla - email z listą poszedł :) niech się przyda, niby tak większość mam ale i tak spore zakupy mnie czekają :)
jestem na etapie przeglądania łóżeczek, bo Patrysiowe wydaliśmy i chyba jednak zostanie opcja Ikea, bo wszystko co mi się podoba, kosztuje majątek
Beti - Błażej mi sie podoba i fajnie, ale szybko też ruchy poczułaś - gratulacje :) u co do imienia to u nas będzie Mieszko :D
zastanawiaja mnie te minusy pod wypowiedziami :/ strange
O matko! Chwilę mnie nie było a tu taka lektura :D
My mamy już bardzo mało rzeczy do kupienia, a to wszystko dzięki przyjaciołom i rodzicom :) Dostaliśmy praktycznie całą wyprawkę, także ubranka, wanienka, łóżeczko, przewijak itp już jest :D Rodzice obiecali też nam wózek, ale to może w styczniu albo lutym...Na razie wszystko pochowane, ale z końcem roku planuje zacząć już wszystko szykować, prać i układać :)
Co do spotkania- w hotelu mamy być zdaje się o 16:30 o 17:00 zaczynają się warsztaty więc w Pellowskim może o 15? Dajcie znać czy tak Wam pasuje?
My mamy już bardzo mało rzeczy do kupienia, a to wszystko dzięki przyjaciołom i rodzicom :) Dostaliśmy praktycznie całą wyprawkę, także ubranka, wanienka, łóżeczko, przewijak itp już jest :D Rodzice obiecali też nam wózek, ale to może w styczniu albo lutym...Na razie wszystko pochowane, ale z końcem roku planuje zacząć już wszystko szykować, prać i układać :)
Co do spotkania- w hotelu mamy być zdaje się o 16:30 o 17:00 zaczynają się warsztaty więc w Pellowskim może o 15? Dajcie znać czy tak Wam pasuje?
hej koleżanki,
fajnie, że się spotkamy w środę. Ja kurcze nie wiem, na którą się wyrobię, bo mam wizytę u gina i muszę dojechać z Jagiellońskiej do Medisona, zaparkować i Was znaleźć. Mam nadzieję, że jeszcze tam będziecie :) co do godziny wejścia, to jest to tak, że wpuszczają od 16:30, można być i o 16:55. Ja na ostatnie warsztaty się spóźniłam i byłam kilka minut po 17, tak więc tym się nie trzeba bardzo stresować :)
Do dziewczyn, które nie mogą iść: na pewno do wiosny jakieś warsztaty jeszcze będą. Jak nie "Mamo to ja" to inne. Będziemy dawać znać jakby coś się pojawiło nowego :)
fajnie, że się spotkamy w środę. Ja kurcze nie wiem, na którą się wyrobię, bo mam wizytę u gina i muszę dojechać z Jagiellońskiej do Medisona, zaparkować i Was znaleźć. Mam nadzieję, że jeszcze tam będziecie :) co do godziny wejścia, to jest to tak, że wpuszczają od 16:30, można być i o 16:55. Ja na ostatnie warsztaty się spóźniłam i byłam kilka minut po 17, tak więc tym się nie trzeba bardzo stresować :)
Do dziewczyn, które nie mogą iść: na pewno do wiosny jakieś warsztaty jeszcze będą. Jak nie "Mamo to ja" to inne. Będziemy dawać znać jakby coś się pojawiło nowego :)
hej dziewczyny,
Mimo, że mało się udzielam to codziennie czytam i cieszę się, że wątek się rozkręca:)
Ja ostatnio nie mam weny, zamulam strasznie, chyba te wszystkie leki w kupe wzięte tak na mnie działają. Najlepiej cały dzień bym spała.
Co do wyprawki to pewnie zacznę ją organizować po nowym roku, Oczywiście jak każda z Nas chętnie bym już zaczęła kupować ale wiele rzeczy mam i rozsądek mi podpowiada aby najpierw przejrzeć rzeczy po dziewczynkach, a potem dokupić brakujące, a w związku z tym, że za miesiąc urodziny mojej dwulatki, następnie święta tak więc wyprawka musi poczekać do stycznia.
Dziewczyny udanego spotkania i dajcie znać jak warsztaty:)
Mimo, że mało się udzielam to codziennie czytam i cieszę się, że wątek się rozkręca:)
Ja ostatnio nie mam weny, zamulam strasznie, chyba te wszystkie leki w kupe wzięte tak na mnie działają. Najlepiej cały dzień bym spała.
Co do wyprawki to pewnie zacznę ją organizować po nowym roku, Oczywiście jak każda z Nas chętnie bym już zaczęła kupować ale wiele rzeczy mam i rozsądek mi podpowiada aby najpierw przejrzeć rzeczy po dziewczynkach, a potem dokupić brakujące, a w związku z tym, że za miesiąc urodziny mojej dwulatki, następnie święta tak więc wyprawka musi poczekać do stycznia.
Dziewczyny udanego spotkania i dajcie znać jak warsztaty:)
Ja juz kupiłam dla córci kilka nowych ubranek, kilka z lumpka i ostatnio dostałam 3 siatki ubranek po dzieciach kuzynek. Ale nie wszystko mi się podoba więc na pewno cos dokupię nowego.
Największy mam dylemat z wózkiem, wczesniej miałam Jedo Fyn i byłam zadowolona a teraz myślę czy nie kupić używanego.
Największy mam dylemat z wózkiem, wczesniej miałam Jedo Fyn i byłam zadowolona a teraz myślę czy nie kupić używanego.
-Marzec-
02.03 - Eweliina- dziewczynka :)
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
02.03 - Eweliina- dziewczynka :)
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
27.04 - jagodzianka
Cześć Kobietki.
ależ się rozpisałyście. Już nadrobiłam i opowiem jak było na warsztatach w Gdyni.
Miałam plan by być o 16.30 tak jak było napisane w mailu, ale że mój gin spóźnił sie 3h a ja musiałam na niego czekać bo do wczoraj miałam zwolnienie lekarskie to cierpliwie czekałam.
Byłam na miejscu ok. 17.30 bez problemu można wejść po rozpoczęciu warsztatów. Należy pamiętać by pobrać ankietę i na koniec oddać uzupelniona -wtedy dostaje sie siateczkę z ulotkami i mnóstwem próbek i gadzetów. Dodatkowo warto zastanowić się czym jest dla Was MAMO TO JA. organizatorzy dadzą wam do wypełnienia kartkę i w czasie trwania warsztatow nalezy oddać osobie zbierającej skojarzenia. Ja wpisałam, wybrali pare kartek i w tym była moja. Dostałam zestw witamin omegamed (sol fizjologiczna dla dzieci, witamina d +k dla bobo, na biegunkę dla dziecka saszetki z proszkiem tóy dosypuje sie np do mleka, i witaminy dla mnie z omega ,dha). Warto napiac bo nagrody są fajne. Ktoś dostał fotelik samochodowy za 1200zł, ktoś inny 3 paczki pieluszek dada i inne rzeczy ale nie wiem dokładnie jakie.
mi bardzo podobały sie warsztaty dotyczące pielęgnacji niemowlaka a także warsztaty prowadzone przez polożną Iwonę Guć z zakresu karmienia.
Omineły mnie niestety warsztaty z 1 pomocy.
fajnie zapowiada się też warsztat z fotelików samochodowych. Tylko szkoda że taki wysoki koszt fotelika. mnie na niego nie stać,ale jeśli któraś ma potężniejszy portfel to naprawde warto zaglębić sie w tematykę.
W między czasie można bylo poczęstować się wodą źródlaną mamo to ja, pieczywem chrupkim wasa.
warto zostać do końca bo wtedy jest rozdawanie nagród i różnych gadzetów.
ależ się rozpisałyście. Już nadrobiłam i opowiem jak było na warsztatach w Gdyni.
Miałam plan by być o 16.30 tak jak było napisane w mailu, ale że mój gin spóźnił sie 3h a ja musiałam na niego czekać bo do wczoraj miałam zwolnienie lekarskie to cierpliwie czekałam.
Byłam na miejscu ok. 17.30 bez problemu można wejść po rozpoczęciu warsztatów. Należy pamiętać by pobrać ankietę i na koniec oddać uzupelniona -wtedy dostaje sie siateczkę z ulotkami i mnóstwem próbek i gadzetów. Dodatkowo warto zastanowić się czym jest dla Was MAMO TO JA. organizatorzy dadzą wam do wypełnienia kartkę i w czasie trwania warsztatow nalezy oddać osobie zbierającej skojarzenia. Ja wpisałam, wybrali pare kartek i w tym była moja. Dostałam zestw witamin omegamed (sol fizjologiczna dla dzieci, witamina d +k dla bobo, na biegunkę dla dziecka saszetki z proszkiem tóy dosypuje sie np do mleka, i witaminy dla mnie z omega ,dha). Warto napiac bo nagrody są fajne. Ktoś dostał fotelik samochodowy za 1200zł, ktoś inny 3 paczki pieluszek dada i inne rzeczy ale nie wiem dokładnie jakie.
mi bardzo podobały sie warsztaty dotyczące pielęgnacji niemowlaka a także warsztaty prowadzone przez polożną Iwonę Guć z zakresu karmienia.
Omineły mnie niestety warsztaty z 1 pomocy.
fajnie zapowiada się też warsztat z fotelików samochodowych. Tylko szkoda że taki wysoki koszt fotelika. mnie na niego nie stać,ale jeśli któraś ma potężniejszy portfel to naprawde warto zaglębić sie w tematykę.
W między czasie można bylo poczęstować się wodą źródlaną mamo to ja, pieczywem chrupkim wasa.
warto zostać do końca bo wtedy jest rozdawanie nagród i różnych gadzetów.
Beti, jak tam Twoja wczorajsza wizyta u gina?
Być może się widziałyśmy na warsztatach, ale przy takiej ilości cięzarówek cieżko się rozpoznać tym bardziej że nie mamy do siebie tel ani fotek nie mamy w profilach.
Ja byłam w grupie która najpierw była w sali z pielegnacja dzieci, a potem przeszla do sali gdzie na koncu byly prezentowne foteliki samochodowe. Byłaś w tej samej grupie czy tej drugiej?
Moja wczorajsza wizyta była ekspresowa. Ginek się spóźnił a cała poczekalnia pacjentem więc najpierw szybkie badanie na samolocie i sprawdzenie szyjki, a potem usg brzuszne. W wcześniejszych usg dopochwowych było wszystko ladnie widać, a na tym brzusznym to cięzko było mi się dopatrzeć dzidziusia. Chyba rzeczywiście na nfz a kiepski sprzet. Zapomniałam zapytać czy potwierdza, że chłopak. Ale ja jestem święcie przekonana, że będzie syn :)
ok. 25 tyg pojde do mojego gin na wizte prywatną na usg 4d to mam nadzieje, ze nagra na plytke i bobo pokaze swoje klejnociki.
Zwolnienie przedluzone i nastepna wizyta 3.11 wiec za 2 tyg. Coś często mam te wizyty. Wy tez tak często chodzicie? najpierw po 4 tyg, potem po 3 tyg a teraz kolejna wizyta za 2 tyg.
ostatnio brzuszek mnie pobolewa i ustalilam, ze moge brac nospe do 5szt dziennie lub paracetamol.
Być może się widziałyśmy na warsztatach, ale przy takiej ilości cięzarówek cieżko się rozpoznać tym bardziej że nie mamy do siebie tel ani fotek nie mamy w profilach.
Ja byłam w grupie która najpierw była w sali z pielegnacja dzieci, a potem przeszla do sali gdzie na koncu byly prezentowne foteliki samochodowe. Byłaś w tej samej grupie czy tej drugiej?
Moja wczorajsza wizyta była ekspresowa. Ginek się spóźnił a cała poczekalnia pacjentem więc najpierw szybkie badanie na samolocie i sprawdzenie szyjki, a potem usg brzuszne. W wcześniejszych usg dopochwowych było wszystko ladnie widać, a na tym brzusznym to cięzko było mi się dopatrzeć dzidziusia. Chyba rzeczywiście na nfz a kiepski sprzet. Zapomniałam zapytać czy potwierdza, że chłopak. Ale ja jestem święcie przekonana, że będzie syn :)
ok. 25 tyg pojde do mojego gin na wizte prywatną na usg 4d to mam nadzieje, ze nagra na plytke i bobo pokaze swoje klejnociki.
Zwolnienie przedluzone i nastepna wizyta 3.11 wiec za 2 tyg. Coś często mam te wizyty. Wy tez tak często chodzicie? najpierw po 4 tyg, potem po 3 tyg a teraz kolejna wizyta za 2 tyg.
ostatnio brzuszek mnie pobolewa i ustalilam, ze moge brac nospe do 5szt dziennie lub paracetamol.
Nie słyszałam nigdy o dzieciach ponospowych. Moje dzieci w takim razie są ponospowe, brałam pół poprzednien ciąży dużo silniejsze leki rozkurczowe i całe szczęście moja córka problemów nie ma. Czasem trzeba wybierac gorsze zło. Gdyby nie leki rozkurczowe w moim wypadku dzieci byłyby wczesniakami, a nawet skrajnymi wczesniakami. Teraz też jestem na nospie i wierzę, że tylko nam pomoże.
a co chodzi z tym zespołem ponospowym? Ja też przyjmuje leki rozkurczowe bo niestety muszę - najlepiej też bym nic nie brała i przetrwałą ciążę w sposób niechemiczny ale czasem się nie da.....
JA się kompletnie nie znam na wózkach - podpatruj co piszecie to może się nieco poduczę ;)
Słuchajcie - wczoraj wypadła mi plomba z zęba ;/ tyle lat był spokój a wczoraj trach. Myślicie że przyjmie mnie dentysta w ciąży zagrożonej?
JA się kompletnie nie znam na wózkach - podpatruj co piszecie to może się nieco poduczę ;)
Słuchajcie - wczoraj wypadła mi plomba z zęba ;/ tyle lat był spokój a wczoraj trach. Myślicie że przyjmie mnie dentysta w ciąży zagrożonej?
TaLala - leżę dalej :( ale już mnie nosi normalnie.......w środę za tydzień mam wizytę (to będzie początek 17 tygodnia....liczę na to że będe mogła się nieco poruszać)
A jak z Tobą? Odpoczywasz?
Zadzwonię w takim razie do zębologa zaraz i się dowiem co dalej. - dzięki :)
Od kiedy miałyście usg robione przez brzuch? Bo ja cały czas tradycyjnie....;/ Mój gin nie ma w gabinecie leżanki - ale to chyba nie przyczyna....
A jak z Tobą? Odpoczywasz?
Zadzwonię w takim razie do zębologa zaraz i się dowiem co dalej. - dzięki :)
Od kiedy miałyście usg robione przez brzuch? Bo ja cały czas tradycyjnie....;/ Mój gin nie ma w gabinecie leżanki - ale to chyba nie przyczyna....
No leżę plackiem grzecznie. Wstaję tylko do łazienki.
Ja mam wizytę w poniedziałek i też już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że chociaż wstawać będę mogła.
A usg miałam robione na razie dopochwowo. Ostatnio miałam przez brzuch dodatkowo, ale to tylko dlatego, żeby mąż mógł popatrzeć. A jak gin robi usg bez leżanki? Na fotelu?
Ja mam wizytę w poniedziałek i też już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że chociaż wstawać będę mogła.
A usg miałam robione na razie dopochwowo. Ostatnio miałam przez brzuch dodatkowo, ale to tylko dlatego, żeby mąż mógł popatrzeć. A jak gin robi usg bez leżanki? Na fotelu?
na fotelu - tylko że ma taki super nowoczesny, elektrycznie opuszczany i jest wygodnie w miarę (o ile można powiedzieć że fotel jest wygodny ) :)
No to mnie pocieszyłaś - bo myślałam że tylko ja tak mam z tym usg.
Naprawdę wstajesz tylko do łazienki? Ja się przyznam że przejdę się czasem minutę po pokoju bo kręgosłup odmawia posłuszeństwa, czasami też zmusza mnie sytuacja i muszę zrobić sobie coś do jedzenia sama..no ale to chyba normalne. Lala trzymam kciuki za Twoją wizytę! :)
No to mnie pocieszyłaś - bo myślałam że tylko ja tak mam z tym usg.
Naprawdę wstajesz tylko do łazienki? Ja się przyznam że przejdę się czasem minutę po pokoju bo kręgosłup odmawia posłuszeństwa, czasami też zmusza mnie sytuacja i muszę zrobić sobie coś do jedzenia sama..no ale to chyba normalne. Lala trzymam kciuki za Twoją wizytę! :)
mi o nospie powiedziala położna że można brać, ale nieprzekraczać 5szt dziennie. Póki co nie brałam od wielu lat nospy, ale przed wczoraj pol nocy nie spalam bo mnie brzuch bolał, a gdybym wtedy wiedziala że mogę łyknąć nospę to może by mi użyło i pospałabym.
Generalnie w ciązy boję się brać tabletki. Od samego początku biorę luteinę 50mg bo była ciąża zagrożona. Wczoraj gin zapisał mi luteine 100mg. W sumie nie dopytałam dlatego podwaja dawke.
ja od 2 dni mam już wózek w domu. x lander xa x pram. Wydaje się być fajny. kółka pompowane, przednie obracane, ale można jest zablokować. minus który zauważylam to ciężar. Ale mieszkam z wiezowcu więc jest winda :)
Generalnie w ciązy boję się brać tabletki. Od samego początku biorę luteinę 50mg bo była ciąża zagrożona. Wczoraj gin zapisał mi luteine 100mg. W sumie nie dopytałam dlatego podwaja dawke.
ja od 2 dni mam już wózek w domu. x lander xa x pram. Wydaje się być fajny. kółka pompowane, przednie obracane, ale można jest zablokować. minus który zauważylam to ciężar. Ale mieszkam z wiezowcu więc jest winda :)
Hej dziewczyny, jak już wcześniej pisałam mam już córeczkę, więc jestem juz z tych bardziej doświadczonych;) Tak przyglądam się Waszym rozważaniom dotyczącym wózków i postanowiłam podzielić się z Wami moimi opiniami. Może którejś się to przyda:)
- Torba pod wózkiem. Nasza okazała się nietrafiona. Chodzi tu przede wszystkim o to jak wkłada się do niej zakupy (bo nie oszukujmy się, zakupy robi się w czasie spaceru, większe czy mniejsze, ale są). Ja mam duży problem z wkładaniem zakupów, bo wózek w swojej konstrukcji ma belkę, która zdecydowanie utrudnia wkładanie większych zakupów
- Wyściółka wózka. Nasza jest biała. Lepsza byłakby jakaś ciemna. Mimo, że jedna i drugą trzeba co jakiś czas prać, to na ciemnej nie widać tak od razu wszystkiego:)
- Mechanizm to wpinania gondoli. U nas jest to tak rozwiązane, że po wypięciu gondoli, po jednej i po drugiej stronie wystają 4 nieduże metalowe bolce. Jakkolwiek dla mojego męża nie robi to różnicy, tak już dla mnie jak najbardziej. Po prostu obijam sobie nimi łydki:)
- Hamulec. Nasz ciężko się odblokowuje. Nie na babską stopę:)
- Torba. Bardzo przydatna, ale nie na codzień. Ja używam tylko jak na dłużej wybywamy z domu. Moja nie ma praktycznie żadnych przegródek w środku. U mnie wszystko "kotłuje" się razem. Pieluchy, podkłady do przewijania, kosmetyki, ubrania na zmianę itd. Poza tym u nas jest tak, że jak mam przypięty do torby pas, dzięki któremu mogę nieść torbę na ramieniu, to już nie przypnę jej do wózka... Muszę najpierw odpiąć pasek a później mogę dopiero zawiesić przy wózku
- waga wózka. Nawet jeśli masz windę, przemyśl sprawę wagi, nigdy nie wiesz, kiedy będzie to dla Ciebie przeszkodą...
- wielkość wózka. Jesli często podróżujesz samochodem, to weź pod uwagę to, że mimo, że wózek ładnie się mieści do bagażnika, zawsze będzie Ci brakować miejsca na inne klamoty;) Tak więc, im mniej miejsca zajmuje, tym lepiej
To tyle:)
- Torba pod wózkiem. Nasza okazała się nietrafiona. Chodzi tu przede wszystkim o to jak wkłada się do niej zakupy (bo nie oszukujmy się, zakupy robi się w czasie spaceru, większe czy mniejsze, ale są). Ja mam duży problem z wkładaniem zakupów, bo wózek w swojej konstrukcji ma belkę, która zdecydowanie utrudnia wkładanie większych zakupów
- Wyściółka wózka. Nasza jest biała. Lepsza byłakby jakaś ciemna. Mimo, że jedna i drugą trzeba co jakiś czas prać, to na ciemnej nie widać tak od razu wszystkiego:)
- Mechanizm to wpinania gondoli. U nas jest to tak rozwiązane, że po wypięciu gondoli, po jednej i po drugiej stronie wystają 4 nieduże metalowe bolce. Jakkolwiek dla mojego męża nie robi to różnicy, tak już dla mnie jak najbardziej. Po prostu obijam sobie nimi łydki:)
- Hamulec. Nasz ciężko się odblokowuje. Nie na babską stopę:)
- Torba. Bardzo przydatna, ale nie na codzień. Ja używam tylko jak na dłużej wybywamy z domu. Moja nie ma praktycznie żadnych przegródek w środku. U mnie wszystko "kotłuje" się razem. Pieluchy, podkłady do przewijania, kosmetyki, ubrania na zmianę itd. Poza tym u nas jest tak, że jak mam przypięty do torby pas, dzięki któremu mogę nieść torbę na ramieniu, to już nie przypnę jej do wózka... Muszę najpierw odpiąć pasek a później mogę dopiero zawiesić przy wózku
- waga wózka. Nawet jeśli masz windę, przemyśl sprawę wagi, nigdy nie wiesz, kiedy będzie to dla Ciebie przeszkodą...
- wielkość wózka. Jesli często podróżujesz samochodem, to weź pod uwagę to, że mimo, że wózek ładnie się mieści do bagażnika, zawsze będzie Ci brakować miejsca na inne klamoty;) Tak więc, im mniej miejsca zajmuje, tym lepiej
To tyle:)
Talala ty bierzesz 200, a mi mi teraz zwiekszył gin na 100. a więc w porównaniu do mojej pierwotnej 50 to mega różnia. Ale gin jest lekarzem i skoro przepisuje takie dawki to ufam mu, że wie co dla nas dobre. Talala tez bierzesz dowcipnie tą luteine? w mojej aptece nie ma na miejscu 100mg i muszę ją zamawiać.
Jeśli kto chciałby odemnie odkupić falvit lub falvit mama to chętnie sprzedam.
Na szczescie mam duże auto więc i na wózek, bagaże i na dwa psy też będzie musiało się miejsce znaleźć.
x lander wydaje się być dla mnie prawie idealny bo i ja i mężulek bez problemu bedziemy mogli do prowadzić bo ma regulowaną rączkę więc i facio 2metrowy sobie poradzi bez garbienia :)
ciekawa jestem na jakie wóżki kobietki Wy się zdecyduje bo to naprawdę cięzki wybór. Nie tylko co ciezki wybór pzy kolorze bo to pikuś, ale wlasnie gabaryty, cieżar, 2w1 czy 3w1,itp
Jeśli kto chciałby odemnie odkupić falvit lub falvit mama to chętnie sprzedam.
Na szczescie mam duże auto więc i na wózek, bagaże i na dwa psy też będzie musiało się miejsce znaleźć.
x lander wydaje się być dla mnie prawie idealny bo i ja i mężulek bez problemu bedziemy mogli do prowadzić bo ma regulowaną rączkę więc i facio 2metrowy sobie poradzi bez garbienia :)
ciekawa jestem na jakie wóżki kobietki Wy się zdecyduje bo to naprawdę cięzki wybór. Nie tylko co ciezki wybór pzy kolorze bo to pikuś, ale wlasnie gabaryty, cieżar, 2w1 czy 3w1,itp
Kruszynka, mój mąż też ma dwa metry i x-lander prowadzi mu się super. Regulowana rączka to był priorytet przy zakupie. :-)
Luteinę też mam dopochwową i u mnie w aptece też nie było, musieli zamówić. Ale już np. większe apteki przyszpitalne często mają (ostatnio kupowałam przy Wojewódzkim na miejscu).
Luteinę też mam dopochwową i u mnie w aptece też nie było, musieli zamówić. Ale już np. większe apteki przyszpitalne często mają (ostatnio kupowałam przy Wojewódzkim na miejscu).
Zauważyłam ciekawą rzecz, że minusowane są posty, w których jest mowa o Jedo fyn :D jak któraś zachwala, mówi, że ma lub, że chciałaby mieć to od razu lapka w dół, ciekawe :D chyba ktoś bardzo nie lubi tego wózka :P
Ja mam wizyty co 4 tyg i następna też wypada 3.11 :) i USG na razie też tylko dopochwowo, bo przez brzuch słabo widać, a sprzęt jest nowy i chyba dobry wiec to raczej zależy od naszej budowy.
Ja mam wizyty co 4 tyg i następna też wypada 3.11 :) i USG na razie też tylko dopochwowo, bo przez brzuch słabo widać, a sprzęt jest nowy i chyba dobry wiec to raczej zależy od naszej budowy.
hej dziewczyny, kruszynka ja byłam w tej drugiej grupie więc raczej nie będziemy sie kojarzyły:) warsztaty były bardzo fajne, najbardziej podobała mi się pierwsza pomoc i spotkanie z położną panią Głuć, dowiedziałam się dużo ciekacwych rzeczy i potwierdzam że preparaty omegamed są naprawdę super, moja córka ma 5 lat i w okresie przeziąbień podaję jej syrop na odporność i nigdy jeszcze nie brała antybiotyku więc super.
Ja do ginekologa chodzę czasem co 2 tygodnie a czasem co miesiąc więc różnie:)
dziewczyny wymyślcie jakieś fajne skojarzenie z hasłem mamo to ja - u nas wygrała dziewczyna która razem z mężem napisała wiersz na kartce A4 więc dość długi bardzo fajny zawierający między innymi informacje co można znaleźć w gazecie mamo to ja. Ale nagrody były jeszcze dla innych 6 dziewczyn, które miały hasła o wiele krótsze ale bardzo ciekawe.
Ja do ginekologa chodzę czasem co 2 tygodnie a czasem co miesiąc więc różnie:)
dziewczyny wymyślcie jakieś fajne skojarzenie z hasłem mamo to ja - u nas wygrała dziewczyna która razem z mężem napisała wiersz na kartce A4 więc dość długi bardzo fajny zawierający między innymi informacje co można znaleźć w gazecie mamo to ja. Ale nagrody były jeszcze dla innych 6 dziewczyn, które miały hasła o wiele krótsze ale bardzo ciekawe.
pisali o tym konkursie, trzaba bedzie przemyslec, wiadomo, ze fajnie cosw wygrac :)
andzia - co do wózków i wpisu słuszne rady,
ja bym jeszcze dodała, by kosz na zakupy nie był za nisko, bo jak coś wsadzisz, to potem ciągnie się po chodnikach i by łatwo się składał. Jeśli będzie znoszony po schodach to fajnie jak jest rączka w gondoli, przydatna jak znosimy stelaz na dół a potem gondole, bo komplet z dzieckiem troszke wazy :)
a najlepiej wyprobowac kilka i wybrac to co nam sie nie tylko podoba, ale przyjemnie prowadzi
a nasze warsztaty juz jutro :)
andzia - co do wózków i wpisu słuszne rady,
ja bym jeszcze dodała, by kosz na zakupy nie był za nisko, bo jak coś wsadzisz, to potem ciągnie się po chodnikach i by łatwo się składał. Jeśli będzie znoszony po schodach to fajnie jak jest rączka w gondoli, przydatna jak znosimy stelaz na dół a potem gondole, bo komplet z dzieckiem troszke wazy :)
a najlepiej wyprobowac kilka i wybrac to co nam sie nie tylko podoba, ale przyjemnie prowadzi
a nasze warsztaty juz jutro :)
Witamy :)
My nadal w pl , ale juz tylko do poniedziałku :(
W poniedzialek bylam w medisonie na usg prenatalnym u dr.Brzóski , jedynie co moge powiedziec POLECAM !! konkretna babka miła usmiechnieta.
Usg trwalo 20 min i wszystko co widziala nerki żoładek itp wszystko opowiadala jakie wymiary jakie normy , wiec nie musialam na koniec usg pytac sie czy wszystko okej . Na bieżąco opowiada i to mi sie podobało , bo nie denerwowalam się :) Jedynie za 4-6 tyg kontrola mózgu maleństwa , nic sie nie dzieje jest okej ale musze to skontrolowac :) Także nie bede sie na ten temat więcej rozpisywać.
Malenstwo ujawnilo sie i będzie Lilianna :)
Waży 409 gram także jest równiez okej . Tygodniowo wychodzi na 23 tyg z waga .
Termin porodu przesunal sie na 27.02 ale nie bede nic zmieniac bo za kazdym razem temrin bedzie skakal , zostaje przy 2.03 :)
Co do warsztatów , nie jestem pewna w 100% czy sie zjawie na nich .
Wózek z Lena mialam x-landera 3kołowego i bylam zadowolona .
Na śniegu świetnie sie sprawdzał koła nie byly skrętne .
Jak mala skonczyla 5msc kupilismy xlandera XQ ale ten nowszy z 2013 , jezdzilam nim dawal rade i nie sprawial problemów :)
A tak naprawde , każdy chwali swoje. I jest wiele wózków które są bardzo dobre świetne i zarąbis** :D
My nadal w pl , ale juz tylko do poniedziałku :(
W poniedzialek bylam w medisonie na usg prenatalnym u dr.Brzóski , jedynie co moge powiedziec POLECAM !! konkretna babka miła usmiechnieta.
Usg trwalo 20 min i wszystko co widziala nerki żoładek itp wszystko opowiadala jakie wymiary jakie normy , wiec nie musialam na koniec usg pytac sie czy wszystko okej . Na bieżąco opowiada i to mi sie podobało , bo nie denerwowalam się :) Jedynie za 4-6 tyg kontrola mózgu maleństwa , nic sie nie dzieje jest okej ale musze to skontrolowac :) Także nie bede sie na ten temat więcej rozpisywać.
Malenstwo ujawnilo sie i będzie Lilianna :)
Waży 409 gram także jest równiez okej . Tygodniowo wychodzi na 23 tyg z waga .
Termin porodu przesunal sie na 27.02 ale nie bede nic zmieniac bo za kazdym razem temrin bedzie skakal , zostaje przy 2.03 :)
Co do warsztatów , nie jestem pewna w 100% czy sie zjawie na nich .
Wózek z Lena mialam x-landera 3kołowego i bylam zadowolona .
Na śniegu świetnie sie sprawdzał koła nie byly skrętne .
Jak mala skonczyla 5msc kupilismy xlandera XQ ale ten nowszy z 2013 , jezdzilam nim dawal rade i nie sprawial problemów :)
A tak naprawde , każdy chwali swoje. I jest wiele wózków które są bardzo dobre świetne i zarąbis** :D
Tez biore luteine 2x100mg dowcipnie:) tak zapobiegawczo, w razie gdyby progesteron spadł, a teraz jakos 14-18 tydz jest przelom hormonalny, tzn progesteron zaczyna produkowac lozysko, a nie jak dotad cialko zolte i moze dlatego zwiekszono Ci dawki (przynajmniej tak mi gin tlumaczyl).
my usg od 13 tyg juz przezbrzuszne i super wszystko widac :)
co do wozka, emmy sa duze i ciezkie, ale ze po schodach itp nie bede jej nosic, wiec to nie tragedia, poza tym, zalezy mi na duzej gondoli, bo jednak lepiej zima malego w gondolce wozic (jesli bedzie chciał;)..no i zakladamy, ze szybko postaramy sie o rodzenstwo, wiec wysluzy od razu dwojce:)
a jedo fyn ma moja kuzynka i takze zlego slowa powiedziec nie moge (troche sie z mala nim wyjezdzilam:)
my usg od 13 tyg juz przezbrzuszne i super wszystko widac :)
co do wozka, emmy sa duze i ciezkie, ale ze po schodach itp nie bede jej nosic, wiec to nie tragedia, poza tym, zalezy mi na duzej gondoli, bo jednak lepiej zima malego w gondolce wozic (jesli bedzie chciał;)..no i zakladamy, ze szybko postaramy sie o rodzenstwo, wiec wysluzy od razu dwojce:)
a jedo fyn ma moja kuzynka i takze zlego slowa powiedziec nie moge (troche sie z mala nim wyjezdzilam:)
No dziewczyny żałujcie :P warsztaty super! Fajna atmosfera, sporo ciekawych informacji zwłaszcza dla mam, które spodziewają się pierwszego dziecka. Polecam. Chętnie poszłabym jeszcze kiedyś na takie tylko o innej tematyce. Wracam z całą siatką upominków nawet nie wiem jakich bo nie było czasu żeby pozaglądać :) Poza tym co tu dużo mówić- swietna okazja do spotkania Was. Mam nadzieje, ze kiedyś jeszcze uda sie pojsc na przysłowiową kawkę w większym gronie :)
A przy okazji witam nową mamusię :)
A przy okazji witam nową mamusię :)
Dokładnie było super :D i dziewczyny baaardzo fajne także ja również mam nadzieję, że jeszcze będą okazje do spotkań :) a ja i Emi wyszlysmy ostatnie (WC :D) i dostalysmy jeszcze karton mama coffee i pampersiaki, bo babeczkom zostały i nam wcisnely :P także wyszlysmy obladowane ;)
Hej hej nowa mamo, ale fajnie, ze z Pruszcza jesteś :P
Hej hej nowa mamo, ale fajnie, ze z Pruszcza jesteś :P
Warsztaty OK, jedne prelekcje lepsze, jedne gorsze, ale trochę ciekawych/ważnych rzeczy można było się dowiedzieć. Upominki fajne (m. in. butelka, próbki kosmetyków, witamin dla mamy i dziecka).
Lucky, darlonek i pozostałe dziewczyny z warsztatów - w jakiej sali zaczynałyście? Ja w nr 1. Rozglądałam się za kobietkami z mniejszymi brzuchami, mając nadzieję, że jakoś Was rozpoznam, ale niestety w przerwach tłumy były za duże. Żałuję, że nie mogłam z Wami się spotkać :/
Lucky, darlonek i pozostałe dziewczyny z warsztatów - w jakiej sali zaczynałyście? Ja w nr 1. Rozglądałam się za kobietkami z mniejszymi brzuchami, mając nadzieję, że jakoś Was rozpoznam, ale niestety w przerwach tłumy były za duże. Żałuję, że nie mogłam z Wami się spotkać :/
Zobaczcie co znalazlam: http://motherandbaby.pl/
Targi dla kobiet w ciazy i mlodych mam. Termin 7-8 marca, takze ponad polowa z nas bedzie "na ostatnich nogach"
Targi dla kobiet w ciazy i mlodych mam. Termin 7-8 marca, takze ponad polowa z nas bedzie "na ostatnich nogach"
[/url]
darlonek..konkretnie kłania się Osiedle Wschód;)
postanowiłam gdzieś dołączyć bo nie dość, że to moje first bejbi to na dodatek nie mam z kim o tym pogadać a wiadomo, że w tym okresie się dzieje i dzieje i jest o co pytać, o czym myśleć, się martwić itp:)
Zatem w miarę możliwości będę tu zaglądać :)
postanowiłam gdzieś dołączyć bo nie dość, że to moje first bejbi to na dodatek nie mam z kim o tym pogadać a wiadomo, że w tym okresie się dzieje i dzieje i jest o co pytać, o czym myśleć, się martwić itp:)
Zatem w miarę możliwości będę tu zaglądać :)
Lucky dokładnie pierwszy raz częste siusianie się opłaciło :P
Jaydee szkoda, że nie wymienilysmy się tel, bo jakoś byśmy się odnalazły, my z dziewczynami zaznaczylysmy, że chcemy wszystkie być w tej samej sali ;)
Agnes ja dokładniej z Rotmanki jestem, będzie można na spacerki po Pruszczu się umawiać ;)
Dziewczyny skopiujcie listę i dopiszcie się, żebyśmy się nie pogubily :)
No i kolejne dzień dobry nowej mamusi :)
Talala nam niestety nie udało się nic wygrać, ale za to moja kolezanka za skojarzenie dostała zestaw witamin.
Mnie osobiście rozwalil tylko nr Mamo to, który był w siatce.. ja ze stycznia 2014 dostalam :P
Dziewczynki zdrowka życzę :)
Jaydee szkoda, że nie wymienilysmy się tel, bo jakoś byśmy się odnalazły, my z dziewczynami zaznaczylysmy, że chcemy wszystkie być w tej samej sali ;)
Agnes ja dokładniej z Rotmanki jestem, będzie można na spacerki po Pruszczu się umawiać ;)
Dziewczyny skopiujcie listę i dopiszcie się, żebyśmy się nie pogubily :)
No i kolejne dzień dobry nowej mamusi :)
Talala nam niestety nie udało się nic wygrać, ale za to moja kolezanka za skojarzenie dostała zestaw witamin.
Mnie osobiście rozwalil tylko nr Mamo to, który był w siatce.. ja ze stycznia 2014 dostalam :P
Dziewczynki zdrowka życzę :)
hejka :) tak jak poprzedniczki pisały herbatka i ciasto w doborowym gronie smakowało wyśmienicie. Fajnie sie tak spotkac, a warsztaty całkiem ciekawe, choć mi podobało się najbardziej z położną czyli sala nr 1 :)
próbki mają termin ważności do maja / czerwca 2015, wiec zużyć będzie trzeba szybko. A co do prezentów to zabrakło witamin na sam koniec dla wszystkich :)
fajnie, ze dostałyście coś jeszcze :)
jak dojechalam do domu, to szybki prysznic i poszłam spać.
próbki mają termin ważności do maja / czerwca 2015, wiec zużyć będzie trzeba szybko. A co do prezentów to zabrakło witamin na sam koniec dla wszystkich :)
fajnie, ze dostałyście coś jeszcze :)
jak dojechalam do domu, to szybki prysznic i poszłam spać.
Witam nowe mamusie :D Pewnie, że Was "przygarniemy" im więcej nas tym lepiej :D
Z tym chorowaniem jakaś masakra, ale co zrobić taka pora. Mam nadzieję, że ja się nie rozłożę, bo jak wczoraj wracałam to nieźle mnie wysmagało :/ a że dziś aura typowo piżamowa także herbatka i kocyk :)
Darlonek moja gazetka też ze stycznia :D Pijcie kawkę, którą dostałyśmy bo jest pyyyszna, a ma termin do grudnia :P
Z tym chorowaniem jakaś masakra, ale co zrobić taka pora. Mam nadzieję, że ja się nie rozłożę, bo jak wczoraj wracałam to nieźle mnie wysmagało :/ a że dziś aura typowo piżamowa także herbatka i kocyk :)
Darlonek moja gazetka też ze stycznia :D Pijcie kawkę, którą dostałyśmy bo jest pyyyszna, a ma termin do grudnia :P
Kurujcie sie dziewczny! Wysypiajcie sie przede wszystkim ile tylko mozecie, tak najszybciej zwalcza sie choroby przeziebieniowe. Nie wytrzymalam i wyskoczylam dzis do sklepu z wozkami (okazalo sie ze jest 2km ode mnie :)) spodobal mi sie x-lander xa, ciemno szary polaczony z jaskrawa zielenia, wydaje sie ze bardzo wygodny do prowadzenia, ale nie skladalam go, na razie taki wstepny rekonesans. Nie bylo w tym sklepie wozkow jedo fyn o ktorych pisalyscie, takze bede musiala wybrac sie do jakiegos innego.
[/url]
a moja gazetka tez styczniowa :) do tego ubawiły mnie pieluszki rozmiar 4 :) jak i mleko od 6 miesiąca, tak w sam raz na wyprawkę :)
a czy ta kawa ma zapach i smak kawy zbozowej czy raczej jak normalna kawa, nie lubie zbozowek i ich zapach, wiec sie boje otwierac :D
a czy ta kawa ma zapach i smak kawy zbozowej czy raczej jak normalna kawa, nie lubie zbozowek i ich zapach, wiec sie boje otwierac :D
ja też dostałam na warsztatach pieluszki r.4. przydały sie bo wczoraj była kolezanka i jej syn uzywa, a że zrobił kupke to skorzystała z moich pieluszek. Zdziwiło mnie że nie dali tych najmniejszych jak dla noworodka. skoro to ma być reklama to wiadomo, że 4 aż tak szybko się nie przydadzą.
mama to j też mam ze stycznia. czy wychodzi na to, że w gdyni i w gdansku dawali te same produkty.
ja nie dostalam butelki o której piszecie, tylko smoczek.
za skojarzenia też wygrałam zestaw witaminek :)
jak beda jakies jeszcze warsztaty to z pewnością się wybiorę :)
ps. mam xa w kolorze zielono-szaro-czarnym. fajnie że ma kieszonki zarowno w gondoli jak i w spacerówce.
Szkoda, że w Gdyni nie udało nam sie zorganizować takie spotkanka przed warsztatami.
Dziewczynki kurujcie sie domowymi sposobami. Herbatka z cytrynka i miodem lub mleko z czosnkiem :) tylko po tym czosnku to mężowie pewnie nie będą się chcieli przytulac ;p
mama to j też mam ze stycznia. czy wychodzi na to, że w gdyni i w gdansku dawali te same produkty.
ja nie dostalam butelki o której piszecie, tylko smoczek.
za skojarzenia też wygrałam zestaw witaminek :)
jak beda jakies jeszcze warsztaty to z pewnością się wybiorę :)
ps. mam xa w kolorze zielono-szaro-czarnym. fajnie że ma kieszonki zarowno w gondoli jak i w spacerówce.
Szkoda, że w Gdyni nie udało nam sie zorganizować takie spotkanka przed warsztatami.
Dziewczynki kurujcie sie domowymi sposobami. Herbatka z cytrynka i miodem lub mleko z czosnkiem :) tylko po tym czosnku to mężowie pewnie nie będą się chcieli przytulac ;p
Kawka faktycznie typowo zbożowa, ale smaczna :) ja mam waniliowe i o smaku naturalnej kawy i piję tą drugą właśnie :)
Z no spa na razie się powstrzymuję jeszcze, ale leżę i jakiś łzawy humor mi się włączył :/ chyba ta pogoda mnie dołuje i jakoś niebardzo mam cierpliwość do leżenia :(
Lucky właśnie zauwazylam, ze masz ur dzień po mnie :D
Z no spa na razie się powstrzymuję jeszcze, ale leżę i jakiś łzawy humor mi się włączył :/ chyba ta pogoda mnie dołuje i jakoś niebardzo mam cierpliwość do leżenia :(
Lucky właśnie zauwazylam, ze masz ur dzień po mnie :D
ja sobie nie wyobrazam dnia bez nospy.
co do kawy, to moja jest o smaku toffi :) ale nie otwieram, bo zbożówek nie lubie, oddam mamie :)
co do butelek, to przy Patryku próbowaliśmy róznych marek i z żadnej ale to żadnej nie chciał pić, więc w godzinie W był karmiony tylko pipetka.
darlonek - ty sie kladz i odpoczywaj, a moze jakis film na poprawe humoru
co do kawy, to moja jest o smaku toffi :) ale nie otwieram, bo zbożówek nie lubie, oddam mamie :)
co do butelek, to przy Patryku próbowaliśmy róznych marek i z żadnej ale to żadnej nie chciał pić, więc w godzinie W był karmiony tylko pipetka.
darlonek - ty sie kladz i odpoczywaj, a moze jakis film na poprawe humoru
bunkier :) masz
ja mam tak silne bole brzucha ze skurczami, ze nie dalabym rady, jesli moj lekarz twierdzi, ze powinnam brac to mu ufam. zadne leki nie sa zdrowe w ciąży, pewnie jest lepiej nie brac nic. Ale jesli to ma mi pomoc to ciąze donosić to ją łykam :)
ja mam tak silne bole brzucha ze skurczami, ze nie dalabym rady, jesli moj lekarz twierdzi, ze powinnam brac to mu ufam. zadne leki nie sa zdrowe w ciąży, pewnie jest lepiej nie brac nic. Ale jesli to ma mi pomoc to ciąze donosić to ją łykam :)
dziewczyny, na przeziebienie/grype polecam syropek PRENALEN i tabsy na gardło tez tej serii, miesiac temu tez mnie na 3 dni ułozylo z ponad 39 goraczki i obylo sie bez lekarza, syrop jest dla kobiet w ciazy, sama nie wierzylam, ze wyciag z maliny czosnku i wit c moga zaleczyc taka goraczke, ale do tego herba z miodem imbirem i cytryna i po 4 dniach bylam jak nowo narodzona:)
własnie dotarla do nas przesylka z cocodrillo, pierwsze kubraczki dla malego brykacza:))) napatrzec i nacieszyc sie nie moge:)))kolejna zamowilam w smyku(ubranka i zabawki), bo spore promocje sa, ale bedzie po weekendzie dopiero:)
my poznalismy plec w 12 tyg 2 dni, pewnie duzo robi jakosc sprzetu usg no i doswiadczenie lekarza, ale z drugiej strony jak dzidziol sie odpowiednio nie ulozy, to i dobry specjalista niewiele pomoze:)
własnie dotarla do nas przesylka z cocodrillo, pierwsze kubraczki dla malego brykacza:))) napatrzec i nacieszyc sie nie moge:)))kolejna zamowilam w smyku(ubranka i zabawki), bo spore promocje sa, ale bedzie po weekendzie dopiero:)
my poznalismy plec w 12 tyg 2 dni, pewnie duzo robi jakosc sprzetu usg no i doswiadczenie lekarza, ale z drugiej strony jak dzidziol sie odpowiednio nie ulozy, to i dobry specjalista niewiele pomoze:)
Zdróweczka dziewczyny.
Ja płeć poznałam również w 13 tyg i dziś na połówkowym potwierdziło się;) co do nospy to ja biorę 3xdziennie nospe max. Dużo i z chęcią bym ją odstawiła ale jak to dziś lekarz powiedział, trzeba zrobić wszystko aby nie doszlo do rozwierania się szyjki. Skurczy w ciągu dnia mam bardzo dużo, wystarczy że za szybko wstanę i brzuch twardy. Tak więc trzymam się ściśle zaleceń lekarza i wierzę,że bedzie wszystko dobrze.
Agnes, a u tego dziecka zostało jakoś potwierdzone że skutkiem problemów bylo branie nospy?
Ja płeć poznałam również w 13 tyg i dziś na połówkowym potwierdziło się;) co do nospy to ja biorę 3xdziennie nospe max. Dużo i z chęcią bym ją odstawiła ale jak to dziś lekarz powiedział, trzeba zrobić wszystko aby nie doszlo do rozwierania się szyjki. Skurczy w ciągu dnia mam bardzo dużo, wystarczy że za szybko wstanę i brzuch twardy. Tak więc trzymam się ściśle zaleceń lekarza i wierzę,że bedzie wszystko dobrze.
Agnes, a u tego dziecka zostało jakoś potwierdzone że skutkiem problemów bylo branie nospy?
Kurcze, czyli jednak potwierdza się to, co o nospie mówili mi lekarze w szpitalu. :-/ Całe szczęście, że moja gin też popiera tę tezę i zapisuje mi inne leki rozkurczowe. Przynajmniej tym nie muszę się stresować.
Darlonek, nie smuć się, na pewno wszystko będzie dobrze. Odpoczywaj ile wlezie. Trzymam kciuki! :-)
I oczywiście witam nowe mamy. Im nas więcej tym weselej.
Darlonek, nie smuć się, na pewno wszystko będzie dobrze. Odpoczywaj ile wlezie. Trzymam kciuki! :-)
I oczywiście witam nowe mamy. Im nas więcej tym weselej.
Tak, dlatego o tym wspomniałam. Ale każda z nas wie, że leki na coś pomagają i jednocześnie na coś szkodzą. Tak jak wspominałyście-czasami trzeba zaryzykować by czemuś zapobiec. Ale tfu tfu nie kraczę tylko życzę zdrowia!!! ;)
Nie wiem jak Wy ale ja dosyć ciężko znoszę ciąże..depresja i inne przykre sprawy o których długo by opowiadać bo wiadomo ŻYCIE, dlatego też tu jestem..być może zarażę się pozytywną energią..:)
Nie wiem jak Wy ale ja dosyć ciężko znoszę ciąże..depresja i inne przykre sprawy o których długo by opowiadać bo wiadomo ŻYCIE, dlatego też tu jestem..być może zarażę się pozytywną energią..:)
Dzięki laski już mi trochę lepiej :) nawet w dresik wskoczyłam hehe.
Dziewczynki zajrzyjcie sobie na http://www.srokao.pl i wybierzcie analizy i tam jest fajnie opisane wszystko odnośnie składu kosmetyków i produktów dla dzieciaczkow i nie tylko, warto poczytać :)
Dziewczynki zajrzyjcie sobie na http://www.srokao.pl i wybierzcie analizy i tam jest fajnie opisane wszystko odnośnie składu kosmetyków i produktów dla dzieciaczkow i nie tylko, warto poczytać :)
Hej Kochane,
ale jesteście dziś aktywne! Czytam i czytam i dopiero doszlam do końca.
Wróciłam z pracy, zdążyłam tylko na chwilę usiąść i pojechaliśmy z mężem do miasta tysiąc spraw załatwić. Dopiero usiadłam porządnie :)
Witam nowe mamusie.
Na poprawę humoru pomyślcie, że za pół roku znowu będzie wiosna i nasze maleństwa już z nami. Nie dajmy się jesiennym deprechom.
Trzymajcie się :)
ale jesteście dziś aktywne! Czytam i czytam i dopiero doszlam do końca.
Wróciłam z pracy, zdążyłam tylko na chwilę usiąść i pojechaliśmy z mężem do miasta tysiąc spraw załatwić. Dopiero usiadłam porządnie :)
Witam nowe mamusie.
Na poprawę humoru pomyślcie, że za pół roku znowu będzie wiosna i nasze maleństwa już z nami. Nie dajmy się jesiennym deprechom.
Trzymajcie się :)
to ja od razu podsyłam ten link o, którym mówiłam z zestawieniem promocji dziecięcych, przejrzyście i na jednej stronie
http://www.promobaby.pl/
a z chęcią poczytam to zestawienia składów produktów, aż ciekawa jestem
talala - gratuluje ;)
http://www.promobaby.pl/
a z chęcią poczytam to zestawienia składów produktów, aż ciekawa jestem
talala - gratuluje ;)
Darlonek, ja kilka dni temu ryczałam mężowi wieczorem, że nic nie czuję. I oczywiście też straszliwie schizowałam i wymyślałam bógwieco. ;-) Dopiero opieprz od męża postawił mnie do pionu.
Stronę Sroki od wielu lat kocham miłością wielką. Wszystkie analizy przełożyłam na nasze życie i nigdy nie mieliśmy żadnych problemów skórno - kosmetycznych także również mocno polecam, szczególnie początkującym mamom.
Stronę Sroki od wielu lat kocham miłością wielką. Wszystkie analizy przełożyłam na nasze życie i nigdy nie mieliśmy żadnych problemów skórno - kosmetycznych także również mocno polecam, szczególnie początkującym mamom.
Na razie to chudnę i mam 4,5 kg mniej. Troszkę jestem przerażona bo takiej wagi nie miałam przed ciążą przy intensywnych ćwiczeniach. Ale ostatnio odzyskuje apetyt i zaczynam coś jeść. Chociaż na razie to same warzywa, owoce i zupy mi wchodzą, ale zawsze coś. Na mięso i makarony, które uwielbiałam niestety nie mogę patrzeć.
Patla - podobno potem (w 2 i 3 trymestrze) przybierzesz jeszcze na wadze. Czytałam gdzieś, że kobiety chudnące nadrabiają to później. Nie martw się...:)
Ja osobiście przytyłam na razie 3kg.....ale ważono mnie 2 tyg temu także teraz znowu pewnie +1kg.....
niewiem czy nie za dużo. Mam wrażenie że to trochę za szybko przybieram ale biorę poprawkę na to bo mam mało ruchu. Jak mi źle to wskakuje na moją zepsutą wagę domową, która optymistycznie zawsze mnie odchudza o 2 kg :)
Ja osobiście przytyłam na razie 3kg.....ale ważono mnie 2 tyg temu także teraz znowu pewnie +1kg.....
niewiem czy nie za dużo. Mam wrażenie że to trochę za szybko przybieram ale biorę poprawkę na to bo mam mało ruchu. Jak mi źle to wskakuje na moją zepsutą wagę domową, która optymistycznie zawsze mnie odchudza o 2 kg :)
No to idziemy łeb w łeb bo ja na ostatniej wizycie 10.10 miałam 3+. Teraz pewnie jest już z 4kg... Postanowiłam sie tym nie przejmować. To nie jest czas na odchudzanie, zajmę się tym od kwietnia :)
Co do bólu- to normalne dziewczyny- rośniecie :) Maleństwo gdzieś musi się zmieścić, wszystko się rozciąga :)
Co do bólu- to normalne dziewczyny- rośniecie :) Maleństwo gdzieś musi się zmieścić, wszystko się rozciąga :)
Darlonek, tak jak pisze Lucky, przez jakiś czas będziesz się wsłuchiwać w każdy ruch, ale już niedługo będziesz mieć pewność, że to maleństwo :) Moje wczoraj znalazło nowe miejsce do kopania - dół macicy, jakby już chciało sobie utorować drogę na zewnątrz :)
Jak chodzi o bóle w pachwinach, to w pierwszym trym. miewałam po lewej stronie kłucia. Pierw też mnie to martwiło, ale jak inne dziewczyny pisały, że tak mają, to się uspokoiłam. Ale kilka dni temu przesuwałam nogą ciężką torbę i wtedy mnie mocno zabolało właśnie w lewej pachwinie, od tego czasu boli mnie jak się ruszam, zwłaszcza jak wstaję po dłuższym siedzeniu. Mam nadzieję, że to tylko nadwerężony jakiś mięsień, a nie np. przepuklina, i że nie ma to związku z ciążą...
Jak chodzi o bóle w pachwinach, to w pierwszym trym. miewałam po lewej stronie kłucia. Pierw też mnie to martwiło, ale jak inne dziewczyny pisały, że tak mają, to się uspokoiłam. Ale kilka dni temu przesuwałam nogą ciężką torbę i wtedy mnie mocno zabolało właśnie w lewej pachwinie, od tego czasu boli mnie jak się ruszam, zwłaszcza jak wstaję po dłuższym siedzeniu. Mam nadzieję, że to tylko nadwerężony jakiś mięsień, a nie np. przepuklina, i że nie ma to związku z ciążą...
Fakt teraz co chwilę staram się wyciszyc i skupic i coś tam mnie pyknelo, ale nadal nie mam pewności ;) ale i tak jest fajnie :D mam nadzieję, że za parę dni będzie to już mocniejsze :)
TaLala mnie dzis też ciągle boli jak na okres i jeszcze zaczęło ciągnąć, do tego kręgosłup lędźwiowy mnie boli więc poruszam się jak paralityk :/
TaLala mnie dzis też ciągle boli jak na okres i jeszcze zaczęło ciągnąć, do tego kręgosłup lędźwiowy mnie boli więc poruszam się jak paralityk :/
Dziewczyny, aktualnie w C&A jest weekendowa promocja -20% na zakupy online. Mają też ubrania dla ciężarnych http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/kobiety/moda-dla-kobiet-w-ciazy/t-shirty-i-topy i noworodków http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/niemowleta, więc się zastanawiam nad ich ofertą. Ogólnie nie lubię kupować ubrań przez internet, bo mało co mi pasuje, ale może dla dzieciaczka bym się skusiła. Sporo jest z bawełny bio, ale dużo mi to nie mówi :) Wiecie może jak z jakością tych ubranek? Może któraś z Was będzie chciała skorzystać z tej promocji?
z CA mamy sporo rzeczy dla nas (maz i ja) i w sumie jestesmy zadowoleni (jak na sieciowke), dzieki za link, nawet nie wiedzialam, ze maja -20% w weekend, to na pewno spodnie zakupie ciazowe, bo juz mi ciasno w obecnych;) a z kubraczków dla maluchów, w tesco F&F mają nową kolekcję, naprawde sliczne ubranka (szczególnie dla chlopców, bo dla nich jest zawsze mniejszy wybór), takze tez jutro planujemy co nieco zakupic dla małego bąbla:) a co tez istotne, F&F maja rozmiarowke od 50, co chyba nie jest tak powszechne w innych sieciowkach...polecam tez cocodrillo, dobra jakosc, na stronie internetowej maja tez sporo promocyjnych rzeczy (niektore spiochy i bodziaki w cenie sieciowek), a my zakupilismy nawet mala marynareczke ecru, w promocji z 99zł na 29:) jest cudna, nawet do chrztu moze juz byc:)
tez sie juz ruchów nie moge dozcekac:))) to pewnie najmilsze kopniaki w zyciu beda:) dobrego i cieplego weekendu mamuski!
tez sie juz ruchów nie moge dozcekac:))) to pewnie najmilsze kopniaki w zyciu beda:) dobrego i cieplego weekendu mamuski!
Dzięki dziewczyny za opinie. W takim razie może kupię coś dla maluszka, jak mi wpadnie w oko, i dla siebie spodnie ciążowe.
Jagodzianka, na stronie C&A widziałam, że niektóre ubranka też mają od rozmiaru 50. Ale takie małe to chyba są na ogół wcześniaki :)
Lucky, podzielam Twoją radość, bo niedawno przez to przechodziłam, i w sumie wciąż uśmiecham się jak głupia, trzymając rękę na brzuchu, jak maleństwo się wierci :)
Jagodzianka, na stronie C&A widziałam, że niektóre ubranka też mają od rozmiaru 50. Ale takie małe to chyba są na ogół wcześniaki :)
Lucky, podzielam Twoją radość, bo niedawno przez to przechodziłam, i w sumie wciąż uśmiecham się jak głupia, trzymając rękę na brzuchu, jak maleństwo się wierci :)
Widzę, że strasznie zalazłam komuś za skórę. Ktoś strasznie musi mnie nie lubić nie znając mnie skoro zadaje sobie tyle trudu, żeby od jakiegoś czasu minusowac każda moja wypowiedź... Smutne to, ze sprawia to komuś frajdę, musisz być strasznie nieszczęśliwym człowiekiem. Nie rozumiem i chyba nie chcę. Szkoda, że każda moja radość lub stres tak Cię irytuje. Mam nadzieję, że nigdy nie doswiadczysz takich przykrych wydarzen związanych z dzieckiem jak ja i że nie będziesz szukać wsparcia na forum. A jeśli tak to życzę Ci, żeby ktoś potraktowal Cię tak samo. Szkoda, ze akurat w tym wątku są trolle. I przykro mi, że nie umiesz uszanować moich radości tylko natarczywie to psujesz. Nie do tego służy forum, zwłaszcza to dla mam. Udanej zabawy Ci życzę.
Darlonek, w ogole sie tym nie przejmuj. nikt na to uwagi nie zwraca (gdybys nie pisala o tym nie zauwazylabym tego). Ktos ma problem ze soba i nie wie jak sobie pomoc. Z tego miejsca polecam tej osobie wizyte u psychologa, mowie zupelnie powaznie, tu forum nie pomoze. Ucinam ten temat, bo nawet nie ma o czym mowic.
Ruchow zadnych nie czuje, pozostaly mi mdlosci i wymioty ok raz dziennie. Dzis pochodzilam po sklepach, zastanawiam sie czy dam rade w przyszlym tygodniu pojsc na basen :) chcialabym sie troszke poruszac a jednoczesnie odprezyc :)
Ruchow zadnych nie czuje, pozostaly mi mdlosci i wymioty ok raz dziennie. Dzis pochodzilam po sklepach, zastanawiam sie czy dam rade w przyszlym tygodniu pojsc na basen :) chcialabym sie troszke poruszac a jednoczesnie odprezyc :)
[/url]
Kanika ja przez przypadek to zauwazylam i nie ruszyloby mnie to, gdyby nie fakt, że dostalam minusa za to, że cieszę się, bo poczułam ruchy... No tego to za nic w świecie nie zrozumiem co w tym złego.. wiec ktoś robi to po prostu złośliwie i to jest przykre. Ale spoko moj świat się od tego nie zawali :D i nie zamierzam już reagować, powiedzialam co chciałam i tyle. A jak ktoś się dzięki temu lepiej czuje to mogę tylko być z siebie dumna ;)
Też chętnie poszlabym na basen, dobrze na kregoslupek robi :) chyba trzeba to przemyśleć :)
Też chętnie poszlabym na basen, dobrze na kregoslupek robi :) chyba trzeba to przemyśleć :)
Darlonek, szkoda nerwów, naprawdę. Teraz jest Twój czas i nie trać go na przejmowanie się głupotami. :-) Przyznam się, że ja w ogóle nie widziałam tych rączek, dopóki nie napisałaś.
No i cieszę się z tych kopniaków u Ciebie. Jesteś ciut spokojniejsza? Mi bardzo ulżyło, kiedy poczułam malucha.
Kanika, myślałam, że mdłości już Ci odpuściły, ale widzę, że dalej się męczysz. Współczuję.
No i cieszę się z tych kopniaków u Ciebie. Jesteś ciut spokojniejsza? Mi bardzo ulżyło, kiedy poczułam malucha.
Kanika, myślałam, że mdłości już Ci odpuściły, ale widzę, że dalej się męczysz. Współczuję.
ja robię regularnie mocz i morfologię....ale chyba to wszystko - jeśli nie ma żadnych problemów ciążowych.
Ale...z ciekawości zerknęłam w google :) i znalazłam wykaz badań:
11-14 tydzień ciąży:
badanie moczu
badanie USG
pomiar ciśnienia
waga ciała
ocena pH wydzieliny pochwowej
badanie ginekologiczne wewnętrzne
test PAPP-A i potrójny HCG
15-20 tydzień ciąży:
przeciwciała odpornościowe (anty Rh)
morfologia krwi
badanie moczu
HBs
pomiar ciśnienia
waga ciała
badanie położnicze (wysokość dna macicy)
test PAPPA-A i potrójny HCG
ocena pH wydzieliny pochwowej
Ale...z ciekawości zerknęłam w google :) i znalazłam wykaz badań:
11-14 tydzień ciąży:
badanie moczu
badanie USG
pomiar ciśnienia
waga ciała
ocena pH wydzieliny pochwowej
badanie ginekologiczne wewnętrzne
test PAPP-A i potrójny HCG
15-20 tydzień ciąży:
przeciwciała odpornościowe (anty Rh)
morfologia krwi
badanie moczu
HBs
pomiar ciśnienia
waga ciała
badanie położnicze (wysokość dna macicy)
test PAPPA-A i potrójny HCG
ocena pH wydzieliny pochwowej
ja mam zlecane średnio raz na miesiąc. Nie mniej jednak ja leczę się prywatnie i nie mam pojęcia co do refundowanych badań. W tej kwestii nie pomogę :(
Ja miałam robione dotychczas trzykrotnie morfologię i mocz, lista badań typu toksoplazmoza itp w 2 m-cu, glukoza, posiew, cytologię i na każdej wizycie usg, spr szyjki, ważenie i ciśnienie......to na razie wszystko co mi się przypomniało.
Aaaaa i jeszcze badanie prenatalne - usg + krew
Ja miałam robione dotychczas trzykrotnie morfologię i mocz, lista badań typu toksoplazmoza itp w 2 m-cu, glukoza, posiew, cytologię i na każdej wizycie usg, spr szyjki, ważenie i ciśnienie......to na razie wszystko co mi się przypomniało.
Aaaaa i jeszcze badanie prenatalne - usg + krew
+5,5kg
Darlonek - gratulacje! a trolom mowimy glosne NIE! te minusy olej, bo szkoda na nie patrzec
jaydee - nie lubie smyka, bo jakos i cena nie graja, tak samo Primark, ceny niskie ale jakos zadna
za to tesco, mothercare, TU, Inextesno z Auchan, H&M, Next, KappAhh c&a czy Pepco całkiem ok :)
bylismy u tesiciow w weekend i powiem, ciesze sie, ze jestemy juz w domu :)
a jak wasze dzieci, maja jakas szczegolna pore aktywnosci u nas jest to tak 20-21 :)
Darlonek - gratulacje! a trolom mowimy glosne NIE! te minusy olej, bo szkoda na nie patrzec
jaydee - nie lubie smyka, bo jakos i cena nie graja, tak samo Primark, ceny niskie ale jakos zadna
za to tesco, mothercare, TU, Inextesno z Auchan, H&M, Next, KappAhh c&a czy Pepco całkiem ok :)
bylismy u tesiciow w weekend i powiem, ciesze sie, ze jestemy juz w domu :)
a jak wasze dzieci, maja jakas szczegolna pore aktywnosci u nas jest to tak 20-21 :)
Dzięki laski :*
TaLala jestem dużo spokojniejsza odkąd czuję, że dzidziolek się rusza :) ale nadal nie mogę się przyzwyczaić do tych pyknięć i chichoczę za każdym razem :D
Bunkier ja na wizyty mam przychodzić z aktualną morfo i bad moczu, robię co 4 tyg. Te wszystkie toxo itd robilam tylko raz i też chyba jakoś w 8 tyg.
Małgorzata ja moje dziecię zaczynam czuć ok 22, ale dziś np zaskoczyło mnie po południu jak usiadłam na chwilkę, bo cały dzień jestem w ruchu ;) ps. dziękuję za listę :)
TaLala jestem dużo spokojniejsza odkąd czuję, że dzidziolek się rusza :) ale nadal nie mogę się przyzwyczaić do tych pyknięć i chichoczę za każdym razem :D
Bunkier ja na wizyty mam przychodzić z aktualną morfo i bad moczu, robię co 4 tyg. Te wszystkie toxo itd robilam tylko raz i też chyba jakoś w 8 tyg.
Małgorzata ja moje dziecię zaczynam czuć ok 22, ale dziś np zaskoczyło mnie po południu jak usiadłam na chwilkę, bo cały dzień jestem w ruchu ;) ps. dziękuję za listę :)
darlonek nie ma za co :)
Lucky no tak wlasnie czytalam i chcicalm ci napisac, ze musialas byc bardzo glodna :D
a ja dzis mialam kolejny zalatany dzien i powiem marzy mi sie taki dzien lenia i nie nie robienia :)
a wiecie, ze ja juz na półmetku
beti 1,5kg to malutko, mozesz jesc :D
Lucky no tak wlasnie czytalam i chcicalm ci napisac, ze musialas byc bardzo glodna :D
a ja dzis mialam kolejny zalatany dzien i powiem marzy mi sie taki dzien lenia i nie nie robienia :)
a wiecie, ze ja juz na półmetku
beti 1,5kg to malutko, mozesz jesc :D
Mnie też boli kręgosłup, zwłaszcza dolny odcinek. Balam się, że gorzej będzie z piersiowym, bo kilka lat temu miałam złamany krąg właśnie w tym miejscu, ale na razie (odpukac) nie boli.
Dziś udało mi się poczuć maleństwo również rano, aż nie chciało mi się z łóżka wstawać tak fajnie było :)
Ech ten czas faktycznie szybko leci, zaraz wszystkie będziemy na półmetku, a mam wrażenie, że dopiero co robilam test :)
Dziś udało mi się poczuć maleństwo również rano, aż nie chciało mi się z łóżka wstawać tak fajnie było :)
Ech ten czas faktycznie szybko leci, zaraz wszystkie będziemy na półmetku, a mam wrażenie, że dopiero co robilam test :)
Darlonek, to dziwne, że ktoś się uwziął właśnie na Ciebie, ale serio nie przejmuj się tymi minusami, żadna z nas nie zwraca na nie uwagi.
Jak chodzi o badania, co wizytę (3-4 tyg.) mam morfologię, mocz, USG i spr. szyjkę, toxo i antyHbs miałam chyba koło 8 tyg. Później jeszcze przeciwciała różyczki (na moją prośbę). A, no i ciśnienie położna sprawdza. A przytyłam 2 kg.
Dziś właśnie miałam wizytę i liczyłam na to, że w końcu się dowiem, jakie imiona brać pod uwagę, ale niestety dzidzia ustawiła się bokiem z wypiętą pupką, jakby leżała na podkurczonych nóżkach, więc znów nic nie było widać :/ Chyba pójdę prywatnie, gdzie wizyta trwa dłużej i jest lepszy sprzęt. Może możecie kogoś polecić na dokładne USG, na które można się wybrać z mężem?
Jak chodzi o badania, co wizytę (3-4 tyg.) mam morfologię, mocz, USG i spr. szyjkę, toxo i antyHbs miałam chyba koło 8 tyg. Później jeszcze przeciwciała różyczki (na moją prośbę). A, no i ciśnienie położna sprawdza. A przytyłam 2 kg.
Dziś właśnie miałam wizytę i liczyłam na to, że w końcu się dowiem, jakie imiona brać pod uwagę, ale niestety dzidzia ustawiła się bokiem z wypiętą pupką, jakby leżała na podkurczonych nóżkach, więc znów nic nie było widać :/ Chyba pójdę prywatnie, gdzie wizyta trwa dłużej i jest lepszy sprzęt. Może możecie kogoś polecić na dokładne USG, na które można się wybrać z mężem?
Jaydee jakiś czas temu parę razy wyrazilam swoją opinię na temat minusowania wypowiedzi, bo niestety ktoś wrednie to uskutecznial i myślę, że to ta sama osoba. I chyba bardzo się naraziłam :D Smutne dla mnie jest to, że ktoś czerpie satysfakcję ze sprawiania przykrości innym i to w tak tchórzliwy sposób. Trudno, można tylko wspolczuc :)
Co do USG to nie pomogę niestety, bo moje bobo też jeszcze się nie ujawniło a chodzę prywatnie i dr dość długo szukał, ale niestety pępowina między nóżkami i nic nie udało się zobaczyć ;)
Co do USG to nie pomogę niestety, bo moje bobo też jeszcze się nie ujawniło a chodzę prywatnie i dr dość długo szukał, ale niestety pępowina między nóżkami i nic nie udało się zobaczyć ;)
Jaydee..wciąż słyszę najlepsze opinie o tym faceciku:
http://www.doering-usg.pl/
Sama się do niego wybiorę za jakiś czas:)
Ja aktualnie cierpię z powodu piersi i bebzolka, bo wciąż rosną i rosną..no i apetyt jakoś też nie chce przestać rosnąć kurka wodna.
http://www.doering-usg.pl/
Sama się do niego wybiorę za jakiś czas:)
Ja aktualnie cierpię z powodu piersi i bebzolka, bo wciąż rosną i rosną..no i apetyt jakoś też nie chce przestać rosnąć kurka wodna.
Ja też już po kontroli. Pani dr nie ma wątpliwości - na 200% będzie chłopak. Mąż oczywiście dumny i blady. ;-) Maluch waży już 230 gramów i jest ponoć dość długi.
Niestety dalej muszę leżeć, bo organizm źle reaguje na każdą formę aktywności, więc trzymajcie proszę kciuki, żebym nie zwariowała od tego leżenia.
Niestety dalej muszę leżeć, bo organizm źle reaguje na każdą formę aktywności, więc trzymajcie proszę kciuki, żebym nie zwariowała od tego leżenia.
ojej, kolejny synuś w wątku:)
co do badań, oprócz morfologii, moczu, glukozy, prób wątrobowych na polczatku miałam cytologie, posiew z pochwy, wzw b i c, toxo, cytomegalie, tsh i ft4 (tarczyce mam zdrowa, ale jednak okazało sie w ciazy tsh wzrosło, pomimo, ze ft4 w normie i malutka dawke euthyroksu dostalam, zeby dzidzi nie zabrakło), no i jesli na toxo lub cmv nie macie odpornosci, to trzeba przeciwciala powtarzac co jakis czas...a no i jeszcze hiv i wr mialam zaraz na poczatku, no i grupe krwi.
dziewczyny w II trym bierzecie witaminki? bo zaczynamy wlasnie 15 tydz i chyba czas zamienic folik na zestaw witamin...
co do badań, oprócz morfologii, moczu, glukozy, prób wątrobowych na polczatku miałam cytologie, posiew z pochwy, wzw b i c, toxo, cytomegalie, tsh i ft4 (tarczyce mam zdrowa, ale jednak okazało sie w ciazy tsh wzrosło, pomimo, ze ft4 w normie i malutka dawke euthyroksu dostalam, zeby dzidzi nie zabrakło), no i jesli na toxo lub cmv nie macie odpornosci, to trzeba przeciwciala powtarzac co jakis czas...a no i jeszcze hiv i wr mialam zaraz na poczatku, no i grupe krwi.
dziewczyny w II trym bierzecie witaminki? bo zaczynamy wlasnie 15 tydz i chyba czas zamienic folik na zestaw witamin...
@jagodzinka ja biore ale co drugi dzien, moj lekarz stwierdzil, ze puki wyniki mam dobre i nie jestem narazona na jakies przeziebienie to nie ma co zbytnio sie faszerowac, biore jeszcze OmegaMed dha ;)
@talala - wspolczuje, ze bedziesz lezec dalej a jak z imieniem? wymysliliscie cos juz?
@jaydee - co do usg, o jak sie wypnie d*pka to i najepszy lekarz nie pomorze :) widac dzidzia chce wam zrobic niespodzianke.
ale jestem glodna aaaaa..... apetyt mi taki sie zrobili, ze az szok. Choc jeden plus, ze na slodkie mowie NIE :)
@talala - wspolczuje, ze bedziesz lezec dalej a jak z imieniem? wymysliliscie cos juz?
@jaydee - co do usg, o jak sie wypnie d*pka to i najepszy lekarz nie pomorze :) widac dzidzia chce wam zrobic niespodzianke.
ale jestem glodna aaaaa..... apetyt mi taki sie zrobili, ze az szok. Choc jeden plus, ze na slodkie mowie NIE :)
Ja nic oprócz kwasu na razie nie łykam. Mam ponoć dobre wyniki, więc nie ma potrzeby.
Małgorzata, nad imieniem myślimy sobie na razie bardzo po cichutku, żeby nie zapeszyć. Na 100% zdecydujemy gdy już będzie po wszystkim.
Ciekawa, prawdopodobnie będę jednak leżeć do końca. Za dwa miesiące położą mnie na trochę w szpitalu i będą podawać sterydy dla małego.
Małgorzata, nad imieniem myślimy sobie na razie bardzo po cichutku, żeby nie zapeszyć. Na 100% zdecydujemy gdy już będzie po wszystkim.
Ciekawa, prawdopodobnie będę jednak leżeć do końca. Za dwa miesiące położą mnie na trochę w szpitalu i będą podawać sterydy dla małego.
mam ubezp w medice, ale caly pakiet morfo,mocz, proby watrob, wzw, glukoze, tsh daje mi tez lekarz rodzinny na nfz:) ja mam wit. pregna plus polecony przez gin, w nich jest kw.foliowy, wiec folik moglabym odstawic...tylko tak sie zastanawiam czy rzeczywiscie brac te witaminy skoro niedoborow raczej nie mam, poza tym czy po witaminach nie rodza sie duze dzieci? ja jeszcze biore heparyne, a u mam heparynowych tez podono duze bobaski sie rodza, a ja jestem bardzo drobna no i duzego babla sie obawiam, tym bardziej, ze chcialabym rodzic sn, a juz mi gin powiedzial, ze jesli bobo bedzie powyzej 3 kg to u mnie sn by odradzal, bo umecze i siebie i dziecko...ech...badz tu madry:(
jaydee- ja mam bardzo dobrą lekarkę- Januszewska Małgorzata, przyjmuje na Hallera. Znalazłam ją w internecie, miała bardzo pozytywne komentarze. Jest bardzo dokładna, sympatyczna i od pierwszej wizyty nie musiałam o nic pytać bo sama opowiadała :) Wizyta to 150zł. Mi zasugerowała płeć w 16 tc także sprzęt całkiem dobry, bynajmniej zawsze wszystko dokładnie widzę i nie muszę się domyślać.
Talala- gratuluję chłopca! :)
jagodzianka- ja witaminki przyjmuje praktycznie od początku. Na początku II trymestru lekarka pozwoliła odstawić kwas foliowy i luteinę. Biorę Falvit mama.
Talala- gratuluję chłopca! :)
jagodzianka- ja witaminki przyjmuje praktycznie od początku. Na początku II trymestru lekarka pozwoliła odstawić kwas foliowy i luteinę. Biorę Falvit mama.
Ciekawa, ja nie dostaję już d*phastonu, Luteinę mam już ograniczać (teraz dostałam doustną) i biorę doraźnie Scopolan, właśnie na skurcze. Lekarka twierdzi, że nie chce mnie faszerować chemią, a że czynność skurczową mam tylko w czasie lub po aktywności, to jedynym naprawdę skutecznym środkiem jest u mnie brak ruchu. Krwiak się nie zmniejszył, ale jest (jak to nazwała moja gin) 'zorganizowany' czyli zakrzepnięty i bez oznak przepływów. Najważniejsze, że synek rośnie i wszystko jest w porządku. :-)
A Ty kiedy masz kontrolę? Nie dzisiaj przypadkiem czy coś pomyliłam?
A Ty kiedy masz kontrolę? Nie dzisiaj przypadkiem czy coś pomyliłam?
No to jeśli mogę się dopisuję;)
-Marzec-
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27.04 - jagodzianka
Póki co zapowiadają sie dwie dziewczynki i czterech chłopaków.
Czy ktoś jeszcze zna płeć dzidziusia?
-Marzec-
02.03 - Eweliina
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27.04 - jagodzianka
Póki co zapowiadają sie dwie dziewczynki i czterech chłopaków.
Czy ktoś jeszcze zna płeć dzidziusia?
Rozumiem. Wiesz, jedno dobre że jest zorganizowany.....tak myślałam o Tobie wczoraj. Leż odpoczywaj i zbieraj siły. Fajnie że bobas rośnie zdrowo.
Ja mam wizytę jutro. Chce własnie pogadać o zmniejszeniu leków... i uwolnieniu mnie z łóżka....i im więcej myślę o tym tym bardziej się denerwuje jutrzejszym dniem. Każde usg dla mnie to jakiś mega stres co będzie i co zobaczę....ost. miałam takie wysokie ciśnienie, ze położna nie chciała tego wpisać do karty.
Bunkier - d*phaston i luteina są u mnie na podtrzymanie ciąży.
Ja mam wizytę jutro. Chce własnie pogadać o zmniejszeniu leków... i uwolnieniu mnie z łóżka....i im więcej myślę o tym tym bardziej się denerwuje jutrzejszym dniem. Każde usg dla mnie to jakiś mega stres co będzie i co zobaczę....ost. miałam takie wysokie ciśnienie, ze położna nie chciała tego wpisać do karty.
Bunkier - d*phaston i luteina są u mnie na podtrzymanie ciąży.
Ajj myślałam, ze tamta jest ostatnia, ale znalazłam tą odpowiednią i już wklejam!
-Marzec-
02.03 - Eweliina- dziewczynka :)
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27.04 - jagodzianka
-Marzec-
02.03 - Eweliina- dziewczynka :)
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27.04 - jagodzianka
kochane ja po prostu przez 6 tygodni codziennie wymiotowałam więc trochę schudłam a teraz na plusie mam 1,5 kg, nie jem wogóle słodyczy bo nie mam na nie ochoty i apetytu też raczej nie mam, staram się jeśc niewiele co 2 - 3 godziny
podobno w następnych ciążach czuje się szybciej ruchy, też byłam zaskoczona że to już :)
Ja biorę witaminy co 2 -3 dni jest mi po nich niestety nie dobrze, a skoro wyniki mam dobre to chyba mogę sobie na to pozwolić.
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 18 kg, startowałam z wagą 48 kg, brałam codziennie witaminy mimo dobrych wyników, dziecko ważyło 3,250 kg i miałam poród sn, któraś z was pisała że sie obawia że będzie musiała mieć cesarkę jeśli dziecko będzie za duże, mam znajomą, która rodziła razem ze mną przed ciążą ważyła tylko 45 kg a urodziła dziecko sn, które ważyło 4,200kg jedyny minus to taki że został jej spory "flak" po pordzie niestety na długo.
podobno w następnych ciążach czuje się szybciej ruchy, też byłam zaskoczona że to już :)
Ja biorę witaminy co 2 -3 dni jest mi po nich niestety nie dobrze, a skoro wyniki mam dobre to chyba mogę sobie na to pozwolić.
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 18 kg, startowałam z wagą 48 kg, brałam codziennie witaminy mimo dobrych wyników, dziecko ważyło 3,250 kg i miałam poród sn, któraś z was pisała że sie obawia że będzie musiała mieć cesarkę jeśli dziecko będzie za duże, mam znajomą, która rodziła razem ze mną przed ciążą ważyła tylko 45 kg a urodziła dziecko sn, które ważyło 4,200kg jedyny minus to taki że został jej spory "flak" po pordzie niestety na długo.
02.03 - Eweliina- dziewczynka :)
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
10.04 - aandzia
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27.04 - jagodzianka
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
10.04 - aandzia
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27.04 - jagodzianka
Dziewczynki strasznie Wam wspolczuje, że musicie leżeć. Wiem, że to może być męczące (o ironio)... W poprzedniej ciąży jak zaczęło się źle dziać tez mogłam wstawać tylko do łazienki i teraz przez 2 mce też musialam jak najwięcej odpoczywać, na dłuższa metę jest to dolujace... Ale mam nadzieję, że w końcu unormuje się wszystko u Was tak jak u mnie :) trzymam kciuki!
Ja na razie też biorę tylko folik i jeszcze jod. Może na następnej wizycie dr coś mi zaleci.
Zapisujecie się do SR?
Ja na razie też biorę tylko folik i jeszcze jod. Może na następnej wizycie dr coś mi zaleci.
Zapisujecie się do SR?
Ja się zapiszę tak żeby zacząć od ok. grudnia. Muszę w końcu zadzwonić i zapytać, kiedy w tych okolicach rusza następny kurs :) A chodzić będziemy do Swissmedu.
Co do tabletek, to biorę Femibion natal. Zaczęłam już przed ciążą od FN1, a teraz już FN2. Wyniki miałam od początku dobre, a mimo to lekarz zalecił, więc brałam i biorę nadal. Jakoś bezpieczniej się czuję wiedząc, że jakiś suplement wspomaga moją dietę ;)
Co do tabletek, to biorę Femibion natal. Zaczęłam już przed ciążą od FN1, a teraz już FN2. Wyniki miałam od początku dobre, a mimo to lekarz zalecił, więc brałam i biorę nadal. Jakoś bezpieczniej się czuję wiedząc, że jakiś suplement wspomaga moją dietę ;)
Dzięki dziewczyny za rady ws. speca od USG. Sprawdzę te opcje i spróbuję się umówić na za 2 tygodnie.
Witaminy biorę od drugiego trymestru, aktualnie co drugi dzień, tzn. jednego dnia biorę witaminy (Prenatal), a drugiego DHA (też Prenalen - był w zestawie) i kwas foliowy.
Do szkoły rodzenia chcę się zapisać z mężem. Poważnie zastanawiam się nad szpitalem w Zaspie, bo tam pewnie będę rodzić, więc porodówkę bym zobaczyła :) A wiecie może, czy trzeba być zameldowanym w Gd, żeby skorzystać z tych bezpłatnych SR? Niektóre są finansowane z urzędu miasta, więc w tych pewnie trzeba mieć zameldowanie.
Witaminy biorę od drugiego trymestru, aktualnie co drugi dzień, tzn. jednego dnia biorę witaminy (Prenatal), a drugiego DHA (też Prenalen - był w zestawie) i kwas foliowy.
Do szkoły rodzenia chcę się zapisać z mężem. Poważnie zastanawiam się nad szpitalem w Zaspie, bo tam pewnie będę rodzić, więc porodówkę bym zobaczyła :) A wiecie może, czy trzeba być zameldowanym w Gd, żeby skorzystać z tych bezpłatnych SR? Niektóre są finansowane z urzędu miasta, więc w tych pewnie trzeba mieć zameldowanie.
Ja tez nie pisałam ostatnio, mniej czasu, dzieci mi sie troszkę pochorowały ale jest juz lepiej. Ja dopiero teraz 2 razy zwymiotowałam i zawsze po tym samym-jabłka i wyciskany sok z jabłek... Kurcze tak lubię jabłka i co zjem to mam problem :)
Moja mała juz mocno wierci, czasem budzę się w nocy i nasłuchuję.
No i od tygodnia czuję skurcze przepowiadające.... Dziwne bo w 2 ciążach nie czułam tak wczesnie, dopiero przed porodem to rozróżniałam. A teraz ewidentnie czuję rozpychanie i twardnienie brzucha, ale bezbolesne i chwilowe.
No ciągle myślę o wózku, słyszałyście coś o Navington Galeon?
Moja mała juz mocno wierci, czasem budzę się w nocy i nasłuchuję.
No i od tygodnia czuję skurcze przepowiadające.... Dziwne bo w 2 ciążach nie czułam tak wczesnie, dopiero przed porodem to rozróżniałam. A teraz ewidentnie czuję rozpychanie i twardnienie brzucha, ale bezbolesne i chwilowe.
No ciągle myślę o wózku, słyszałyście coś o Navington Galeon?
to zaktualizuję listę:
02.03 - Eweliina- dziewczynka :)
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
10.04 - aandzia
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27/29.04 - jagodzianka - chłopiec:)
do SR też chcemy się zapisać, jakos na grudzień lub styczen, myslimy o swiss, bo tam bysmy chcieli rodzic, ale troche chyba"nie chce" nam sie dojezdzac, wiec zapiszemy sie gdzies w gdyni..ktos moze jakas SR z gdyni polecic?(moze byc prywatna).
co do porodu sn, nie chodzi tyle o wage, ale o budowe ciała, a ja jestem bardzo drobna i waska w biodrach;/ dlatego dr powiedzial, ze moze byc problem z sn:( swoja droga ciekawe czy to rzezcywiscie prawda, ze po witaminach dzieci wieksze rosna...no nic, do konca tyg wybiore folik, potem zaczniemy witaminki. mam nadzieje, ze skoro mdlosci nie mialam przez te 14 tyg to juz nie przyjda od brania witamin? (bo pisalyscie, ze po wit Wam sie nasilaja?)
02.03 - Eweliina- dziewczynka :)
04.03 - jaydee
05.03 - Vika - dziewczynka :)
09.03 - Ineskaa - chłopiec :)
10.03 - wisienka3107
15.03 - Flatershine
18.03 - Justas
21.03 - jonczyk.malgorzata :) - chłopiec :)
26.03 - darlonek
27.03 - panna-anna
27.03 - Lucky83 - dziewczynka :)
27.03 - TaLala - chłopiec
-Kwiecień-
02.04 - Agi8877
02.04 - gosiaczek.k
05.04 - Kanika - chłopiec :)
07.04 - sasanka
10.04 - aandzia
14.04 - Palinkaa
17.04 - kruszynka82 - chłopiec :)
17.04 - beti1982
20.04 - ciekawaforumka
22.04 - Patla
23.04 - bunkier.ad
27/29.04 - jagodzianka - chłopiec:)
do SR też chcemy się zapisać, jakos na grudzień lub styczen, myslimy o swiss, bo tam bysmy chcieli rodzic, ale troche chyba"nie chce" nam sie dojezdzac, wiec zapiszemy sie gdzies w gdyni..ktos moze jakas SR z gdyni polecic?(moze byc prywatna).
co do porodu sn, nie chodzi tyle o wage, ale o budowe ciała, a ja jestem bardzo drobna i waska w biodrach;/ dlatego dr powiedzial, ze moze byc problem z sn:( swoja droga ciekawe czy to rzezcywiscie prawda, ze po witaminach dzieci wieksze rosna...no nic, do konca tyg wybiore folik, potem zaczniemy witaminki. mam nadzieje, ze skoro mdlosci nie mialam przez te 14 tyg to juz nie przyjda od brania witamin? (bo pisalyscie, ze po wit Wam sie nasilaja?)
Hm są państwowe/bezpłatne SR?
też chcę rodzić na Zaspie, znajoma męża jest tam położną, szpital ogólnie ma średnie recenzję jeśli chodzi o ogół ale ponoć ma najlepszą porodówkę- ponoć w wielu szpitalach w razie awarii, jakiejś komplikacji to i tak odsyłają na Zaspę bo tam mają sprzęt albo możliwości by wykonywać awaryjne akcje.
też chcę rodzić na Zaspie, znajoma męża jest tam położną, szpital ogólnie ma średnie recenzję jeśli chodzi o ogół ale ponoć ma najlepszą porodówkę- ponoć w wielu szpitalach w razie awarii, jakiejś komplikacji to i tak odsyłają na Zaspę bo tam mają sprzęt albo możliwości by wykonywać awaryjne akcje.
Dziewczyny zazdroszczę Wam, że znacie już płeć. Ja mam wizytę u ginekologa za tydzień i mam nadzieję, że nasz Bąbelek się też już ujawni. Nie mogę się doczekać.
Jeśli chodzi o witaminy to biorę Omegamed optima forte. Są drogie, ale mi pomagają i nie mdli mnie po nich. Wcześniej wymiotowałam codziennie a odkąd zaczęłam je brać moje samopoczucie zaczyna się poprawiać i wymioty występują już znacznie rzadziej.
Do szkoły rodzenia też chcemy zapisać się na Zaspie. Kilka moich koleżanek tam rodziło i sobie bardzo chwalą. Żadna nie powiedziała nic złego. Ponoć położne bardzo pomocne. Kilka razy byłam na zaspie na kroplówkach i też o położnych mogę wypowiedzieć się w samych superlatywach. Dbały o mnie, co chwile przychodziły. Ponoć jest tylko jedna hetera.
Jeśli chodzi o witaminy to biorę Omegamed optima forte. Są drogie, ale mi pomagają i nie mdli mnie po nich. Wcześniej wymiotowałam codziennie a odkąd zaczęłam je brać moje samopoczucie zaczyna się poprawiać i wymioty występują już znacznie rzadziej.
Do szkoły rodzenia też chcemy zapisać się na Zaspie. Kilka moich koleżanek tam rodziło i sobie bardzo chwalą. Żadna nie powiedziała nic złego. Ponoć położne bardzo pomocne. Kilka razy byłam na zaspie na kroplówkach i też o położnych mogę wypowiedzieć się w samych superlatywach. Dbały o mnie, co chwile przychodziły. Ponoć jest tylko jedna hetera.