Re: Mamusie i dzieciaczki majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *49
Mi dziś Tolek tak chlustnał, że wystrzeliło z łózeczka na podłogę, trochę się przestraszyłam bo odbił duzo wcześniej i po ok 30 minutach tak własnie ulał, ale potem szybciutko zasnął. Dziś nasz...
rozwiń
Mi dziś Tolek tak chlustnał, że wystrzeliło z łózeczka na podłogę, trochę się przestraszyłam bo odbił duzo wcześniej i po ok 30 minutach tak własnie ulał, ale potem szybciutko zasnął. Dziś nasz maluch jest bardziej marudny i nie zasypia od razu po karmieniu, musiałam go trochę bujac w ramionach aż sama padłam i spałam z nim. Czasem ratuję się smokiem bo zje z dwóch cycków i dalej ciumka,a po chwili ze smokiem odpływa.
Wy macie teściowe nadskakujące a ja własna mamę :( co chwilę słyszę, że pewnie mam za mało pokarmu albo że jest niewartościowy i dlatego mały nie przybiera. Działa to na mnie bardzo motywująco. I co chwilę sie pyta czy jadłam. Rozumiem, że się martwi ale bez przesady, mam rozum przecież. Momentami mam dosyć ale siedzę cicho
Eh to się wyżaliłam
zobacz wątek