Odpowiadasz na:

Re: Mamusie i dzieciaczki majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *49

Goście nasi się zakupują, dzieć śpi więc mam chwilkę na krótką relację opsującą moją ``mleczną drogę'' :-)
Produkcje można pobudzić na kilka sposobów: herbatki i tu Pani poleciła mi Bocianka... rozwiń

Goście nasi się zakupują, dzieć śpi więc mam chwilkę na krótką relację opsującą moją ``mleczną drogę'' :-)
Produkcje można pobudzić na kilka sposobów: herbatki i tu Pani poleciła mi Bocianka jako najskuteczniejszą, Karmi ale pite powoli przez kilka godzin a nie za jednym posiedzeniem i ściąganie laktatorem. Jak dziecię śpi a już mija jakieś 2h to ściągnąć trochę mleka, zeby cyc dostał info o konieczności dalszej produkcji. Jak wypływ jest dla dziecka za wolny przed karmieniem przyłożyć ciepłą pieluszkę, żeby rozszerzyć przewody. Dziecko przystawiać na żądanie, ale jak ma być więcej to nie żadziej niż 2-2,5h. Po około godzinie od karmienia pierś powinna mieć już tyle samo mleka co przed karmieniem. Żeby nie było zastoi to najlepsza jest pozycja spod pachy - najlepiej mleko schodzi. Ja po wieczorrnym karmieniu jak już Hania spała to po około2h ściągałam jeszcze laktatorem, zeby było więcej. W nicy najlepiej żeby przerwa nie była dluzsza niż 6h. Jesli po karmienuu schodzi do laktatora 20-50ml to znaczy, ze mleka jest duuuużo:-)
Co do zmniejszenia to nie mam pojęcia bo ja ciągle walczyłam o więcej bo w mojej glowie siedzialo przeswiadcznie, ze mam mało mleka. Tyle sie dowiedzialam i potwierdziłam swoje przypuszczenia.

zobacz wątek
12 lat temu
svilka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry