Re: Mamusie kwietniowe 2014 (13)
Ag straszna historia :/ aż serce staje :/
O wędzidełku rozmawiałam juz z lekarzami, którzy to robili, podobno 15 minut płaczu i tyle. Zobaczymy :>
Mąkę ziemniaczaną polecała nam położna...
rozwiń
Ag straszna historia :/ aż serce staje :/
O wędzidełku rozmawiałam juz z lekarzami, którzy to robili, podobno 15 minut płaczu i tyle. Zobaczymy :>
Mąkę ziemniaczaną polecała nam położna na szkole rodzenia, podobno świetnie działa. Tylko chyba chodziło nie o stan sypki, a trochę rozbrobiony już z wodą na galaretę.
Mój mały też czapki nie znosi, wścieka się, jak chcę mu założyć, ale tez rzadko uważam, że jest konieczność założenia czapki, także narazie problem nie występuje zbyt często :D
Nie straszcie mnie, że piękne przesypianie może przejść, właśnie siedzę i czekam, żeby o 23:30 najpóźniej nakarmić młodego. A jemu się wcale nie zbiera na pobudkę, ostatnie karmienie miał 17:30, no nie poznaję księciunia. Z butli naturalnego zjada 120, i to mu zdecydowanie za mało, a ja już więcej z siebie wycisnąć nie mogę ;)
zobacz wątek