Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz.6
Druga godzina leci i jest ok, ale w pierwszej miałam mroczki przed oczami i prawie zasnelam :)
Polaniecka - mi mąż sprawił adapter do pasów zaraz na początku ciąży, obejrzał crashtesty i...
rozwiń
Druga godzina leci i jest ok, ale w pierwszej miałam mroczki przed oczami i prawie zasnelam :)
Polaniecka - mi mąż sprawił adapter do pasów zaraz na początku ciąży, obejrzał crashtesty i kupił :) Tylko ja dużo jeżdżę i to w większości prowadzę, więc ja jeżdżę w pasach z adapterem :) fajne to jest bo brzuszka nie uciska :) tylko kupiłam taki z dwoma klipsami ze można zapiac w spódnicy i w płaszczu po dwóch stronach pupy a nie jak w besafe miedzy nogami :) jakoś bezpieczniej czuje sie w pasach ale ja to 100m jadę i zapinam zawsze :) szerokiej drogi i szczęśliwej bo pogoda nie sprzyjająca :(
zobacz wątek