Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 11)
Oby ten skok rozwojowy zadziałał u nas w drugą stronę, czyli lepiej ze spaniem, no z kolei wczoraj to cały dzień drzemki nie były nawet po 15 min, męczyła się bidulka zasypiała po czym zaraz się...
rozwiń
Oby ten skok rozwojowy zadziałał u nas w drugą stronę, czyli lepiej ze spaniem, no z kolei wczoraj to cały dzień drzemki nie były nawet po 15 min, męczyła się bidulka zasypiała po czym zaraz się budziła więc dzisiaj musiała odespać, choć ona tak ma ze co drugi dzień sypia lepiej, dziwnie co? Standardem jest za to wieczorne usypianie, dziś 1,5 godz.
Ja też z pierwszym synem jak mieszkałam w Polsce chodziłam na zajęcia-basen na Chełmie, od 6 miesiąca do 1,5 roku.
Moje dziecko pojechało dzisiaj z tatą w trasę, wrócą późno w nocy, mąż pewnie na barana wniesie go na śpiocha do domu, no ale nie szlo mu wytłumaczyć ze nie zawsze może jechać a on już tak bardzo chciał.
zobacz wątek