Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 11)
Ja robilam w domu ,ale sama gotowalam ,mial byc catering to albo bylo drogo ,albo terminy byly zajete.
Ja bylam na egz poprawkowym jak Kuba mial 2mce,tez nie mialam wyjscia nikt mnie...
rozwiń
Ja robilam w domu ,ale sama gotowalam ,mial byc catering to albo bylo drogo ,albo terminy byly zajete.
Ja bylam na egz poprawkowym jak Kuba mial 2mce,tez nie mialam wyjscia nikt mnie nie wyrzucil i jak napisala Nyzosia mialam fory,gdyby nie On nie wiem czy bym zdala haha :D
Ja jutro ide z Patrykiem do lekarza,bo inhalacje,kropelki nic nie pomogly.W sumie jest lepiej ,ale teraz katar mu spływa jakby do gardla a On nie umie odkaszlnac to moze syrop jakis dostanie,zeby na oskrzela nie padło.
zobacz wątek