Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)
Ja chyba jestem jakaś inna bo na mnie oksytocyna nie działała. miałam te pseudo testy oksytocynowe 4 razy i nic się nie działo! podczas porodu chyba tez mi podali ale jakoś szału nie było....
rozwiń
Ja chyba jestem jakaś inna bo na mnie oksytocyna nie działała. miałam te pseudo testy oksytocynowe 4 razy i nic się nie działo! podczas porodu chyba tez mi podali ale jakoś szału nie było. najbardziej to się rozkręciło po przebiciu pęcherza. wtedy poleciało jak szalone.
Generalnie skurcze takie bolesne miałam tylko przez 3 godziny:) i po 3 godzinach miałam pełne rozwarcie więc ekspresowo. najpierw skurcze były co 10 min a potem co 7-5-3-1. jakoś tak leciało. problem był w tym że młoda była wywoływana była duża i była wysoko więc 2 godziny musiałam wstrzymywać parte. i wtedy to jest masakra....
Tak więc jak jeszcze któraś nie wie jak się ziaja podczas partych to proponuję się doszkolić:)
zobacz wątek