Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)
Ania ja mam problem z myciem głowy mojej córci. Ale rozwiązałam go tak, że siadam na stołku nad jej "wanną" i myję na siedząco. inaczej nie dałabym rady.
Postanowiłam dzisiaj...
rozwiń
Ania ja mam problem z myciem głowy mojej córci. Ale rozwiązałam go tak, że siadam na stołku nad jej "wanną" i myję na siedząco. inaczej nie dałabym rady.
Postanowiłam dzisiaj zawalczyć z moimi stopami:) sandałków nie mogłam rano założyć, myślałam, że się popłaczę. no więc moczę w wodzie z sola do kąpieli a po nasmarowałam stopy żelem chłodzącym. ulga jest choć opuchlizna nie schodzi:(
Widziałyście jaki piękny księżyc???
zobacz wątek