Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)
Witajcie w ten upalny dzień! Co tu robić jak nic się nie chce.
Jeśli chodzi o lekarzy i szpital to tak jak piszecie zależy od ludzi i okoliczności. Ja poroniłam w wojewódzkim i wspominam...
rozwiń
Witajcie w ten upalny dzień! Co tu robić jak nic się nie chce.
Jeśli chodzi o lekarzy i szpital to tak jak piszecie zależy od ludzi i okoliczności. Ja poroniłam w wojewódzkim i wspominam traumatycznie podejście na IP i później; rodziłam tzn cc na Zaspie i było ok pod każdym względem i przed i po. Niedawno znajoma rodziła na klinicznej i jest mega niezadowolona, druga znowu twierdzi, że opieka super :) Zależy na kogo trafimy.
Malaniunia ja też się z terminami nie będę wiązać , bo też mam każdy inny i 2 tyg różnicy ,bo z om to mam na 12.08; przyjdzie to będzie ,tylko niech nie będzie upałów proszę! Dziewczyny w pierwszej ciąży delektujcie się, bo jak jest już dziecko to nie ma kiedy odpocząć nawet:)
zobacz wątek