Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)
Mój ma prawie 5 lat i jakoś tak podchodzi bez entuzjazmu. Nie ma namacalnego dowodu, to dla niego mało realne. Oczywiście też wszyscy straszą, jakie to sceny zazdrości mi odstawi, ale jakoś jestem...
rozwiń
Mój ma prawie 5 lat i jakoś tak podchodzi bez entuzjazmu. Nie ma namacalnego dowodu, to dla niego mało realne. Oczywiście też wszyscy straszą, jakie to sceny zazdrości mi odstawi, ale jakoś jestem o to spokojna, liczymy się z różnymi sytuacjami, ale generalnie jest bardzo samodzielny, ma swój świat swoje zainteresowania i nigdy nie wisiał mi na nodze.
zobacz wątek