Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)
Moja teściowa jest kawałek drogi, no i to kobieta dosyć wiekowa, z zasadami, ale zupełnie się nie wtrąca, wiem, że pewne rzeczy jej przeszkadzają, ale zachowuje to dla siebie.
Mój skosił 1/4...
rozwiń
Moja teściowa jest kawałek drogi, no i to kobieta dosyć wiekowa, z zasadami, ale zupełnie się nie wtrąca, wiem, że pewne rzeczy jej przeszkadzają, ale zachowuje to dla siebie.
Mój skosił 1/4 ogródka i reszty nie mogę się doprosić, chwastami ja zazwyczaj się zajmuje, ale teraz nie daję rady, więc średnio raz dziennie jest o to dzika awantura. Generalnie koszeniem zajmuje się nasz znajomy, ale teraz jest na urlopie. Wykoszenie u nas wszystkiego to ok.4 godziny pracy.
Pomoc domowa... jakoś nie mogę się przekonać, nie mówiąc o tym, że nie byłby to wydatek 80-100zł. Moja koleżanka za to tak się przyzwyczaiła do Pani sprzątające, że umycie podłogi ją już teraz męczy:)
zobacz wątek