Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)

Stella no po cc to miodu nie ma niestety, sa dziewczyny co szybko sie regenerują, maja cieniusieńka bliznę a sa przypadki jak ja co chodzą z otwarta ropiejącą rana 3 miesiące. Im organizm... rozwiń

Stella no po cc to miodu nie ma niestety, sa dziewczyny co szybko sie regenerują, maja cieniusieńka bliznę a sa przypadki jak ja co chodzą z otwarta ropiejącą rana 3 miesiące. Im organizm silniejszy tym lepiej sobie radzi. Wszystkie moje koleżanki miały cc, tak sie akurat złożyło i wszystkie naprawde szybko stanęły na nogi i nie miały problemów ani z karmieniem ani z blizna. Ja w trakcie porodu miałam bardzo silna anemię a potem wrastające włosy spowodowały ze dostałam stan zapalny i antybiotyki nie pomagały, rana ciagle sie otwierała, dopiero 3 antybiotyk w końskiej dawcę zadziałał. Dla mnie to był koszmar. Teraz decyduje sie na cc bo chce zeby wycięli mi stara pofałdowana bliznę.
A co do zauważalności "bałaganu" w mieszkaniu to u mojego meza takie zjawisko występuje tylko w weekendy i dotyczy tylko sprzątnięcie kuchni i zaścielenia łóżek :) z dzieckiem czesto jezdzi do kina na jakies bajki albo na płac zabaw :)

zobacz wątek
9 lat temu
~Kaoma

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry