Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 4
ja zaczynam sie pakować (głównie psychicznie). powoli odkładam wszystko w jedno miejsce co mi jest niezbędne, czyli wszystko z listy. potem to wypiorę i spakuje w torbę. nie mam jeszcze łóżeczka,...
rozwiń
ja zaczynam sie pakować (głównie psychicznie). powoli odkładam wszystko w jedno miejsce co mi jest niezbędne, czyli wszystko z listy. potem to wypiorę i spakuje w torbę. nie mam jeszcze łóżeczka, rożka i ... hmmm chyba juz wszystko inne mam. ale moj ukochany twierdzi zebym juz nic nie kupowała, bo jak bede w szpitalu to on wszystko załatwi. zebym ja tylko wierzyła w jego dobre intencje hehe on jest taki opanowany, spokojny, zawsze ma czas, nigdy nie wierzy ze coś może sie szybciej lub po drodze wydarzyć :) zazdroszcze hehe :)
zobacz wątek