Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 4
Ja wszystko zrobiłam przez internet, z konsultantem tylko telefonicznie ustalałam szczegóły. Czytałam w sieci dużo na ten temat i zdecydowałam się na zabezpieczenie jak najwięcej materiału komórek...
rozwiń
Ja wszystko zrobiłam przez internet, z konsultantem tylko telefonicznie ustalałam szczegóły. Czytałam w sieci dużo na ten temat i zdecydowałam się na zabezpieczenie jak najwięcej materiału komórek macierzystych. Krew pępowinowa podobno jest bardziej wartościowa niż sam sznur. Ale to sprawa indywidualna :)
zobacz wątek