Re: Mamusie listopadowo-grudniowe (2)
hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, u mojego obywatela płci wciąż nieznanej wszystko w porządku, USG prenatalne wyszło bajecznie, wg usg termin porodu przesunął się z 25.11 na 15. 11 - ot taka...
rozwiń
hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, u mojego obywatela płci wciąż nieznanej wszystko w porządku, USG prenatalne wyszło bajecznie, wg usg termin porodu przesunął się z 25.11 na 15. 11 - ot taka niewielka rozbieżność ze względu na wcześniejsze nieregularne miesiączki. W międzyczasie zmieniłam lekarza prowadzącego gdyż poprzedni mało się interesował i bardzo mnie irytował - miałam wrażenie, że za każdym razem jestem na pierwszej wizycie, tzw. pamięć złotej rybki, a bardzo tego nie lubię. Teraz byłam u doktora Adamskiego, który przyjmuje w Polmedzie w Manhattanie i po pierwszej wizycie jestem bardzo zadowolona. Pokazał widok na USG dzięki czemu mogłam zobaczyć maluszka, dał posłuchać serduszka i bardzo mnie uspokoił, że wszystko w jak najlepszym porządku. Kazał odstawić braną prewencyjnie luteinę i zlecił masę dodatkowych badań, zwłaszcza, że okazuje się iż mam glukozę w górnej granicy na co poprzedni lekarz nie zwrócił uwagi. Cały czas martwię się tym, że nie wiem gdzie rodzić - w Gdańsku mieszkam dopiero 2 lata i nie mam nawet koleżanek, które rodziły, więc nie są w ogóle pomocne. Chciałabym zzo, najlepiej uniknąć rozcięcia ewentualnie cc, ale najbardziej chciałabym dobrą opiekę i poród w wybranym szpitalu a nie rajd w poszukiwaniu wolnych miejsc. Mam niską odporność na ból i tendencję do paniki :) A, jakby ktoś był zainteresowany to dzwoniłam dzisiaj na piękną i polecaną porodówkę w Kartuzach i nie dysponują zzo.
zobacz wątek