Re: Mamusie listopadowo-grudniowe (2)
Dzięki dziewczyny, nie chciałam Wam tu się żalić, już jest trochę lepiej, tzn. problemy nierozwiązane, ale emocje opanowane. Po weekendzie wyjade na trochę, bo nie mam żadnych wizyt, ani badań na...
rozwiń
Dzięki dziewczyny, nie chciałam Wam tu się żalić, już jest trochę lepiej, tzn. problemy nierozwiązane, ale emocje opanowane. Po weekendzie wyjade na trochę, bo nie mam żadnych wizyt, ani badań na razie, no i nie pracuję.
zobacz wątek