Re: Mamusie listopadowo-grudniowe (2)
Bardzo ciekawy artykuł, mam nadzieję, że moje dziecko będzie zdrowe bo nie ukrywam trochę się wystraszyłam.
Ja jestem jedynie na diecie bezglutenowej, jem nabiał i te wszystkie inne okropne...
rozwiń
Bardzo ciekawy artykuł, mam nadzieję, że moje dziecko będzie zdrowe bo nie ukrywam trochę się wystraszyłam.
Ja jestem jedynie na diecie bezglutenowej, jem nabiał i te wszystkie inne okropne rzeczy oprócz dużej ilości słodyczy - bo po prostu za nimi nie przepadam... Chyba będę musiała odstawić również nabiał, przynajmniej na najbliższe miesiące.
Jem dużo kasz (właśnie jaglanej i gryczanej) ryż tylko basmati, zamiast chleba wafle ryżowe z brązowego ryżu o niskim indeksie glikemicznym. Nie jem drobiu innego niż indyki, dużo wołowiny, trochę ryb - po pierwsze są strasznie drogie, a po 2. strasznie śmierdzą.
Piję olej lniany, jem kiełki, nie piję alkoholu i słodzonych napojów, nie palę. Do picia wybieram głównie wodę mineralną ale grzeszę jedną kawą na dobę.
Sól niejodowana, pasta do zębów bez fluoru, kosmetyki bez szkodliwych substancji, patelnie bez teflonu, plastiki bez bpa, na basen nie chodzę właśnie ze względu na obecność chloru.
Czytam wszystkie etykiety, unikam E, syropu glukozowo - fruktozowego i różnych cudów na kiju - im skład prostrzy tym lepszy.
Serio nie wiem czy dałabym radę żyć bardziej restrykcyjnie...
zobacz wątek