Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)
Dzięki dziewczyny za pocieszenie :) w sumie nawet doktor mi mówił, że jak będzie wynik dodatni, to mam się nie stresowac, bo dużo ciężarnych ma paciorkowca, ale wiecie jak to jest jak się odbiera...
rozwiń
Dzięki dziewczyny za pocieszenie :) w sumie nawet doktor mi mówił, że jak będzie wynik dodatni, to mam się nie stresowac, bo dużo ciężarnych ma paciorkowca, ale wiecie jak to jest jak się odbiera złe wyniki. Stres na początku jest zawsze. Ale już mi lepiej :)
Mamazosi, ja też mam konflikt serologiczny i na liście priorytetów porodowych mam "pamiętać o zastrzyku" :) ale pewnie z tego całego stresu porodowego ostatecznie o tym zapomnę. Ale przecież w karcie ciąży jest wszystko napisane. ech, im bliżej porodu, tym wiekszą panikarą się robię...
zobacz wątek