Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)
Hej hej!
Melduje się już z domu :) Wczoraj mnie wypisali, mam się oszczędzać, o dziwo nie muszę nagle leżeć plackiem, mogę czasem się gdzieś przejść, tylko spokojnie, bez żadnego...
rozwiń
Hej hej!
Melduje się już z domu :) Wczoraj mnie wypisali, mam się oszczędzać, o dziwo nie muszę nagle leżeć plackiem, mogę czasem się gdzieś przejść, tylko spokojnie, bez żadnego skakania. Lekarz prorokuje, że pewnie za dwa tygodnie i tak do nich wrócę, bo ta szyjka jest krótka i może się skracać; ale mówił też, że powinnam dotrwać do tego 36tc i powinno być ok.
Ageska - trzymaj się w tym szpitalu! Kurcze jedna wyszła, a druga trafiła, nie za dobrze. A gdzie leżysz? Na Zaspie nie było tak źle. Miej pod ręką książki, mp3, laptopa z netem, jak masz możliwość i czas szybko zleci. Ja ze szpitala zamawiałam kosmetyki z Gemini właśnie. Trzymam kciuki, żebyś szybciutko wyszła, choć patrząc na twój suwaczek, widzę, że został Ci miesiąc, a na Zaspie były takie dziewczyny z nadciśnieniem i już je trzymali do porodu i miały częściej mierzone ciśnienie. Będzie dobrze!
dorotka86 - nie martw się serduszkiem maluszka, podobno maluszki tak mają. Synek kol. miał większy ubytek i dodatkowo szmery na serduszku, taki się urodził i po jakimś czasie wszystko ładnie zanikło. Nie miał z tym żadnych problemów. Teraz jest wesołym i zdrowym 5- latkiem. Głowa do góry!
Justyna - takie nakładki stosuje moja koleżanka i bardzo sobie chwali. Wiem, że nie przy każdym karmieniu, tylko na zmianę, raz z nimi karmi raz bez nich. Mówi, że są super i nie ma tak sutków mocno pogryzionych.
Lolipop - pytałam o lewatywę położnej, cały dzień się zbierała, żeby zacząć temat ;) Więc tak: na Zaspie nie robią. Położna mówiła, że najlepiej, to po prostu się nie najadać, jak już się zbliża czas porodu. Jak ktoś bardzo chce sobie lewatywę zrobić, to może, ale według niej to bez sensu jest, bo taka lewatywa oczyszcza tylko dolny odcinek jelita, a zalegania są też wyżej i jak dziecko się rodzi, to uciska na całość jelita i jak ktoś ma się ***** ;) przy porodzie to i tak to się stanie; czy była lewatywa, czy nie. Zresztą to taki stres, że dziewczyny zdążą zrobić przed porodem. Tak mi odpowiedziała.
Mówiła też, że jak już to nikt na to nie zwraca uwagi i pacjentki nawet czasem nie wiedzą, co tam leci. To mamy odpowiedź :) Ja chyba sobie odpuszczę tę lewatywę.
Dziewczyny odnośnie becikowego - to te dochody dzielimy na 2 osoby czy już uwzględniamy dziecko?
Pozdrowienia z domowego łóżeczka :)
zobacz wątek