Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)

Ageska - to faktycznie niezła rotacja jest! U mnie tak nie było, dziennie może 1-2 dziewczyny wychodziły i to już na porodówkę. Ja leżałam z jedną dziewczyną, która była już tam miesiąc; wyszła w... rozwiń

Ageska - to faktycznie niezła rotacja jest! U mnie tak nie było, dziennie może 1-2 dziewczyny wychodziły i to już na porodówkę. Ja leżałam z jedną dziewczyną, która była już tam miesiąc; wyszła w piątek, tak jak ja, tyle, że rodzić i urodziła w południe, a druga leżała już 2 tygodnie i jak wychodziłyśmy, ona jeszcze została samiutka w tej naszej sali. Raczej jej szybko nie wypuszczą, może do porodu będzie musiała czekać, czyli praktycznie do końca roku, bo termin ma jakoś po Świętach. Dziewczyna załamana tą perspektywą leżenia do końca ciąży na patologii.

kaja_84 - o tym rozejściu się spojenia łonowego, to słyszałam, ale tak ogólnie, to nie pomogę. Może przejdź się wcześniej do lekarza, zawsze będziesz spokojniejsza.

Słuchajcie Dziewczyny a myślałyście o oddaniu krwi pępowinowej po narodzinach dziecka? Jak myślicie, warto, nie warto? My się zastanawiamy, bo zaczął mnie do tego przekonywać znajomy ratownik medyczny, ale jakoś sami do końca nie wiemy.
Chętnie poznam Wasz opinie :)

Miłej niedzieli!

zobacz wątek
12 lat temu
lyneth

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry