Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)
Tym liczeniem nie ma sie co tak mocno przejmować. W 1 ciazy cały czas byłam w stresie przez te wytyczne, bo synek nawet zmuszony przez lekarza na KTG nie miał ochoty sie rozpychac. Strasznie sie...
rozwiń
Tym liczeniem nie ma sie co tak mocno przejmować. W 1 ciazy cały czas byłam w stresie przez te wytyczne, bo synek nawet zmuszony przez lekarza na KTG nie miał ochoty sie rozpychac. Strasznie sie martwilam, bo czasem cieżko było takie konkretne ruchy 10x na dobę zmierzyć. A teraz nawet nie przyszłoby mi do głowy żadne notowania, bo mała nadrabia za siebie i brata:) tak więc nie ma sie co martwić, bo chyba każda z nas zna już obyczaje swojego malucha - jeden będzie bardziej ruchliwej, drugi mniej, każde dziecko inne:)
Muszka - chyba rzeczywiście rozwaze to redlowo.
Justyna - z tymi internetowymi to różnie - czasem jak sie doda koszty przesyłki i fakt, ze mozna sie naciac, to okazuje sie, ze lepiej podjechać np. do Akpolu - chyba są najtansi. Np. spiochy Pinokio (bardzo ładne zreszta) sa tańsze niż na Allegro i to o ładnych pare zł.
zobacz wątek