Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)
Happymum87 to mnie zaskoczyłaś z tym rota wirusem... Myślałam żeby na to zaszczepić ale skoro i tak może to złapać to czy jest sens? A powiedz zastanawiałaś się już na co jeszcze na pewno szczepić...
rozwiń
Happymum87 to mnie zaskoczyłaś z tym rota wirusem... Myślałam żeby na to zaszczepić ale skoro i tak może to złapać to czy jest sens? A powiedz zastanawiałaś się już na co jeszcze na pewno szczepić nie będziesz? Wybierzesz 5 w 1 czy 6 w 1, i od razu po porodzie tą szczepionkę co w szpitalu dają czy będziesz kupować? Dobrze poznać opinię kogoś ze środowiska medycznego :)
Tinneraa ale Ci zazdroszczę :) Też bym chciała mieć Małego przy sobie szybciej a nie czekać do terminu :)
Wow, Happymum87 już torbę masz spakowaną, nieźle :D Ja to muszę jeszcze koszule kupić i klapki i też będę się pakować żeby ewentualnie mieć czas żeby dokupić to czego nie mam :)
Perfectangel ja ruchów nie liczę, chyba bym zwariowała jak bym musiała :) Mały raz rusza się bardziej, raz mniej ale dla mnie najważniejsze jest to, że się rusza :) No i tak jak przez całą ciążę był spokojny to teraz nadrabia... A myślałam że spokojne dziecko będę miała i że w nocy będzie spał bo mówią że jakie dziecko w brzuchu takie i poza, ale chyba nici z przespanych nocy :)
Co do butów to ja mam adidasy ale takie na gumkę więc na szczęście nie muszę zawiązywać ale ubieranie skarpetek to jest wyczyn :D Jak Mąż jest w domu to on mi ubiera :D
Muszka jeśli dobrze się czujesz i dobrze znosisz jazdę no i lekarz nie będzie miał nic przeciwko to pewnie że jedź :) Taki weekend we dwoje na pewno dobrze Wam zrobi, tym bardziej że nie wiadomo kiedy będzie kolejna taka okazja, hehe :) Ja wczoraj Mężowi powiedziałam, że jeszcze do kina bym chciała pójść przed urodzeniem Małego. Co prawda nie wiem czy wysiedzę i pewnie co chwilę do wc będę biegała ale i tak chce iść :)
Happymum87 ja tak miałam parę razy. Raz jak były upały i byłam w Kościele to w ostatnim momencie wyszłam tak mi się słabo zrobiło. Teraz też czasami słabo mi się robi, szczególnie właśnie jak jest gorąco i duszno. Ostatnio nawet jak przy stole siedziałam to na dwór musiałam wyjść bo słabo mi się zrobiło.
Ja wczoraj byłam na wizycie i wszystko jest dobrze :) Mały waży 2400g szyjka ma 43mm i jak to lekarz powiedział "jest wyjątkowo długa jak na ten tydzień". Kurcze, jak ja już bym chciała mieć Małego przy sobie! :) Nawet porodu się już tak nie boję, tego bólu ani niczego, tylko chce żeby się zaczęło, niech sobie boli tylko niech Mały już z nami będzie :) Nawet w Swissmedzie nie chce już rodzić, Mąż mówi, że do pierwszych skurczy, hehe :D
zobacz wątek