Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (10)
A co do szczepionek, to ja szczepiłam moją starszą na rotawirusy, pneumokoki i tą szczepionką 6 w 1. Pradziadkowie i dziadkowie się złożyli (zamiast kupować bezsensowne pluszaki, zbierałam od...
rozwiń
A co do szczepionek, to ja szczepiłam moją starszą na rotawirusy, pneumokoki i tą szczepionką 6 w 1. Pradziadkowie i dziadkowie się złożyli (zamiast kupować bezsensowne pluszaki, zbierałam od rodziny na szczepienia).
Lekarze co do pneumokoków i szczepionki 6 w 1 nie mają wątpliwości. 6 w 1 są lepiej tolerowane przez dzieci niż bezpłatne a pneumokoki już w wielu krajach UE są obowiązkowe. Także z tych szczepień, jeżeli możecie sobie pozwolić, ja bym nie rezygnowała. Na pewno są lepszą inwestycją niż przechowywanie krwi pępowinowej.
Jeśli chodzi o rotawirusa, to moja mała przeszła coś podobnego w maju br., zaraziła mnie i męża, ale jej po 2 dniach przeszło, bez odwodnienia i szpitala a ja przez parę dni umierałam, także to szczepienie chyba coś dało. Na pewno przeszła chorobę łagodniej. Wiadomo, wirus mutuje, szczepiona była 2 lata wcześniej, ale nie wiem co by było gdyby nie dostała szczepionki. Na szczęście obyło się bez szpitala.
Pytałam też ostatnio pediatrę o szczepienie na grypę bo moja córka teraz poszła do przedszkola, a ja w ciąży więc się trochę bałam że mi coś przyniesie. Ale on generalnie odradza na razie szczepionkę na grypę, mówił że dopiero jak do podstawówki będzie szła i że wtedy wszyscy musimy się zaszczepić w domu, żeby działało. Na razie dostaje Broncho-Vaxom i (odpukać) cały wrzesień w przedszkolu bez choroby. Ja też się jeszcze niczym nie zaraziłam :)
zobacz wątek